Rotting Christ
#2
Rotting Christ - Aealo (2010)

[Obrazek: Ny03OTc2LmpwZWc.jpeg]

Tracklista:
1. Aealo 03:40     
2. Eon Aenaos 03:57     
3. Δαίμονων βρωσης 04:56       
4. Noctis Era 04:49     
5. dub-saĝ-ta-ke 02:57     
6. Fire Death and Fear 04:34     
7. Nekron Iahes... 01:08       
8. ...Pir Threontai 04:48     
9. Thou Art Lord 04:51     
10. Santa Muerte 05:28       
11. Orders from the Dead (Diamanda Galás cover) 08:57

Rok wydania: 2010
Gatunek: Dark Extreme Melodic Metal
Kraj: Grecja

Sakis Tolis - śpiew, gitara, instrumenty klawiszowe
Andreas Lagios - bas
Themis Solis - perkusja


ROTTING CHRIST na Theogonia z 2007 powoli zaczynał eksperymentować i delikatnie było słychać większą koncentrację na ekspozycji melodii, a nie death metalowym miażdżeniu. To była jaskółka zmian, której efektem jest Aealo, wydane przez Season of Mist 5 lutego 2010 roku.

Wielu fanów bardziej twardego i cięższego wcielenia ROTTING CHRIST uznało ten LP za kompletną zdradę ideałów i muzyki, zarzucano komercjalizację i niemalże radiowość. Tymczasem jest to płyta bardzo interesująca, może nawet pierwsza, na której tak ogromny nacisk położono na dumną, grecką epicką, połączoną z extreme melodic metalem i gothic w wykończeniu, co słychać w znakomitym, bardzo nośnym Δαίμονων βρωσης. Aealo stawia bardzo mocno na melodię i jest tutaj coś z SUIDAKRA, tak jak w rewelacyjnym Eon Aenaos, który jest bardzo transowy i ma znakomitą melodię w przejściach, typową dla skandynawskiego melodic extreme metalu.
"Melodia" przewija się często, bo jest to LP wypełniony nimi po brzegi, co nie znaczy, że to jest lekki i skoczny power metal, co to, to nie. Noctis Era grają surowo i ostro jak NIGHTFALL, a rozmach i epika wylewa się z głośników. Niespodziewanym killerem jest tutaj Fire Death and Fear  z bardzo dobrymi ozdobnikami gitarowymi i tutaj słychać, kim inspirowało się WHISPERED. Nowością jest też ...Pir Threontai, ozdobiony melorecytacjami, które są główną osią kompozycji, ale zabrakło tutaj refrenu. Thou Art Lord jest dobry, ale dość generyczny i ciekawszy jest tutaj Santa Muerte, jednocześnie wychodzi tutaj hermetyczność.
O coverze Orders from the Dead zbyt wiele do powiedzenia nie mam, bo i nie rzutuje na całość albumu. Ciekawostka i może nawet zbyt łagodna jak na ten LP, ale duch Hellady jest tu wyczuwalny.

Dimitrios Douvras razem z Sakisem Tolisem postawili na czyste, greckie i nieprzytłaczające brzmienie. Mocne gitary i typowo grecka, grzmiąca perkusja, a wszystko odciążone przez bardzo mocną ekspozycję żeńskich wokali.
Album ciekawy, bardzo dobrze zagrany, dający inne spojrzenie na ROTTING CHRIST, w wersji bardziej przystępnej, choć jeszcze nie tak dopracowanej.
Co nie zmienia faktu, że to był ruch odważny i wyszli z tego egzaminu obronną ręką, bo wyszło bardzo dobrze.


Ocena: 8/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Rotting Christ - przez Memorius - 24.09.2019, 13:32:43
RE: Rotting Christ - przez SteelHammer - 25.07.2023, 14:11:57
RE: Rotting Christ - przez SteelHammer - 25.07.2023, 19:12:53
RE: Rotting Christ - przez SteelHammer - 25.07.2023, 20:22:59

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości