Witchfynde
#3
Witchfynde - Cloak and Dagger (1983)

[Obrazek: NC5qcGVn.jpeg]

Tracklista:
1. The Devil's Playground 04:24
2. Crystal Gazing 04:45
3. I'd Rather Go Wild 04:37
4. Somewhere to Hide 03:07
5. Cloak and Dagger 03:38
6. Cry Wolf 04:08
7. Start Counting 03:40
8. Living for Memories 03:53
9. Rock and Roll 03:06
10.Stay Away 03:44
11.Fra Diabolo 01:35

Rok wydania: 1983
Gatunek: Heavy Metal (NWOBHM)
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Luther Beltz - śpiew
Montalo - gitara
Pete Surgey - gitara basowa
Gra Scoresby - perkusja


WITCHFYNDE powrócił do gry w roku 1983 z nowym wokalistą Lutherem Beltzem, wcześniej występującym w rockowej formacji HIROSHIMA. Zrażony problemami z wytwórniami zespół postanowił założyć własną o nazwie Expulsion i pod tym szyldem wydany został w czerwcu 1983 LP "Cloak and Dagger".

Luther Beltz, postać interesująca jako artysta o specyficznym image scenicznym niewiele zmienił w stylu zespołu, wniósł chyba też mniej niż się spodziewano. Grupa nadal obracała się w znacznym stopniu w kręgu metalu horroru i miękko potraktowanego satanizmu, ubranego w melodie typowe dla schyłkowego okresu NWOBHM, proste, już bez tego ognia i młodzieńczej fantazji pierwszych lat Nowej Fali. Jakieś echa MERCYFUL FATE może tu słychać, odległe, podporządkowane sztywnej formule heavy metalu z Albionu w takich utworach jak The Devil's Playground, Start Counting czy Cry Wolf. W bardzo surowym, mimo prób ocieplenia wizerunku w refrenie Cloak and Dagger, kompozycji tytułowej, ale dla stylu płyty raczej mało reprezentacyjnej, odwołują się do wczesnej estetyki NWOBHM. Usypiającego brytyjskiego heavy jest aż nadto w miarowych i mało ubarwionych dobrymi solami gitarowymi Montalo Crystal Gazing, I'd Rather Go Wild, Living for Memories. Zupełnie to siada w Stay Away, gdzie z zespołu całkowicie uszło powietrze. Ogólnie gra Montalo jest tym razem bardzo ostrożna, zachowawcza i niespecjalnie kreatywna. Toporne i bez wiary jest próbowanie zaistnienia na listach przebojów bardziej stonowanym i rockowo w stylu TOKYO BLADE zorientowanym Somewhere to Hide. Bardzo słabo, także wokalnie wypadł Rock and Roll i jest to jedna z najbardziej naiwnych kompozycji pod tym lub podobnym tytułem w brytyjskiej skarbnicy NWOBHM.

Mastering wykonał bardzo młody wówczas jeszcze Kevin Metcalfe i zrobił co mógł w ramach skromnego budżetu. Ostatecznie jest to sound poprawny, raczej surowy i ostry z dosyć przytłumioną perkusją. Pozbawiony hitów album nie spotkał się z większym zainteresowaniem i sprzedawał się (także w wersji wydanej przez Roadrunner w USA) dosyć słabo. To zmusiło zespół do likwidacji swojej wytwórni, ale nie poddali się i znaleźli schronienie pod skrzydłami słynnej belgijskiej Mausoleum Records.


ocena: 5,6/10

new 21.03.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Witchfynde - przez Memorius - 28.06.2018, 16:06:48
RE: Witchfynde - przez Memorius - 28.06.2018, 16:07:30
RE: Witchfynde - przez Memorius - 21.03.2022, 18:48:56
RE: Witchfynde - przez Memorius - 08.04.2022, 14:07:42

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości