Raven
#4
Raven - Stay Hard (1985)

[Obrazek: R-1915646-1443391753-9305.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Stay Hard 02:59
2. When the Going Gets Tough 03:34
3. On and On 03:54
4. Get It Right 04:49
5. Restless Child 02:45
6. The Power and the Glory 03:37
7. Pray for the Sun 04:22
8. Hard Ride 03:15
9. Extract the Action 03:04
10. The Bottom Line 03:37

Rok wydania: 1985
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania/USA

Skład:
John Gallagher - śpiew, bas
Mark Gallagher - gitara
Rob Hunter - perkusja

RAVEN po wydaniu swoich pierwszych trzech płyt postanowił wypromować się w Stanach Zjednoczonych, gdzie też nagrana została ich znana płyta koncertowa "Live at the Inferno".
Zespół w USA został przyjęty nadspodziewanie ciepło, co skłoniło cała ekipę Kruka do przeniesienia się do Stanów. Szybko też udało się znaleźć nową wytwórnię - Atlantic i tak rozpoczął się kolejny rozdział w historii grupy. Nowa płyta ukazała się w roku 1985 pod tytułem "Stay Hard".

Zespół schował pazury i zaprezentował tradycyjny glam metal zrobiony pod amerykańską publiczność. Kolejne numery przelatują jeden za drugim... proste, maksymalnie uproszczone... prymitywne w setki razy już zagranych melodiach, ani bujające, ani radujące słuchacza.
”Stay Hard”, „When the Going Gets Tough”... w kompletnie nie nadającym się do słuchania „On and On” chóralny refren, mający zapewne zapraszać do wspólnego śpiewania na koncertach. W „Get It Right” fatalny wokal, a najciekawszy to pewnie ten dźwięk tłuczonej butelki. Do tego kolejny refren stadionowy na słabym poziomie. Tu też w kompromitującej solówce ujawnia się bezradność Gallaghera jako gitarzysty na tym albumie. Utrzymany w rokendrolowej konwencji, ale wolniej zagrany „Restless Child”, to jaśniejszy promyczek i ma wreszcie ciekawy riff gitarowy, wsparty odważnym basem drugiego z braci. ”The Power and the Glory” to znów łupanina najniższych lotów. Najgorsze co tu może spotkać słuchacza, to po prostu budzący uczucie zażenowania niby balladowy „Pray for the Sun”. Takich "udanych" kompozycji spotyka się niewiele. Anemiczność i odpychające wykonanie. „Hard Ride” to znów żywo i bez żadnego pomysłu. Ten jest lepszy w „Extract the Action”, ale gubi się w piskliwych chórkach i bezsensownych zmianach tempa. Na koniec nieco udziwniony na początku „The Bottom Line” instrumentalny z orkiestrą. Orkiestra równie fajna jak cała ta płyta.

Jest to album dramatycznie słaby, stanowiący beznadziejną próba skopiowania tego co Amerykanie robią swobodnie, z gracją i wdziękiem. Brak tu wszystkiego co stanowi o atrakcyjności takiego tradycyjnego rock/metalu made in USA. Wykonanie jest słabe, a brzmienie i produkcja na niskim poziomie, co słychać w dźwięku perkusji, basu i mdłej gitarze. Wokalnie Gallagher zupełnie to spalił. Płyta, trochę lansowana w USA, uzyskała tam nieduży rozgłos, w rodzinnej Anglii zbyto ją wstydliwym milczeniem.
Słusznie.


Ocena: 2/10

24.07.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:28:59
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:29:50
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:31:50
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:32:59
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:34:35
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:35:26
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:36:22
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:37:22
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:38:04
RE: Raven - przez Memorius - 25.06.2018, 09:40:20
RE: Raven - przez Memorius - 20.09.2020, 11:25:42
RE: Raven - przez Memorius - 30.06.2023, 20:24:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości