Ghost Machinery
#2
Ghost Machinery - Evil Undertow (2015)

[Obrazek: R-10755639-1503743312-9983.jpeg.jpg]


Tracklista:
1. Arms of the Strangers 03:12
2. Fatal 03:49
3. Kingdom of Decay 03:28
4. Go to Hell (It's Where You Belong) 03:24
5. Evil Undertow 03:02
6. Brave Face 03:46
7. Tools of the Trade 04:07
8. No Easy Way Out (Robert Tepper cover) 04:12
9. Dead Inside 04:58
10. Lost to Love 04:01
11. The Last Line of Defence 04:01

Rok wydania: 2015
Gatunek: Melodic heavy/power metal
Kraj: Finlandia

Skład zespołu:
Pete Ahonen - śpiew, gitara
Mikko Myllylä - gitara
Sami Nyman - bas
Jussi Ontero - perkusja, instrumenty klawiszowe

GHOST MACHINERY jest traktowany przez Pete Ahonena jako swojego rodzaju projekt poboczny i dlatego albumy tego zespołu pojawiają się rzadko. W listopadzie 2015 nakładem Pure Legend Records ukazała się trzecia i tym razem Ahonen zaśpiewał tu sam.

Zaśpiewał dobrze, zagrał na gitarze doskonale i należy chylić czoła nad jego gitarowym kunsztem. Pytanie tylko co się gra.
Tym razem jakaś niemoc twórcza go ogarnęła, albo są to kompozycje, jakie nie nadawały się gdzie indziej, bo to jest po prostu zasadniczo i większości słabe.
Część kompozycji to numery osadzone w rock/metalowej filozofii lat 80 tych XX wieku i te rozpoczynające ten LP (Arms of the Strangers i Fatal) są po prostu blade, bezbarwne i niczym nie przykuwają uwagi. Tak, ja wiem, "rocky IV" i te sprawy, ale ja nie lubię ani boksu, ani takiego wypośrodkowanego w kierunku zera grania. No co to za refren w tym Fatal? Hard rockowy ? AOR? Jak na AOR to bardzo marny. No, po prostu zawstydzający jest w tym wszystkim Evil Undertow i nie chę przez grzeczność wymieniać czwartoligowych zespołów fińskich, które namiętnie nagrywają podobne koszmarki melodic metalowe. Kompletnym muzycznym nieporozumieniem jest mieszanie AOR i epic heavy w Brave Face. Aż szkoda komentować tych kontrastów, jakie tu powodują ból zębów... Tools of the Trade jako melodic heavy metal jest infantylny i festiwalowy, Dead Inside przesłodzony i ma kolejny bardzo kiepski refren, a Lost to Love to mieszanka parodii MASTERPLAN i fatalnego refrenu w stylu AOR, ale tylko w stylu, bo w prawdziwym AOR taki koszmarek by nie przeszedł. Jest i bardziej pompatyczne, rycerskie granie w ramach power metalu  w Kingdom of Decay i Go to Hell, ale tu tylko na uwagę zasługują wirtuozerskie sola Ahonena. Reszta jest miałka i niskich lotów w tym gatunku. Więcej to wywołuje zniecierpliwienia niż chęci chwycenia za miecz...  The Last Line of Defence. Ostatnia linia obrony pęka bardzo szybko w takim sobie power metalowym graniu, gdzie nie nadchodzi solidny refren, a tylko jakieś granie w stylu włoskiego flower power.

W roku 2010 GHOST MACHINERY zaprezentował kapitalny, porywający album,  w 2015 zupełnie się skompromitował miałkim  i pozbawionym charyzmy graniem, To już nie chodzi o to, że sporo tu jest lżejszego melodic power/AOR, bo taka muzyka jest bardzo dobra, gdy jest na nią pomysł.
Po prostu tym razem Pete Ahonen żadnych dobrych pomysłów nie miał.

ocena: 3/10

new 15.05.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Ghost Machinery - przez Memorius - 20.06.2018, 22:39:31
RE: Ghost Machinery - przez Memorius - 15.05.2019, 19:34:32

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości