Grave Digger
#4
Grave Digger - Ballads of a Hangman (2009)

 [Obrazek: R-4269049-1533329564-7420.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Gallows Pole (Intro) 00:52
2. Ballad of a Hangman 04:46
3. Hell of Disillusion 03:56
4. Sorrow of the Dead 03:25
5. Grave of the Addicted 03:33
6. Lonely the Innocence Dies 05:45
7. Into The War 03:31
8. The Shadow of your Soul 04:14
9. Funeral for a Fallen Angel 04:31
10. Stormrider 03:16
11. Pray 03:37

Rok: 2009
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Niemcy

Skład:
Chris Boltendahl - śpiew
Manni Schmidt - gitara
Thilo Herrmann - gitara
Jens Becker - bas
Stefan Arnold - perkusja
H.P.Katzenburg – instrumenty klawiszowe

 
Po nieudanym Liberty or Death z 2007 roku, Botendahl zrozumiał, fani Grave Digger oczekują i dwa lata później, na początku 2009 roku, zaprezentował nowy album, Ballads of a Hangman.
Do składu doszedł drugi gitarzysta, Thilo Herrmann, znany z Running Wild, ale jakoś przechodzi to bez echa słuchając tej płyty.
 
Całość została skomponowana przez Boltendahla i już w Ballad of a Hangman słychać powrót. Nie ma już smutku czy kombinacji, tylko prosty, teutoński pęd przed siebie i chwytliwe refreny. Hell of Disillusion to jeszcze więcej teutońskiego heavy, ale niestety pomysłu i mocy na cały kawałek nie starcza. Na szczęście Sorrow of the Dead razem z Grave of the Addicted to solidnie rozegrany Grave Digger w zwycięskiej formule i lekka zaduma w refrenie tego pierwszego pokazuje, jak poprzedni album miał wyglądać. Lonely the Innocence Dies to bardzo dobra ballada i słychać dużo pasji w głosie Boltendahla, tylko czy musiała tu zaśpiewać Veronica Freeman? Lepsza chyba by była już wtedy dość popularna Robin Beck, z drugiej strony może się bali dawać kogoś mniej szorstkiego? W Into The War już wychodzi prymitywizm tego grania i to wygląda przeciętnie, mimo solidnego sola i podobnie ma się sytuacja ze Stormrider. Funeral for a Fallen Angel to typowo niemiecki i koncertowy numer, dobry, ale petardą jest Prey z niesamowicie bujającym i prostym, ale bardzo pozytywnym refrenem.
 
Proste, nieprzekombinowane, kwadratowe granie, tradycyjne dla Grave Digger ostatnich lat, co brzmi znacznie lepiej od kombinacji albumu poprzedniego. Wokalista jak zawsze w formie, instrumentalnie prosto, a brzmienie solidne solidne, chociaż mogło być nieco mocniejsze.
Może to i kotlet odgrzewany z herbatą z wody po pierogach i nowości nie ma, ale czasami lepiej mieć stare, a sprawdzone i lubiane, niż nowe i miałkie.

 
Ocena: 7,3/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Grave Digger - przez Memorius - 20.06.2018, 23:19:43
RE: Grave Digger - przez Memorius - 01.01.2019, 19:15:24
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 25.09.2019, 20:13:47
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 25.09.2019, 20:40:33
RE: Grave Digger - przez Memorius - 10.02.2020, 21:20:55
RE: Grave Digger - przez Memorius - 02.03.2020, 16:27:48
RE: Grave Digger - przez Memorius - 20.03.2020, 18:25:36
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 29.05.2020, 22:22:04
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 08.06.2021, 01:03:14
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 18.06.2021, 22:21:15
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 13.07.2021, 15:55:21
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 19.05.2022, 21:36:25
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 20.05.2022, 17:18:45
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 06.07.2022, 14:40:26
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 12.07.2022, 20:24:15
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 12.07.2022, 20:57:49
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 19.07.2022, 15:06:37
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 19.07.2022, 15:47:34
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 20.07.2022, 20:53:21
RE: Grave Digger - przez SteelHammer - 21.07.2022, 16:05:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości