Primal Fear
#6
Primal Fear - Seven Seals (2005)

[Obrazek: R-3353738-1329408784.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Demons and Angels 05:32
2. Rollercoaster 04:28
3. Seven Seals 03:54
4. Evil Spell 04:32
5. The Immortal Ones 04:19
6. Diabolus 07:54
7. All for One 07:53
8. Carniwar 03:17
9. A Question of Honour (SINNER cover) 07:26
10. In Memory 05:07

Rok wydania: 2005
Gatunek: Melodic heavy/power metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Ralf Scheepers - śpiew
Tom Naumann - gitara
Stefan Leibing - gitara
Mat Sinner - bas
Randy Black - perkusja

Już w następny roku po wydaniu przyjętego z mieszanymi uczuciami albumu "Devil's Ground" PRIMAL FEAR przedstawił kolejną płytę - "Seven Seals" wydaną przez Nuclear Blast w październiku, i tym razem rozwiał wątpliwości, czy odświeżona formuła muzyki zespołu jest warta uwagi. Jest i to zdecydowanie. Przede wszystkim, przy zachowaniu wszystkich cech charakterystycznych dla tamtego LP, zadbano o znacznie bardziej atrakcyjne melodie i te są podstawą i siłą tego albumu. Tym razem Sinner i Scheepers sięgnęli i po pomysły z zewnątrz i utwory Seven Seals i Diabolus są przygotowane przy udziale znanych muzyków metalowych Millianowicza i Lundgrena.

Po raz pierwszy też wykorzystany został też jako cover utwór SINNER - Question Of Honour i należy powiedzieć, ze to wersja lepsza od oryginału.
Podstawą są jednak kompozycje własne, dobrane bardzo starannie i starannie na albumie rozmieszczone.
Otwiera jak zwykle dynamiczny, ale wcale nie taki szybki Demons And Angels, z taką typową dla PRIMAL FEAR melodią, domieszką symfonicznych wstawek na początku i w tle i takim potoczystym refrenem, jaki temu zespołowi wychodzi najlepiej. Ten utwór pokazuje też, że melodyjny heavy power może ładnie brzmieć i z klawiszami, pod warunkiem, że nie będą one tu rywalizować z gitarami, jak w greckim X-PIRAL. Bardzo udane solo robi apetyt na dalsze takie zagrywki w kolejnych numerach. Heavy powerowa przebojowość aż się wylewa z Rollercoaster i można zaryzykować twierdzenie, że PRIMAL FEAR znalazł tu receptę na połączenie heavy/power i hard'n'heavy w jedną zgrabną całość, ale to już zapewne zasługa Mata Sinnera. Atrakcyjna płyta pod względem melodii, zdecydowanie tak i spokojny, niemal balladowy Seven Seals nie pozostawia wątpliwości, na co tu panowie postawili. Spokój, lekka zaduma, elegancja w melodii i taki też jest Evil Spell... na początku. Potem jest znakomity nieskomplikowany riff stanowiący tu oś, nieco nerwowy rytm i więcej surowości podkreślonej bardziej suchym brzmieniem gitar. Tym razem nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń do współpracy obu panów, bo to co tu wygrywają gdy dostają swoje kilkadziesiąt sekund, jest po prostu znakomite. Tego nieco ostrzejszego grania nie brak także w The Immortal Ones, gdzie niespodziewanie dostajemy kolejny bardzo chwytliwy rockowy refren. Płyta refrenów, jakich od jakiegoś czasu w takim mocnym zestawieniu nie było.
Diabolus to kolejny utwór wolniejszy, długi i umieszczony dokładnie tam, gdzie pasuje najbardziej, czyli po kilku szybszych. Leniwie romantyczny, ale i z pewną zadziornością zagrany i echami epickiego podejścia w melodii i recytacjach, i refrenie, który mógłby ozdobić też najbardziej wysmakowane albumy z muzyką AOR. Piękne pełne emocji solo gitarowe dopowiada historię i ogólnie PRIMAL FEAR pokazuje, że w bardziej wysublimowanych metalowych formach ma dużo do powiedzenia. Jest to jeden z najbardziej interesujących utworów zespołu z tego spokojniejszego obszaru. Wyciszony, napełnionym pewnym podskórnym niepokojem początek All for One lekko mylący, bo potem w szybszym graniu grupa roztacza paletę pomysłów - od rytmicznego heavy power, poprzez pewne zapożyczenia od IRON MAIDEN, a na dociążonym gitarowo hard rocku kończąc. Tych pomysłów jest tu tyle, że można by obdzielić kilka utworów i każdy z nich byłby ozdobą płyty. W tym towarzystwie Carniwar jest pewnym zgrzytem. Jeśli chcieli wyrwać słuchacza ze słodkiego heavy powerowego stanu nirwany, to niepotrzebnie. Nie zawsze trzeba udowadniać, że się potrafi też grać progresywnie czy też po amerykańsku i dosyć brutalnie w epickiej poniekąd konwencji... Eksperyment na inną płytę, która jednak nigdy nie powstała. In Memory kończy ten album jako kolejny bardzo melodyjny, zdominowany przez akustyczne motywy balladowy utwór z wokalem Scheepersa, jaki zazwyczaj w PRIMAL FEAR nie występował. Tu można mieć pewne wątpliwości, czy nie jest to kompozycja zbyt delikatna i nie za bardzo wycisza na koniec ten w gruncie rzeczy heavy powerowy album.

Podsumowując, PRIMAL FEAR nagrał album dojrzały, z metalem dojrzałym, naznaczonym doświadczeniem muzyków i grających ze sobą od lat i w pewnym momencie poszukujących czegoś nowego. Nie można być ciągle tylko postrzeganym, jako kontynuacja tego czym onegdaj był JUDAS PRIEST.
Album metalowego środka, który powinien połączyć fanów melodyjnego heavy i power oraz rocka i hard rocka melodiami i kunsztem wykonania, który tu nie podlega dyskusji. Owszem można by powiedzieć, że nie ma tyle energii i kopa ile jest na pierwszych czterech albumach, ale już poprzedni LP zwiastował odejście od pewnych wcześniejszych wzorów. Tym razem jednak zespół ustrzegł się pewnych błędów, jakie były popełnione poprzednio, stworzył materiał bardzo atrakcyjny pod względem melodii, starannie dobrany i spójny, odszedł od przebojowości łatwej, w której łatwo też wypaść przeciętnie. Elastycznie do stylu kompozycji dopasował mastering Achim Köhler, nadają gitarom cieplejsze i nieco głębsze brzmienie, bez ujmowania zasadniczego heavy/power ich ciężaru.
Ta płyta należy do największych dokonań niemieckiego metalu pierwszej dekady XXI wieku, niestety jest początkiem okresu dla zespołu muzycznie kontrowersyjnego.


Ocena: 9.5/10

18.03.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Primal Fear - przez Memorius - 24.06.2018, 22:35:59
RE: Primal Fear - przez Memorius - 24.06.2018, 22:36:55
RE: Primal Fear - przez Memorius - 24.06.2018, 22:37:59
RE: Primal Fear - przez Memorius - 24.06.2018, 22:38:49
RE: Primal Fear - przez Memorius - 24.06.2018, 22:39:50
RE: Primal Fear - przez Memorius - 24.06.2018, 22:41:26
RE: Primal Fear - przez Memorius - 24.06.2018, 22:43:22
RE: Primal Fear - przez Memorius - 01.01.2019, 21:25:59
RE: Primal Fear - przez Memorius - 13.06.2019, 19:09:07
RE: Primal Fear - przez Memorius - 14.07.2019, 19:24:14
RE: Primal Fear - przez Memorius - 27.07.2019, 12:16:37
RE: Primal Fear - przez Memorius - 12.09.2019, 11:23:35
RE: Primal Fear - przez Memorius - 24.07.2020, 18:45:55
RE: Primal Fear - przez Memorius - 26.08.2023, 12:52:54

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości