08.01.2019, 14:15:44
Demolition Train - Unleash the Hordes (2015)
tracklista:
1.Wrecking Crew 04:21
2.Unleash the Hordes 03:55
3.Kill Your Boss 05:59
4.Exploder 05:31
5.Metal Mayhem 05:11
5.Metal Mayhem 05:11
6.Chase Your Blues Away 03:55
7.Hell on Earth 03:35
8.Headcrush 03:58
9.Demolition Train 05:28
9.Demolition Train 05:28
10.All Hell Is Breaking Loose 04:52
rok wydania: 2015
gatunek: speed/heavy metal
kraj: Grecja
skład zespołu:
Apostolis Korakas - śpiew, gitara
Vasileios Korakas - gitara
Michalis Papadimitriou - gitara basowa
Nikos Niavis - perkusja
"Unleash the Hordes" to debiut formacji DEMOLITION TRAIN z Aten, założonej w roku 2009 przez braci Korakos. Płyta została wydana przez No Remorse Records w styczniu 2015 roku.
Grupa gra bardzo tradycyjny speed/heavy metal, a tym gatunku bardzo trudno pokazać coś nowego i oryginalnego, no chyba, że się zespół nazywa się SPEEDTRAP. Grecy w tym co robią nie są oryginalni i generalnie jest to mix siłowego niemieckiego speed metalu z naleciałościami rokendrolowymi MOTORHEAD, chociaż nie we wszystkich utworach. Wokalista to typowy speed metalowy krzykacz i jest bardzo dobry w tym co robi, ponadto bez trudu jest w stanie przekrzyczeć i swoją i kolegi gitarę, co nie jest wcale takie proste, zważywszy, że te gitary tną eter jak piły motorowe.
Bardzo przejrzysty i klarowny jest sound tego wszystkiego i dobrze, że DEMOLITION TRAIN nie bawi się tu w garażowe stylizacje z rozmytym brzmieniem typowym dla lat 80 tych. Całość brzmi zarazem klasycznie, jak i nowocześnie. Album, jak to zazwyczaj płyty ze speed/heavy, jest monolityczny, kompozycje są do siebie podobne w strukturze i trochę podobne w melodiach. Płyta jest pod tym względem raczej wyrównana, niemniej są i słabsze momenty. Do nich należą wolniejsze numery, niestety po części czerpiące z estetyki punk rocka i crossover czyli Chase Your Blues Away i Hell on Earth. Bardzo to buntownicze i podlane piwem, ale niespecjalnie wysokiej jakości. Trochę lepszy jest pod tym względem Kill Your Boss. Czyli w sumie nic specjalnego... No niekoniecznie. Siłowo grający DEMOLITION TRAIN niczym działko Vulcan/Phalanax wystrzeliwuje serie znakomitych riffów w oldschoolowych Exploder, Metal Mayhem czy Unleash the Hordes. Niby to wszystko już było, ale jednak... Słucha się tego wybornie. All Hell Is Breaking Loose jest także wyśmienity, a do tego dołożono jeszcze więcej ryczących gitar na dłuższych wybrzmiewaniach, bardzo melodyjny refren i więcej speed metalowej Ameryki. No i Headcrush. Zagrali jeszcze szybciej, jeszcze bardziej drapieżnie, zagrali z furią, zębem i zacięciem. Zagrali niesamowity kawałek, po prostu niesamowity. Gdy skończyli wszyscy leżą. Absolutne zniszczenie!
Płytę uzupełnia bardzo dobry numer tytułowy oraz także udany Wrecking Crew, choć o nieco mniejszej sile rażenia, umieszczony na rozgrzewkę na początku płyty.
Może i DEMOLITION TRAIN gra siłowo, ale robi to bardzo dobrze. Bardzo dobre sola, bardzo dobra dynamiczna perkusja i bas, który pięknie zaczyna Exploder i All Hell Is Breaking Loose. Ten zespół to zgrana, kompetentna ekipa, która swoje cele określiła jasno i zrealizowała je z bezwzględną konsekwencją.
W grudniu 2017 grupa zaprezentowała swój drugi album "Bound By Horror, Sealed By Blood", gdzie przedstawiła znacznie brutalniejszą muzykę z pogranicza speed/thrashu, crossover i horror punka.
ocena: 8,8/10
new 8.01.2019
Bardzo przejrzysty i klarowny jest sound tego wszystkiego i dobrze, że DEMOLITION TRAIN nie bawi się tu w garażowe stylizacje z rozmytym brzmieniem typowym dla lat 80 tych. Całość brzmi zarazem klasycznie, jak i nowocześnie. Album, jak to zazwyczaj płyty ze speed/heavy, jest monolityczny, kompozycje są do siebie podobne w strukturze i trochę podobne w melodiach. Płyta jest pod tym względem raczej wyrównana, niemniej są i słabsze momenty. Do nich należą wolniejsze numery, niestety po części czerpiące z estetyki punk rocka i crossover czyli Chase Your Blues Away i Hell on Earth. Bardzo to buntownicze i podlane piwem, ale niespecjalnie wysokiej jakości. Trochę lepszy jest pod tym względem Kill Your Boss. Czyli w sumie nic specjalnego... No niekoniecznie. Siłowo grający DEMOLITION TRAIN niczym działko Vulcan/Phalanax wystrzeliwuje serie znakomitych riffów w oldschoolowych Exploder, Metal Mayhem czy Unleash the Hordes. Niby to wszystko już było, ale jednak... Słucha się tego wybornie. All Hell Is Breaking Loose jest także wyśmienity, a do tego dołożono jeszcze więcej ryczących gitar na dłuższych wybrzmiewaniach, bardzo melodyjny refren i więcej speed metalowej Ameryki. No i Headcrush. Zagrali jeszcze szybciej, jeszcze bardziej drapieżnie, zagrali z furią, zębem i zacięciem. Zagrali niesamowity kawałek, po prostu niesamowity. Gdy skończyli wszyscy leżą. Absolutne zniszczenie!
Płytę uzupełnia bardzo dobry numer tytułowy oraz także udany Wrecking Crew, choć o nieco mniejszej sile rażenia, umieszczony na rozgrzewkę na początku płyty.
Może i DEMOLITION TRAIN gra siłowo, ale robi to bardzo dobrze. Bardzo dobre sola, bardzo dobra dynamiczna perkusja i bas, który pięknie zaczyna Exploder i All Hell Is Breaking Loose. Ten zespół to zgrana, kompetentna ekipa, która swoje cele określiła jasno i zrealizowała je z bezwzględną konsekwencją.
W grudniu 2017 grupa zaprezentowała swój drugi album "Bound By Horror, Sealed By Blood", gdzie przedstawiła znacznie brutalniejszą muzykę z pogranicza speed/thrashu, crossover i horror punka.
ocena: 8,8/10
new 8.01.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"