Excelsis
#2
Excelsis - Kurt of Koppigen (1998)

[Obrazek: R-4835279-1466434402-9341.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Intro 01:36
2. Before the Storm 07:40
3. Kurt of Koppigen 04:52
4. Grimhilde 04:55
5. The Dragonslayer 07:40
6. The Lord of Halten 05:17
7. Ambush in Langenthal 05:42
8. Song of Agnes 04:08
9. Distant Sky or the Wild Hunt 06:50
10. The Lost Chapter 06:03
11. Baphomet's Oath or Just a Dream / Outro 11:44

Rok wydania: 1998
Gatunek: epic melodic folk/power metal
Kraj: Szwajcaria

Skład zespołu:
Münggu Beyeler: śpiew, gitara
Simon Müller: gitara
Geige Gygax: bas
Küsu Herrmann: perkusja
Daniela Beyeler: instrumenty klawiszowe

Drugi LP zespołu ukazał się w roku 1998, także nakładem Shark Records i wydaje się dziełem dojrzalszym od debiutu.

Rozpoczyna go po intro bardzo dobry, melodyjny numer "Before the Storm" o zdecydowanie power metalowym charakterze. Słychać, że zespół nabrał pewności siebie, słychać też doskonałą pracę perkusisty. Bardzo udany numer w epickim stylu. "Kurt of Koppigen" bardziej przypomina numery z płyty poprzedniej - utwór wyważony i okraszony bardzo dopasowanymi chórkami. "Grimhilde", w stylu zamkowej ballady akustycznej, sympatyczny, ale wokalne umiejętności Beyelera są za małe, aby tu zachwycić słuchacza. "The Dragonslayer" z lekkim rozmachem symfonicznym, zawierający partie szybkie i wolne epickie, bardzo dobry. Pokazuje, że pod względem komponowania dłuższych numerów grupa zrobiła duży postęp. "The Lord of Halten" ma doskonały rycerski zarys i stylizację, ale znów wokal nieco psuje wrażenie całości. "Ambush in Langenthal" podobnie. "Song of Agnes" spokojny i melodyjny średniowieczną melodyjnością, ale jednak najsłabszy na całym LP. "Distant Sky or the Wild Hunt" zawiera wiązkę naprawdę interesujących riffów, łączących się w chwytliwość całość, choć ten numer nie wykracza poza power metalowe standardy. "The Lost Chapter" jest stosunkowo najbardziej brutalny i ponury na płycie, niemniej tu z kolei wszystko trochę wymęczone. Płytę zamyka monumentalny "Baphomet's Oath or Just a Dream", trwający ponad 10 minut i rozpoczęty w sposób mistrzowski. Potem z pomysłami różnie, ale wolniejsze partie mają doskonały klimat. Dobre klawisze w tle, udane partie basu i świetne rozpędzenie około 8 minuty. Znakomite, akustyczne, łagodne zakończenie.

Dobre brzmienie, przestrzenna realizacja i nieźle ustawiona sekcja rytmiczna. Jedynie wokalnie nieco zepsuta. Głos wokalisty nie zawsze się komponuje z delikatniejszymi fragmentami i utworami, a jego surowość zabija klimat tych instrumentalnie ciekawie zrobionych kompozycji.


Ocena: 7.5/10

18.08.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Excelsis - przez Memorius - 20.06.2018, 11:56:14
RE: Excelsis - przez Memorius - 20.06.2018, 11:58:05
RE: Excelsis - przez Memorius - 20.06.2018, 11:58:58
RE: Excelsis - przez Memorius - 20.06.2018, 12:00:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości