Grave Digger
#3
Grave Digger - Liberty or Death (2007)

[Obrazek: R-2812517-1302149864.jpeg.jpg]

Tracklista:
1.Liberty or Death 06:33
2.Ocean of Blood 04:12
3.Highland Tears 06:15
4.The Terrible One 04:08
5.Until the Last King Died 05:46
6.March of the Innocent 05:56
7.Silent Revolution 06:24
8.Shadowland 06:26
9.Forecourt to Hell 05:02
10.Massada 05:58
 
Rok: 2007
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Niemcy
 
Skład zespołu:
Chris Boltendahl - śpiew
Manni Schmidt - gitara
Jens Becker - bas
Hans Peter Katzenburg - instrumenty klawiszowe
Stefan Arnold - perkusja
 
Po całkiem dobrze przyjętym The Last Supper z 2005 roku, Boltendahl poczuł, że powinien coś robić z zespołem dalej w tym kierunku. Za inspirację i historię tej płyty jest książka Freedom or Death autorstwa Nikos Kazandzakis.
Niestety, wyszło to bardzo przeciętnie.

Tytułowy i rozpoczynający to wszystko Liberty or Death jest niezły, ma świetny klimat, bardzo dobry, podniosły i refleksyjny refren i ducha Grave Digger. Ocean of Blood jest zbyt przekombinowany, Highland Tears próbuje dość przeciętnie jechać na kulcie Trylogii, a The Terrible One to granie proste, za proste nawet jak na ten zespół. W Until the Last King Died są próby wprowadzania epiki i brzmi to nie najgorzej i nawet solo jest całkiem ciekawe, mimo że proste. Trudno coś dobrego powiedzieć o topornym March of the Innocent, który dość nieporadnie próbuje zbliżyć się poziomem do otwieracza. Jest mrok, ale motyw główny zupełnie nie przekonuje, podobnie jak fatalny Silent Revolution.
Shadowland znośny powrót do prostego, kwadratowego grania, z jakiego ten zespół jest znany i bardzo dobrze, chociaż zakończenie jest kiepskie.  Forecourt of Hell to nic specjalnego, a Massada to próby wykorzystania motywu starożytnego, brzmi to marnie i nie wiadomo, co jest gorsze, melodia czy nieudolne podjazdy pod Sabaton.

Wyprodukowane solidnie, szkoda tylko, że w parze nie idą kompozycje. Parę przebłysków dobrego grania w stylu zarezerwowanym dla tego zespołu jest, ale to o wiele za mało jak na niemal godzinę materiału. Wokalnie jest dobrze i tradycyjnie, instrumentalnie również, ale to za mało, aby uratować to przeciętniactwo.
Boltendahl chyba też doszedł do wniosku, że ten album to niewypał i dwa lata później powrócił do bardziej tradycyjnych form grania, z jakiej Grabarz słynie.


Ocena: 4.9/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Grave Digger - przez Memorius - 20.06.2018, 23:19:43
RE: Grave Digger - przez Memorius - 01.01.2019, 19:15:24
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 25.09.2019, 20:13:47
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 25.09.2019, 20:40:33
RE: Grave Digger - przez Memorius - 10.02.2020, 21:20:55
RE: Grave Digger - przez Memorius - 02.03.2020, 16:27:48
RE: Grave Digger - przez Memorius - 20.03.2020, 18:25:36
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 29.05.2020, 22:22:04
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 08.06.2021, 01:03:14
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 18.06.2021, 22:21:15
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 13.07.2021, 15:55:21
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 19.05.2022, 21:36:25
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 20.05.2022, 17:18:45
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 06.07.2022, 14:40:26
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 12.07.2022, 20:24:15
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 12.07.2022, 20:57:49
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 19.07.2022, 15:06:37
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 19.07.2022, 15:47:34
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 20.07.2022, 20:53:21
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 21.07.2022, 16:05:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości