Etherna
#1
Etherna - Etherna (2008)

[Obrazek: R-9109710-1474931995-8623.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Chained to the Horizon 05:59
2. Dreaming of Better Days 05:03
3. Etherna 05:38
4. Tides of Flowing Time 06:09
5. Waterfalls of Life 05:36
6. Rage 03:53
7. Rising Darkness 02:59
8. Fury of Islands 05:42
9. Free in Your Eyes 02:44
10. Eternal Life 06:56

Rok wydania: 2008
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Włochy

Skład zespołu:
Giacomo Boschetto - śpiew
Alessio Lucatti - instrumenty klawiszowe
Alessandro Lucatti - gitara
Davide Mei - bas
Francesco Micieli - perkusja

Założony w mieście Pisa w 2006 roku przez braci Lucatti ETHERNA to klasyczny przykład włoskiego zespołu grającego melodyjny power metal. Ich pierwszą płytę wydała Underground Symphony.

Poza Alessio Lucatti , który od 2006 występuje także w VISION DIVINE, w jego składzie nie ma znanych nazwisk, niemniej zespół prezentuje warsztatowo bardzo solidny poziom. Lucatti niewątpliwie miał tu do powiedzenia najwięcej i muzyka ETHERNA w znacznej mierze zbliżona jest do tego, co VISION DIVINE proponuje w ostatnim czasie - łagodny, melodyjny power metal w ciepłych barwach i ścisłym współdziałaniem gitary i instrumentów klawiszowych. Kompozycje wzbogacone są o elementy symfoniczne i takim wstępem opatrzony został otwierający ten LP "Chained to the Horizon". Mimo czasem ostro brzmiącej gitary jak w "Dreaming of Better Days" całość łagodzona jest miękkimi delikatnymi refrenami o udanych refrenach. Lucatti gra dużo, przecina kompozycje pasażami i solami przyczyniając się urozmaicenia na ogół średnio szybkich temp. Solidna jest też gra gitarzysty drugiego z braci, bez wirtuozerii, ale wyważona i wsparta kilkoma udanymi oryginalnymi solami. Grupie bliżej jest do rozwiązań aranżacyjnych LABYRINTH czy ATHENA niż zespołów pokroju KALEDON, czy HIGHLORD odrobina epiki flower metalowej jest jednak często słyszalna jak, chociażby w "Etherna". Bardzo spokojnie to wszystko jest rozgrywane i rozważnie jeśli posłuchać pastelowej melancholijnej kompozycji "Tides of Flowing Time" a zwłaszcza wykonanej przy pianinie "Free in Your Eyes". Zwraca uwagę znakomity tu wokal Boschetto, który w innych utworach często pozostaje w cieniu klawiszy i gitary. W szybkim "Waterfalls of Life" łączą klasyczne motywy z najbardziej typowym flower metalem z Italii, w "Rage" niespodziewanie ożywają i tu powermetalowa galopada jest znakomita, tym bardziej że wspierana przez starodawne tym razem klawisze w tle. Gorzej to wygląda w także szybkim, ale dosyć chaotycznym "Fury of Islands" z próbą wypełnienia napięciem części instrumentalnej. Ładnym podsumowaniem jest zgrabny i wypełniony pomysłami "Eternal Life" mało oryginalny, to fakt, ale dopracowany i elegancki z refrenem w najlepszej romantyczno-epickiej tradycji flower metalu.

Ten LP cech oryginalności nie ma, jest jednak dojrzałym wyrażeniem doświadczeń podgatunku, jaki stworzyli Włosi w ciągu poprzednich 10 lat.
Znakomite jest brzmienie z dozą ostrości gitary i klarownymi klawiszami oraz wyrazistą sekcją rytmiczną gdzie zwraca uwagę bardzo aktywna perkusja grająca na wysokich obrotach niemal przez cały czas.
Włoski charakter albumu jest rozpoznawalny od pierwszych chwil. Nie zadziwiają jak ścisła czołówka, ale i w żadnym momencie nie budzą uśmiechu politowania, jak to nieraz bywa w przypadku grup parających się taką muzyką w Italii. Zachowawcza, ostrożna w aranżacjach płyta mainstreamu gatunku.

Ocena 7,8/10

19.12.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości