Entwine
#2
Entwine - Time of Despair (2002)

[Obrazek: R-4149640-1356930171-6764.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Stream of Life 04:24
2. The Pit 03:43
3. Nothing Left to Say 03:40
4. Safe in a Dream 05:58
5. Burden 03:51
6. Falling Apart 04:44
7. Until the End 06:50
8. Learn to Let Go 04:26
9. Time of Despair 05:22

Rok wydania: 2002
Gatunek: heavy/gothic melodic metal
Kraj: Finlandia

Skład zespołu:
Mika Tauriainen - śpiew
Tom Mikkola - gitara
Jaani Kähkönen -gitara
Joni Miettenen - bas
Aksu Hanttu - perkusja
Riitta Heikkonen - instrumenty klawiszowe

ENTWINE albumem "Gone" z 2001 wywalczył sobie bardzo mocną pozycję na rynku suomi metalu, kreując także określony "gotycki" image.
Na kolejnej płycie zespołu wydanej przez Century Media Records w kwietniu słychać leciutką zadyszkę. Przygotowany bardzo szybko po poprzednim album "Time To Despair" zdradza chęć dotarcia do nieco szerszego kręgu odbiorców niż SENTENCED i CHARON, bowiem muzyka jest lżejsza jednak, bardziej radiowo przebojowa, choć w budowaniu nowoczesnego brzmienia i formach uatrakcyjnienia w sumie dosyć sztywnego stylu zespół niewątpliwie w tym czasie przodował.

Pojawił się drugi gitarzysta Jaani Kähkönen wzmacniając rolę tego instrumentu, zaś klawisze teraz zeszły bardzie do roli budowania głębszych planów.
Utwory "Safe In A Dream" oraz "Until The End" świadczą jednak o tym że odejście od utartych schematów w takim graniu nie zawsze się sprawdza. "Safe In a Dream", jest zbyt smutny i trochę przydługi, a "Until the End" manieryczny i to wcale nie z powodu żeńskiego wokalu w duetach. Po prostu takie granie lepiej już prezentuje się w stylistyce doom /death ewentualnie.
Na szczęście znakomita większość utworów z tej płyty to rasowe kompozycje - dynamiczne i melodyjne zarazem, naznaczone lekko tą elektroniczną odrębnością, która stawia ENTWINE w pewnej opozycji do tradycyjnej stylistyki wymienionych powyżej grup.  Na tym LP mamy nieco cięższe brzmienie, bardziej "elektroniczne " klawisze. Mocny bas wtóruje klawiszowym pasażom gdy lekko cichną gitary. Solówek jako takich wciąż brak i zastępują je tylko występujące częściej niż na poprzednim LP powtarzane motywy gitarowe. Powolny zmasowany rytmiczny atak dwóch gitar bardziej heavy metalowy poprzednio, jest jednak bardziej przebojowo i ogólnie nieco weselej. Wokal bez zmian, kilka ostrzejszych tylko momentów, więc jest OK i emocjonalnie. Śmielsza perkusja uwydatniona została lepszym masteringiem ogólnie jednak produkcja nie odbiega poziomem od poprzedniej w żadną stronę.

Album dla szerszego nieco grona niż płyta "Gone", a hity w stylu "Burden" czy "Falling Apart" z kapitalnym refrenem i bujają niesamowicie.  Szkoda, że na podstawowej wersji albumu nie znalazł się "Tonight", niewątpliwie jeden z najbardziej udanych utworów zespołu.
Łagodny romantyczny heavy/gothic, nie tak wysmakowany jak na płycie poprzedniej, ale nadal najwyższej klasy.


Ocena: 9/10

10.06.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Entwine - przez Memorius - 20.06.2018, 09:27:18
RE: Entwine - przez Memorius - 20.06.2018, 09:28:02
RE: Entwine - przez Memorius - 20.06.2018, 09:28:49
RE: Entwine - przez Memorius - 20.06.2018, 09:30:35
RE: Entwine - przez Memorius - 20.06.2018, 09:31:44
RE: Entwine - przez Memorius - 27.07.2023, 09:23:30

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości