Masquerage
#1
Masquerage - Moonlight Time (2008)

[Obrazek: R-5689205-1404290173-4739.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. We Will Never Learn 04:39
2. Moonlight Time 03:42
3. I Don't Believe in You 03:22
4. Doctors Order 03:55
5. Retired Monster 03:50
6. The Helpers 03:50
7. Better Liar 03:51
8. Silver Wings 04:12
9. Everlasting Good Luck 04:19

Rok wydania: 2008
Gatunek: Melodic Heavy Metal/Power Metal
Kraj: Finlandia

Skład zespołu:
Kimmo Perämäki - śpiew, gitara
Jukka Viitasaari - gitara
Mikael Kontolampi - bas
Marko Ylä-Häkkinen - perkusja
Mika Maunus - instrumenty klawiszowe

Zespołów grających melodyjny heavy metal w Finlandii i nagrywających płyty własnym nakładem jest niewiele. MASQUERAGE jest jedynym chyba, który nagrał w ten sposób dwa LP i ten jest drugi. Zespół istnieje już od roku 2000 i najbardziej znanym z jego członków jest Kimmo Perämäki, występujący wcześniej w znacznie bardziej utytułowanym CELESTY. Zespół w kwestii produkcji i obróbki materiału wsparł Kari Lavila i zresztą w roku następnym na stałe dołączył do zespołu w miejsce gitarzysty Viitasaari, którego na tym LP można jeszcze usłyszeć. Płyta została wydana nakładem własnym w końcu maja.

Melodyjny heavy metal MASQUERAGE opiera się na mocnych, głębokich gitarach, punktującym basie i silnych nawiązaniach do hard rockowej i heavy metalowej tradycji, także brytyjskiej.
W akustycznie rozpoczętym "We Will Never Learn" słychać pewne echa BLACK SABBATH z czasów Martina, ale tego rocka z klawiszami nawiązującymi do lat 80tych oraz nawet 70tych jest tu znacznie więcej niż tradycyjnego heavy. Nie są to złe kompozycje, rytmiczne, melodyjne jak "Moonlight Time" czy szybszy melodic power metalowy "Doctors Order", jednak brak im jakoś własnej tożsamości. Nieco żartu w bujających rytmach hard'n'heavy w "Retired Monster", ogólnie jednak wszystko, co grają jest najwyżej poprawnym melodyjnym metalem i najwyżej poprawnie wykonanym. Ta poprawność aż bije po uszach w sztampowym melodic power kawałku "Better Liar", czy melodic heavy "Everlasting Good Luck". Dużo basu metalicznego, ciętych riffów z długimi wybrzmiewaniami i mieszania hard rocka z fińskim gothic heavy metalem w "I Don't Believe in You", ale nie ma niestety udanej ballady, bo "The Helpers" jest w tej kategorii za ciężki, niewyraźny w melodii i jest tu zaledwie kilka ciekawych zagrywek gitarowych.
Zapewne najbardziej przebojowy jest tu refren z "Silver Wings" nieco wolniejszej i w zasadzie hard rockowej kompozycji zagranej z metalowym ciężarem gitar.

Jak na zespół z Finlandii, grupa prezentuje się ogólnie bardzo średnio. Najmocniejszym punktem jest wokal Perämäki, który wkłada tu dużo sił, aby głosem ubarwić stereotypowe kompozycje. Klawisze nieciekawe, sola gitarowe takie sobie, natomiast basista Kontolampi zasługuje na wyróżnienie, zresztą został wyraźnie wysunięty do przodu w procesie masteringu tej płyty. Samo brzmienie bardzo dobre i tu słowa uznania dla Kari Lavila za solidną robotę. Plusem jest uniknięcie nadmiernego wygładzenia całości, co się często w przypadku płyt z melodic heavy z Finlandii zdarza.
Taka grupa bez własnego oblicza i dodając do tego niezbyt wysoki poziom samych utworów, trudno ją uznać za jakąś realną konkurencję czy też uzupełnienie fińskiej ekstraklasy w takich obszarach metalowego grania.

Ocena: 6,5/10

31.05.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości