Paradise Lost
#1
Paradise Lost - Shades of God (1992)

[Obrazek: R-367870-1495208666-3842.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Mortals Watch the Day 05:12
2. Crying for Eternity 07:05
3. Embraced 04:29
4. Daylight Torn 07:53
5. Pity the Sadness 05:05
6. No Forgiveness 07:37
7. Your Hand in Mine 07:08
8. The Word Made Flesh 04:41
9. As I Die 03:46

Rok wydania: 1992
Gatunek: heavy /gothic metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Nick Holmes - śpiew
Gregor Mackintosh - gitara
Aaron Aedy - gitara, gitara akustyczna
Stephen Edmondson - bas
Matthew Archer - perkusja

Taka płyta jak ta, wisiała w 1992 roku w powietrzu.
Po prostu musiała powstać gdzieś i kiedyś i przyznam, że nieśmiało stawiałem na PARADISE LOST właśnie. Płyta "Gothic" jednoznacznie wskazywała na to, że pogodzenie klimatu, melodii i ciężaru jest możliwe, i że najbardziej prawdopodobne w Wielkiej Brytanii.Album ukazał się nakładem Music for Nations i Metal Blade Records  14 lipca.

W tym czasie narastała tendencja do scalania melodyjnej melancholii z mocą death metalowych riffów i ciężkim, także growlowym wokalem formował się jeszcze nieco w ukryciu trzon w postaci MY DYING BRIDE czy ANATHEMA.PARADISE LOST poszedł jednak inną drogą, inną także od tej, jaką ruszył TIAMAT na "Clouds".
Jeśli to, co zawiera album "Shades Of God" jest gothic metalem, to jest to gothic metal zimny, brutalny i surowy przesycony klasycznym heavy metalem. Kruszący, miażdżący heavy gothic o atmosferze dusznej i posępnej, jaka stała się domeną grup określanych potem jako dark metalowe. Wokal Holmesa jest ciężki, ale absolutnie czytelny i klarowny, nie wynika z tradycji death metalowej, a raczej tworzy nową i to dodatkowy atut tej płyty. Te sola, które tak przykuwały uwagę na "Gothic" i stały się wizytówką zespołu na lata, tu właśnie osiągnęły swoje apogeum. Ogólnie te gitary są zimne,s ą przerażające i gdy czasem odzywa się tylko bas, odczuwa się ulgę z chwilowego zdjęcia z pleców wielotonowej pancernej płyty.
Wiele razy PARADISE LOST zwalnia, bardzo zwalnia i może dlatego czasem mylnie mówi się o tym albumie jako o doom metalowym, przynajmniej po części. To nie jest doom metal, bo sensem jest zmiana tempa, a nie jego utrzymanie i te wolniejsze fragmenty to tylko dodatkowe budowanie klimatu.

"Shades Of God" ma wielką zaletę w stosunku do wszystkich innych płyt PARADISE LOST.
Jest zwarty, a zarazem wewnętrznie bardzo zróżnicowany. Układ riffów i budowanie z nich melodii na "Icon" i potem były jasne i przewidywalne. Tu tego nie ma, a wielowątkowość utworów jest ogromna. Bas jest zupełnie autonomicznym instrumentem, perkusja odzywa się tylko i wyłącznie w momencie, gdy tego wymaga sytuacja, a równocześnie jest stale obecna. Powala surowość i ascetyczność brzmienia, które uwypukla jeszcze bardziej atonalne fragmenty solówek gitarowych. Można odnieść wrażenie, że i Holmes jest jednym z instrumentów. On jest wtopiony, idealnie słyszalny, ale wtopiony i to momentami jedność z gitarami. Jeśli ten album miał być inspiracją, to nie był inspiracją dla melodic gothic/doom z growlem. Ten styl jałowej kamienistej ziemi do skrajności doprowadziły zespoły doom/death już wkrótce i czynią to do dnia dzisiejszego na wszystkich kontynentach.

Mimo tego przygniatającego, brutalnego ciężaru, to album niesamowicie melodyjny i chyba przez to niemożliwy do słuchania po kawałku, z przerwami. PARADISE LOST hipnotyzuje, wymusza koncentrację, skupienie i pochłanianie każdego dźwięku. Tak, po prostu hipnotyzuje. Gdy trzeba, przerywa hipnotyczny stan dewastując, jak w "Pity the Sadness". Czy wypada tu pisać więcej, bawiąc się w wymienianie tytułów i tego, co się za nimi kryje w sferze muzycznej? Nie bardzo, bo pewnych wrażeń z tego albumu się po prostu nie da opisać słowami.
Taka płyta powstaje raz. Gdy powstaje jej ciąg dalszy, nie może być lepszy, bo do takiej rzeki dwa razy się nie wchodzi, by po raz drugi nie utonąć. "No Forgiveness" mógł powstać tylko raz.
Każda płyta PARADISE LOST była trochę inna. Żadna nie była jednak tak inna od pozostałych jak "Shades Of God". Ten cień Boga się tu po prostu czuje.


Ocena: 10/10


26.02.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Paradise Lost - przez Memorius - 24.06.2018, 15:47:11
RE: Paradise Lost - przez Memorius - 24.06.2018, 15:47:59
RE: Paradise Lost - przez Memorius - 24.06.2018, 15:48:56
RE: Paradise Lost - przez Memorius - 24.06.2018, 15:49:41
RE: Paradise Lost - przez Memorius - 24.06.2018, 15:51:20
RE: Paradise Lost - przez Memorius - 30.04.2019, 17:30:05
RE: Paradise Lost - przez SteelHammer - 16.09.2019, 14:29:15
RE: Paradise Lost - przez SteelHammer - 03.10.2019, 23:25:18
RE: Paradise Lost - przez Memorius - 15.05.2020, 19:41:03

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości