Tragodia
#2
Tragodia - Mythmaker (2013)

[Obrazek: R-5049576-1383133762-4446.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. A Cry Among the Stars 04:40
2. The Oracle and the Muse 04:43
3. A Temple in Time 04:43
4. Wisdom in the Meadows of Sorrow 04:10
5. Tidal Waves of Greatness 04:41
6. Once in Arcadia 04:35
7. The Stone and the Idol 06:21
8. Born Under Niobe 05:49
9. Mythmaker 04:13
10. The Weeping Rock of Seriphus 03:01

Rok wydania: 2013
Gatunek: gothic/progressive metal
Kraj: Włochy

Skład zespołu:
Luca Meloni - śpiew
Francesco Lupi -gitara, śpiew
Riccardo Tonoli - gitara, instrumenty klawiszowe, śpiew
Luca Paderno - gitara basowa
Daniele Valseriati - perkusja


Minął rok od "Theomachy" i jest kolejny album TRAGODIA "Mythereal" wydany w listopadzie 2013 przez włoską wytwórnię Kolony Records.

Tym razem więcej progresywności w bardziej wyrazistym gothic i chyba mniej iberyjskiego ciepła, ale coś z THE DOGMA nadal jest tu obecne. Znakomicie się to zaczyna od A Cry Among the Stars i to jest dojrzałe wyrażenie elegancji i stosownej melodii do ogólnie wyznaczonego stylu. "Mythreal" ma w sobie dużo tego "antycznego" klimatu, ale nie należy rozumieć wprost. Nie należy tego rozumieć jako epic wyrażenie starożytnych mitów, bo tego w nowocześnie podanej melancholii The Oracle and the Muse nie słychać. Jednak to zderzenie pewnej modern brutalności z wysmakowanymi refrenami jest urzekające i coś z greckiego teatru w tym słychać. Tak, jest tu pomysł na granie, dosyć oryginalne, a zarazem łatwo przyswajalne jak A Temple in Time, w sztywnych ramach gothic rock/metalu LACRIMAS PROFUNDERE chociażby. Może i modern gothic w Wisdom in the Meadows of Sorrow wymaga pewnej większej tolerancji dla progressive modern melodic grania, ale subtelny, oparty o gitary akustyczne song Tidal Waves of Greatness już nie. Chwilami to wręcz epicko tu brzmi i jest monumentalizm osiągnięty skromnymi środkami. Piękna melodia refrenu.
Once in Arcadia to niby nic takiego, ale jak się przysłuchać temu bliżej, w planach dalszych, w zmiennej pulsacji gitar i krążącego motywu głównego, to jednak trzeba przyznać, że ta grupa w ciągu jednego roku zrobiła ogromny postęp. Symfoniczny wstęp do The Stone and the Idol jest wspaniały i godnie wprowadza do tego, co jest potem. Co za klimat, co za melodia, co za doskonałe wykorzystanie modern riffów, MERCENARY chociażby. Doskonała kompozycja, porażająca w formie narracji! Brutalniej? W Born Under Niobe, gdzie i progresywnego metalu jest najwięcej, ale i poukładanej romantycznej melodii także nie brakuje. Kąśliwe rwane gitary w Mythmaker zrobione zostały perfekcyjnie, jest też w tej kompozycji specyficzna modern metalowa przebojowość. Tak, tytułowy numer jest wart tego, że umieszczono go na okładce tego albumu.

TRAGODIA to może grupa bez indywidualnych gwiazd, ale jak jak oni się wybornie uzupełniają! No i poza wysmakowanymi klawiszami obaj gitarzyści są bardzo zdecydowani w tym co robią, a wokal Menoti jest bez zarzutu i bez przerysowanego gothic rockowego manieryzmu. Sound coś przypomina? Twardy, a zarazem bardzo selektywny. Zrobiono to w USA w Sterling Studio w Nowym Jorku. Lód i ogień w jednym!
Jest tu oryginalność, jest próba muzycznego samookreślenia, którego na debiucie nie było. Bardzo interesujący, godny polecenia album.


ocena: 9,3/10

new 18.09.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Tragodia - przez Memorius - 27.06.2018, 20:34:33
RE: Tragodia - przez Memorius - 18.09.2019, 19:02:53
RE: Tragodia - przez Memorius - 14.02.2021, 20:38:41

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości