Maverick Hunter
#1
Maverick Hunter - Maverick Hunter (2013)

[Obrazek: 0001657302_10.jpg]

tracklista:
1.Overture to Onslaught 01:49
2.I, of the Storm 04:12
3.Out of Exile 04:33
4.The End of All Light 04:30
5.Seer and the Sage 04:43
6.Run with the Hunted 05:51
7.Black Ocean Overflow 06:54
8.The Madman (The White Buffalo cover) 04:17
9.Death's Head (Fear) 05:28
10.To the Seven Cities of Gold 10:58

rok wydania: 2013
gatunek: extreme melodic metal
kraj: USA

skład zespołu:
Jeff Pouring - śpiew (harsh), gitara, instrumenty klawiszowe
Van Tucker - gitara
Miles Neff - gitara basowa
Jeff Johnson - perkusja

MAVERICK HUNTER  to grupa z Tampa na Florydzie, założona w roku 2012. Najbardziej znany jej członek to Miles Neff, do 2010 w SEVEN KINGDOMS. Grupa nie podpisała nigdy kontraktu z żadną wytwórnią płytową i swój jedyny album zatytułowany po prostu "Maverick Hunter" wydała nakładem własnym, podejmując niełatwą próbę zaistnienia w extreme melodic metal. Ich muzyka określana jest także jako symfoniczny melodic death/power metal, choć określenie symfoniczny jest tu używane zdecydowanie na wyrost. Styl, jaki prezentują wyrasta wprost z dokonań grup fińskich z kręgu CHILDREN OF BODOM, podbudowany jest epickością KALMAH i zawiera te pierwiastki amerykańskie, jakie wniósł do podgatunku nieistniejący już DESTROY DESTROY DESTROY.

Jeśli pominąć z lekka przekombinowany Seer and the Sage, to cała reszta kompozycji prezentuje się po prostu znakomicie.
Już umieszczony po intro I, of the Storm niezmiernie rozbudza apetyty na więcej, jest to bowiem znakomity numer w stylu RUNNING WILD zagrany w pełni zgodnie z kanonami extreme. Trzeba powiedzieć, że harsh Pouringa jest doskonały, czytelny i bez wpadek i pewnie prowadzi on głosem wszystkie numery na tym albumie.
Kompozycje są utrzymane w różnych tempach, także wolniejszych i dostojny Out of Exile to nie tylko nawiązanie do KALMAH, ale i CEMETARY. KALMAH słychać w dynamicznym i bezwzględnie zagranym The End of All Light i tu zniszczenie jest kompletne. Smutny, nostalgiczny, a zarazem przepełniony wewnętrznym dramatyzmem Run with the Hunted to kolejne arcydzieło na tej płycie i płynność zmian tempa i klimatów jest tu fenomenalnie zrobiona. Nie podlega także dyskusji teatralny przekaz morskiej opowieści Black Ocean Overflow, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej chwili. Świetnie prezentuje się również mroczny i utrzymany w "childrenowych" tempach Death's Head (Fear).
Co pokazują w kolosie To the Seven Cities of Gold? Dziesięć minut zróżnicowanego formalnie epickiego grania, gdzie jest wszystko: średniowieczne folkowe motywy, extreme power ataki gitarowe, łagodne chóry, gitara akustyczna, wyborna narracja zmiany temp i klimatów i jeszcze dużo więcej. Kompozycja przykuwa uwagę i nie pozwala na ani jeden moment nudy.
Całości dopełnia brawurowo odegrany cover The Madman THE WHITE BUFFALO.

Wyborne są  na tym LP sola i obaj gitarzyści doskonale ze sobą współpracują, budząc czasem zdumienie swoją inwencją, jak w ornamentacjach w To the Seven Cities of Gold. Użycie klawiszy jest mniej więcej na poziomie KALMAH i pełnią tu podobną rolę, a elementy symfoniczne są skromne i występują głównie we wstępach czy zakończeniach utworów, nie można więc mówić o drugim planie i tle symfonicznym.
Produkcja jak na self release nie jest zła, jednak trochę brakuje tej głębi i plastyczności, jaką w renomowanych studiach uzyskują zespoły fińskie. Ta określona surowość nie przeszkadza jednak w żadnym stopniu w odbiorze tego materiału. Kapitalne melodie, godne szacunku wykonanie. Szkoda tylko, że kariera tej grupy się zatrzymała (Miles Neff odszedł w 2014 roku) i więcej już nic nie nagrali.
Petarda extreme metalu z harshem i pozycja absolutnie obowiązkowa dla fanów tego gatunku.


ocena: 9,7/10

new 14.09.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości