Virgin Steele
#5
Virgin Steele - The Marriage Of Heaven And Hell - Part One (1994)

[Obrazek: R-2701824-1505578997-1412.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. I Will Come for You 05:47
2. Weeping of the Spirits 05:42
3. Blood and Gasoline 05:32
4. Self Crucifixion 04:03
5. Last Supper 06:37
6. Warrior's Lament 02:18
7. Trail of Tears 06:54
8. The Raven Song 05:01
9. Forever Will I Roam 05:21
10. I Wake Up Screaming 04:37
11. House of Dust 04:04
12. Blood of the Saints 04:48
13. Life Among the Ruins 06:02
14. The Marriage of Heaven and Hell 03:39

Rok wydania: 1994
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: USA

Skład :
David DeFeis – śpiew, instrumenty klawiszowe
Edward Pursino – gitara, gitara basowa, gitara akustyczna
Joey Ayvazian – perkusja

Gdy po kilku latach milczenia VIRGIN STEELE wydał w roku 1993 mdły rock/metalowy album " Amongs The Ruins" wielu przepowiadało, że David DeFeis się skończył.Tymczasem w grudniu 1994 pojawia się nakładem niemieckiej T& T Records "The Marriage Of Heaven And Hell - Part One"... i wraca epicki wspaniały VIRGIN STEELE !

Średnie tempa, drapieżny dramatyczny śpiew DeFeisa i rozpoczyna się wycieczka po Niebie i Piekle w znakomitym, lekko surowym i lekko progresywnym w partiach klawiszowych I Will Come for You. No i to niespodziewane łagodne solo Pursino prowadzące melancholijny śpiew Davida.
To, że album będzie miał rys progresywny, czuje się praktycznie od początku, ale że będzie to połączone z taką epicką mocą jak w rytmicznym, mocno akcentowanym Weeping of the Spirits wskazuje, że zostało to przemyślane w najdrobniejszych szczegółach. Z jaką łatwością przechodzą od delikatnych ornamentacji do twardego heavy metalu! Taki stosunkowo twardy, ale nie trywialny heavy classic to Blood and Gasoline, który gdyby został zagrany szybciej, zyskałby z pewnością jeszcze więcej. Fragment albumu od Self Crucifixion do Trail of Tears jest nieco słabsza, po części pozbawiona metalowej mocy, po części progresywnie pastelowa (Trail of Tears) lub monotonna w epickim przekazie (Last Supper). Mocniej i szybciej jest w surowym The Raven Song odegranym z power metalową energią, przy czym nie zabrakło tu miejsce na zdecydowanie rockowe solo Pursino. Natomiast Forever Will I Roam to jeden z tych chwytających za serce łagodnych pompatycznych songów DeFeisa z gitarą akustyczną, klawiszami i dewastującym super eleganckim refrenem. Zrobione to jest przepięknie i bogato, także dzięki finezyjnej grze Pursino.
Dalsza część płyty to nieustający popis DeFeisa i Pursino jako kompozytorów i całego zespołu jako mistrzów wykonania.Bujający, pulsujący gitarą I Wake Up Screaming jest misterny mimo pozornej powtarzalności riffów, balladowy House of Dust urzeka emocjonalnym wokalem DeFeisa i kolejnym wspaniałym refrenem. VIRGIN STEELE ponownie staje się surowy i chłodny w Blood of the Saints, mającym muzycznie dużo wspólnego z wypolerowanym US Power Metalem. Tu zachwyca potoczysty rozległy epicki refren. Wspaniały i pełen dumy i elegancji.
Takim zapewne przekornym żartem było umieszczenie na tym albumie numeru pod tytułem Life Among the Ruins. Nie był to utwór z tamtego albumu, to nowa kompozycja, gdzie dużo mocnej perkusji, rytmicznych ataków gitarowych i doskonałych melodii oraz progresywnych wstawek i wysmakowanych solówek. Doprawdy z rockowa młócką z z 1993 wspólnego mało.

Głośna perkusja z bardzo mocno zaakcentowanym werblem i centralką, dosyć surowa gitara elektryczna, pięknie zrobiona akustyczna i gustowne, nienachalne klawisze i orkiestracje. Mastering jest dziełem Ansgara Ballhorna z Niemiec. Wyborne wykonanie, chociaż można odnieść wrażenie, że nie ma w tym tyle żaru i pasji, ile było na chociażby "Age Of Consent".
Jeśli nawet po części ten album czerpie z fundamentów rockowych, na jakich zbudowany był "Amongs The Ruins", to ten fundament krzepko utrzymuje epickie, monumentalne mury. Oznaczenie "Part One" rozbudziło apetyty na więcej i VIRGIN STEELE nie kazał tym razem długo czekać na "Part Two".


ocena: 8,4/10

new 18.11.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Virgin Steele - przez Memorius - 28.06.2018, 13:34:07
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 28.06.2018, 13:35:04
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 26.10.2018, 22:37:39
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 08.11.2018, 17:50:14
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 18.11.2018, 18:48:17
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 18.11.2018, 20:02:37
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 06.12.2018, 12:36:28
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 01.01.2019, 18:27:50
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 07.08.2019, 21:06:51
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 24.10.2021, 16:11:05
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 17.11.2021, 11:06:18
RE: Virgin Steele - przez Memorius - 30.06.2023, 18:09:49

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości