20.06.2018, 15:38:58
Fireland (Chile) - God N' Evil (2010)
Tracklista:
1. Ancient Time 03:57
2. Azgaroth 04:04
3. Here I Am 04:29
4. God ‘n Evil 03:28
5. Believe 05:32
6. Where is Heaven 04:20
7. Turn Off The Lights 03:28
8. Politica 03:44
9. Moonpatrol 04:13
10. It's Not Magic 05:20
11. Dream 04:39
Rok wydania: 2010
Gatunek: Melodic Heavy/Power Metal
Kraj: Chile
Skład zespołu:
Rafael Castillo - śpiew, gitara
Matias Vidal - gitara, śpiew
Mauricio Espinosa - bas
Andrés Torres - perkusja
Ocena: 7/10
2.01.2011
Tracklista:
1. Ancient Time 03:57
2. Azgaroth 04:04
3. Here I Am 04:29
4. God ‘n Evil 03:28
5. Believe 05:32
6. Where is Heaven 04:20
7. Turn Off The Lights 03:28
8. Politica 03:44
9. Moonpatrol 04:13
10. It's Not Magic 05:20
11. Dream 04:39
Rok wydania: 2010
Gatunek: Melodic Heavy/Power Metal
Kraj: Chile
Skład zespołu:
Rafael Castillo - śpiew, gitara
Matias Vidal - gitara, śpiew
Mauricio Espinosa - bas
Andrés Torres - perkusja
Związki historyczno-kulturalne i gospodarcze Chile i Wielkiej Brytanii były zawsze bliskie, ale zbieżność nazw brytyjskiego heavy metalowego FIRELAND i FIRELAND z Santiago jest z pewnością przypadkowa.
Chilijski FIRELAND to grupa dosyć nowa, założona w roku 2006, bez kontraktu i mająca jak do tej pory na koncie jeden album "God N' Evil" z roku 2010, gdzie zaproponowała power metal w europejskim stylu z melodyjnymi refrenami , elementami tradycyjnego heavy oraz mieszanką rycerskiego stylu i niekiedy niezobowiązująco podanych neoklasycznych ozdobników w solach i ornamentacjach ("Ancient Time") Ważną rolę odgrywają w ich kompozycjach pojedynki i dialogi obu gitarzystów oraz oparte na wielogłosowych harmoniach wokalnych chórki w refrenach. Stylowo dominuje maniera niemiecka, trochę w tym GAMMA RAY, trochę MOB RULES ( "Dream" czy też "God ‘n Evil" i "Here I Am") ale i ciężej grających grup heavy/power w twardszych utworach jak "Azgaroth" czy mało zdecydowanym w melodii "It's Not Magic". Wszystko jednak obraca się w kręgu melodyjnego metalu Made In Germany z lekka złagodzonego latynoską swobodą wykonania. Ogólnie próbują te podgatunki tradycyjnego metalowego grania łączyć, dodawać coś bardziej chwytliwego w refrenach jak ten rozpoznawalny w encyklopedycznie melodic power metalowo galopującym "Politica". Jest też znacznie łagodniejszy numer balladowy, w stylu melodic heavy metal z ładnymi gitarami akustycznymi "Believe" i klawiszowymi tłami. Jeden raz zagrali nieco ostrzejszy nowocześniejszy power metal o cechach amerykańskich w masywniejszym i wolniejszym "Turn Off The Lights" z gęstym basem i thrashowymi zagrywkami.
Zespół zgrany i z dobrym wokalistą Rafaelem Castillo o głosie odpowiednim zarówno do melodyjnego heavy/power jak i łagodniejszego melodic power, który jednak specjalnie nie odróżnia się niczym od dobrych wokalistów niemieckiego zaplecza. Niezła sekcja rytmiczna, najlepsze zaś pojedynki gitarowe Vidal-Castillo, którzy w indywidualnych popisach wykazują sporą biegłość.Czysty klarowny sound, jak płytę wydaną własnym nakładem bardzo dobry, lecz nie noszący żadnych cech własnych.
Ogólnie dobra próba przeniesienia na grunt południowoamerykański aktualnych tendencji w melodyjnym power i heavy/power z Niemiec tyle, że wkład własny jest bardzo ograniczony, a w pamięci zostaje niewiele.
Chilijski FIRELAND to grupa dosyć nowa, założona w roku 2006, bez kontraktu i mająca jak do tej pory na koncie jeden album "God N' Evil" z roku 2010, gdzie zaproponowała power metal w europejskim stylu z melodyjnymi refrenami , elementami tradycyjnego heavy oraz mieszanką rycerskiego stylu i niekiedy niezobowiązująco podanych neoklasycznych ozdobników w solach i ornamentacjach ("Ancient Time") Ważną rolę odgrywają w ich kompozycjach pojedynki i dialogi obu gitarzystów oraz oparte na wielogłosowych harmoniach wokalnych chórki w refrenach. Stylowo dominuje maniera niemiecka, trochę w tym GAMMA RAY, trochę MOB RULES ( "Dream" czy też "God ‘n Evil" i "Here I Am") ale i ciężej grających grup heavy/power w twardszych utworach jak "Azgaroth" czy mało zdecydowanym w melodii "It's Not Magic". Wszystko jednak obraca się w kręgu melodyjnego metalu Made In Germany z lekka złagodzonego latynoską swobodą wykonania. Ogólnie próbują te podgatunki tradycyjnego metalowego grania łączyć, dodawać coś bardziej chwytliwego w refrenach jak ten rozpoznawalny w encyklopedycznie melodic power metalowo galopującym "Politica". Jest też znacznie łagodniejszy numer balladowy, w stylu melodic heavy metal z ładnymi gitarami akustycznymi "Believe" i klawiszowymi tłami. Jeden raz zagrali nieco ostrzejszy nowocześniejszy power metal o cechach amerykańskich w masywniejszym i wolniejszym "Turn Off The Lights" z gęstym basem i thrashowymi zagrywkami.
Zespół zgrany i z dobrym wokalistą Rafaelem Castillo o głosie odpowiednim zarówno do melodyjnego heavy/power jak i łagodniejszego melodic power, który jednak specjalnie nie odróżnia się niczym od dobrych wokalistów niemieckiego zaplecza. Niezła sekcja rytmiczna, najlepsze zaś pojedynki gitarowe Vidal-Castillo, którzy w indywidualnych popisach wykazują sporą biegłość.Czysty klarowny sound, jak płytę wydaną własnym nakładem bardzo dobry, lecz nie noszący żadnych cech własnych.
Ogólnie dobra próba przeniesienia na grunt południowoamerykański aktualnych tendencji w melodyjnym power i heavy/power z Niemiec tyle, że wkład własny jest bardzo ograniczony, a w pamięci zostaje niewiele.
Ocena: 7/10
2.01.2011
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"