Vendetta (UK)
#1
Vendetta - World Under Fire (2012)

[Obrazek: R-5258866-1388932807-2156.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Convergence 00:35
2. Halo in Black 04:00
3. Machtpolitik 04:25
4. Veil of Empathy 04:46
5. Blast Radius 05:25
6. Lords of Chaos 04:36
7. Fragmented Reality 04:16
8. The Ghost Inside 05:00
9. All Your Setting Suns 07:10
10. We Are Legion 03:56

Rok wydania: 2012
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Edward Box - śpiew, gitara
Pete Thompson - gitara
Gary Foalle - bas
Lee Lamb - perkusja

Edward Box mimo sporego talentu i biegłości w posługiwaniu się gitarą w nagraniach solowych i w zespole XLR8R gdzie pogrywał progresywnie latach 90tych jakoś nie zdołał się przebić do krajowej metalowej czołówki. Nie zasilił żadnego bardziej znanego zespołu i od 2006 roku w Newcastle stoi na czele własnej grupy VENDETTA o nazwie mało oryginalnej zważywszy liczbę grup która ją na świecie nosi lub nosiła z bardzo popularnym power/thrashowym niemieckim VENDETTA na czele. Brytyjska VENDETTA prezentuje już trzeci LP wydany przez Lion Music w marcu. Dwa pierwsze przeszły bez większego echa stanowiąc przykład tradycyjnego, mało pomysłowego heavy metalu w wyspiarskiej tradycji, gdzie nawet i sam Box nie błyszczy jako gitarzysta.

Tym razem jest podobnie. Taki to heavy metal z pewnymi pretensjami na judasowy painkiller, na tradycyjną przebojowość true metalu ale i na plasowanie się w obszarze pomiędzy INTENSE a nowocześniejszymi rozwiązaniami FURY UK.
Otwarcie jest obiecujące i gdyby wszystkie numery były tak dobre jak zdecydowanie zagrany w średnim tempie, rytmiczny "Halo in Black" można by powiedzieć że w muzyce tej ekipy wreszcie coś zmieniło się na lepsze. Niestety te średnie tempa i zagrane mocniej hard rockowe ograne motywy wplecione w inne nagrania zabijają to dobre wrażenie i kolejne numery to już taka VENDETTA jak w latach 2007-2009 gdzie wszystko już było i było lepiej w tradycyjnym heavy z Wielkiej Brytanii. Zapewne najlepiej to słychać w "Blast Radius" gdzie epickość jest bojaźliwie skrywana za rockową otoczką. Brak pomysłu na dobre oryginalne melodie. Brak i pod tym względem "Lords of Chaos" jest wyjątkowo reprezentatywny. Nie wystarczy dodać nieco toksycznego oparu i mroku. To za mało aby faktycznie zainteresować. Zabawa w dłuższe kompozycje o cechach progresywnych ("All Your Setting Suns") wywołuje znudzenie bardzo szybko i droga do sukcesu VENDETTA na pewno nie prowadzi tą drogą.
Edward Box śpiewa dobrze. Wypadł najlepiej, jeśli porównywać wszystkie trzy płyty VENDETTA, gra tez wiele bardzo dobrych solówek, tyle że z nieco innej, bardziej progresywnej metalowej bajki co w ramach raczej prostoliniowej muzyki zespołu niespecjalnie się sprawdza. Wśród tej niewysokich lotów stawki wyróżnić można prosty "Fragmented Reality" na dobrym poziomie heavy/power metalowej prostoty czy też wyrazisty "The Ghost Inside" gdzie jedyny raz stworzyli interesujący muzyczny klimat i najlepszy refren, choć także nieoryginalny w pełni. To, że się miotają stylistycznie słychać w "We Are Legion" w niemieckiej zgrabnej motoryce i paskudnymi złagodzeniami geograficznie umiejscowionymi w UK regionu melodic heavy metal/hard rock.

VENDETTA to zespół gdzie wszyscy grają poprawnie i wszyscy statystują tylko Boxowi. Czasem tylko Pete Thompson nieśmiało asystuje mu w instrumentalnych fragmentach. Poprawna sekcja rytmiczna, standardowe brzmienie i jednoplanowa realizacja.
VENDETTA chyba już pokazała wszystko na ją stać. Stać na niezbyt wiele, szczególnie w sferze kompozycyjnej. Rzemiosło metalowe i Newcastle może się w swojej historii pochwalić bardziej interesującymi zespołami.


Ocena: 6,4/10

23.03.2011
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości