Barque of Dante
#2
Barque of Dante - Lasting Forever (2013)

[Obrazek: R-6847866-1427896279-9405.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Light of Polaris 02:34
2. Lasting Forever 05:57
3. Follow the King 07:47
4. Walking Alone 05:09
5. I Will Never Forget 06:25
6. Way of Your Life 07:09
7. Albert the Miner Part I 01:36
8. Albert the Miner Part II 10:31
9.The Way to Freedom 01:26

Rok wydania: 2013
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Chiny

Skład zespołu:
Thomas Winkler - śpiew
Xie Zhiheng - gitara
Wang Hongyu - gitara
Xu Tong - gitara basowa
Huang Xiang - perkusja


BARQUE OF DANTE pojawił się ponownie na metalowej scenie w roku 2011 w zupełnie nowym składzie skompletowanym przez gitarzystę Xie Zhihenga, który ustąpił miejsca przy mikrofonie Thomasowi Winklerowi ze znanego szwajcarskiego EMERALD. Początkowo był to tylko maxi singiel " Way of Your Life", ale w roku 2013 pojawił się LP "Lasting Forever", wydany przez chińską wytwórnię z Pekinu Mort Productions, specjalizująca się w ekstremalnych odmianach metalu.
BARQUE OF DANTE ekstremalnego metalu nie gra i ponownie proponuje melodyjny power metal z pewnymi cechami neoklasycznymi, łagodny w formie i bardzo wyważony.

Płytę otwiera doprawdy piękne symfoniczne intro i chciałoby się więcej takiego grania usłyszeć na tej płycie. Potem jest jednak dosyć typowy, choć solidny Lasting Forever i od razu nasuwa się pytanie o trafność obsadzenia wokalisty. Poczatek jest kapitalny, gdy Winkler śpiewa swoim naturalnym głosem, ale gdy potem musi wchodzić w zabarwione neoklasyką górki w refrenie to już dobrze nie jest i słychać, że Thomas się tu męczy. To nie do końca te tonacje i te klimaty, w których czuje się najlepiej. Bardzo zgrabny jest neoklasyczny Follow the King, rycerski i pompatyczny, ale tu brak jednak bardziej wyrobionego w takim metalu frontmana. Winkler przypomina Olafa Hayera w nieco słabszej dyspozycji i chwilami brakuje mu po prostu mocy i zasięgu głosu. Podobnego rodzaju zastrzeżenia można mieć takze w przypadku drugiego rycerskiego numeru Way of Your Life, ten jest jednak także po prostu słabszy w melodii.
Znakomicie natomiast prezentuje się pod każdym względem łagodny song melodic metalowy Walking Alone, gdzie nikt się nie wysila, a jednocześnie słychać swobodę i zgranie całej ekipy. Jeszcze lepiej zrobiony został melancholijny song przy pianinie z elementami symfonicznymi na drugim planie, gdzie Winklerowi towarzyszy gościnnie grecki słowiczek Vicky Psarakis, która niebawem zdobyła spora popularność w zespole THE AGONIST, śpiewając jednak znacznie mniej romantycznie. Albert the Miner w dwóch częściach to szybki, typowy europower metal galopujący melodyjnie do przodu w stylu włoskim, heroiczny i encyklopedyczny w motywach helloweenowskich. Wzbogacone to jest jednak także neoklasyką i progresywnymi agresywnymi pasażami klawiszowymi oraz tym, co gra zazwyczaj LABYRINTH w takich rozbudowanych kompozycjach. W sumie solidne Włochy powermetalowe w lekko progresywnej odmianie.

Ogólnie mówiąc, jest to nadal muzyka poszukiwań własnej tożsamości, czerpiąca z różnych źródeł i inspiracji. Na pewno nic z orientalizmu tu nie ma i gdyby nie metka "Made In China" nikt by się nie zorientował, skąd ta muzyka pochodzi.
Produkcja tej płyty jest wyborna. Urzeka ciepły głęboki ton gitary, basu i bardzo czytelna perkusja. Wokale nagrane zostały bardzo starannie, a mix całości jest pierwszorzędny.
Przygoda Thomasa Winklera  z chińskim metalem zakończyła się jeszcze w tym samym, 2013 roku, ale BARQUE OF DANTE działał nadal, a Xie Zhiheng niebawem skompletował jeszcze bardziej międzynarodowy skład.


ocena: 7,5/10

new 7.05.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Barque of Dante - przez Memorius - 27.06.2018, 18:30:06
RE: Barque of Dante - przez Memorius - 07.05.2019, 14:11:25
RE: Barque of Dante - przez Memorius - 30.08.2019, 13:08:21

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości