Desolation Angels
#2
Desolation Angels - King (2017)

[Obrazek: R-10695934-1502574077-2569.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Doomsday 04:38
2. Another Turn of the Screw 04:01
3. Devil Sent 06:52
4. Rotten to the Core 03:22
5. Your Blackened Heart 04:13
6. Find Your Life 06:30
7. Hellfire 03:45
8. Sky of Pain 06:12
9. My Demon Inside 06:22

Rok wydania: 2017
Gatunek: heavy metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Paul Taylor - śpiew
Robin Brancher - gitara
Keith Sharp - gitara
Clive Pearson - gitara basowa
Chris Takka- perkusja

Powodu do zdziwienia nie było, gdy w roku 2012 gitarzyści Robin Brancher i Keith Sharp w roku 2012 reaktywowali DESOLATION ANGELS po prawie dwudziestu latach. Rzecz normalna, jeśli chodzi o grupy NWOBHM. W roku 2014 ekipa przedstawiła z wokalistą Ianem Daviesem mini album "Sweeter the Meat" nie został on jednak dostrzeżony i wydawało się, że ten zespół będzie jeszcze jednym egzystującym na obrzeżu brytyjskiej metalowej sceny. Jednak w roku 2015 nowym wokalistą został legendarny frontman ELIXIR (a potem MIDNIGHT PRIEST) Paul Taylor.
Paul Taylor to klasa, więc i trzeba było się postarać, by i kompozycje, jakie miał zaśpiewać były na odpowiednim poziomie.
W lipcu 2017 DESOLATION ANGELS przedstawił wydaną nakładem własnym płytę "King" i pokazał jedną ważną rzecz. Nie wszystkie brytyjskie zreformowane zespoły grające NWOBHM grają nudny, pozbawiony energii i jaj angielski heavy metal/ hard rock.

Ten album zawiera heavy metal z elementami heavy/power, choć zaznaczonymi delikatnie, okraszony jest doskonałym śpiewem Taylora oraz zawiera repertuar może nie końca całościowo przekonujący, ale z kilkoma kompozycjami najwyższej klasy, z fenomenalnym Sky of Pain na czele. Ta kompozycja, zagrana w średnim tempie i stonowany sposób jest kapitalnym wyrażeniem najlepszych idei classic metalu z Albionu. Wspaniała melodia, wspaniały klimat i dewastujący monumentalnym dramatyzmem refren. Absolutny killer!
Klimatu jest tu sporo, w łagodnej podszytej rockiem atmosferze My Demon Inside, ale grają także harder & faster w bardzo udanym Doomsday (och, jakie to brytyjskie!) oraz Another Turn of the Screw czy też Hellfire. Jest i melancholia delikatnych wybrzmiewań w Devil Sent, dobrym, ale nieco za długim jak na to co tu mają do powiedzenia. Cały czas się tu wyczuwa jakiś pierwiastek psychodelii i ta ujawnia się w rockowo pokręconych riffach Rotten to the Core i jest to jednocześnie nowoczesne i bardzo tradycyjne dla rock/metalu z Wysp Brytyjskich z lat 70 tych. Oczywiście jest to szaleństwo kontrolowane i tu niczym nie ustępują WOLFSBANE. Podobne wrażenia wywołuje kolejny szybki Your Blackened Heart
Rockowa ballada na takich płytach to element obowiązkowy i tu jest oczywiście także. Bardzo dobrze został zrobiony ten Find Your Life, Taylor bryluje i on zawsze umiał takie kompozycje wykonać jak należy. Jest tu i emocja i dobre chórki w tle i gustowna stylowa gra gitarzystów.

Cały zespół gra bardzo dobrze, ale bardzo dobrze grali także ci, który nagrali w ostatnich latach w UK usypiające płyty. Tej słucha się od początku do końca z zainteresowaniem i owszem, można odkryć tu słabsze momenty i pewne błędy, ale kto ich nie popełnia? Jeśli traktować ten album w kategorii "brytyjski tradycyjny heavy metal" to jest po prostu bardzo dobra i tyle.  W roku 2019 Taylor dołączył do ponownie reaktywowanego ELIXIR, ale mam nadzieję, że i w DESOLATION ANGELS jeszcze się zaprezentuje z dobrej strony.

ocena: 8/10

new 30.08.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Desolation Angels - przez Memorius - 19.06.2018, 15:11:02
RE: Desolation Angels - przez Memorius - 30.08.2019, 15:24:34
RE: Desolation Angels - przez Memorius - 26.08.2022, 18:15:50

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości