07.11.2019, 09:43:47
SkeleToon - They Never Say Die (2019)
tracklista:
1.Intro/Hell-O 05:36
2.Hoist Our Colors 06:17
2.Hoist Our Colors 06:17
3.The Truffle Shuffle Army: Bizardly Bizarre 05:12
4.To Leave a Land 05:31
5.They Never Say Die 05:28
6.Last Chance 04:20
7.I Have the Key 05:11
8.The Chain Master 03:21
9.When Legends Turn Real 07:48
10.Farewell (Avantasia cover) 06:11
11.Goonies R Good Enough (Cindy Lauper cover) 02:49
rok wydania: 2019
gatunek: melodic power metal
kraj: Włochy
skład zespołu:
Mr. Tomi Fooler - śpiew
Andrea Cappellari - gitara
Davide Piletto - gitara
Giacomo Stiaccini - gitara basowa
Enry Sydoz - perkusja
oraz
Alessio Lucatti - instrumenty klawiszowe, pianino
Guido Benedetti - gitara ("Intro/Hell-O", "Last Chance")
Melissa Bonny - śpiew ("Farewell")
Giacomo Voli - śpiew ("Goonies R Good Enough")
a także:
Piraci
Jest to trzecia płyta ekipy Tomi Foolera, która powstała w roku 2011 z przekształcenia pewnego cover bandu HELLOWEEN i z dwóch pierwszych albumów kojarzona raczej jako brat TRICK OR TREAT z wysokiej klasy wokalistą.
Płyta została wydana przez Scarlet Records w marcu i chyba po raz pierwszy ta grupa zabrzmiała zdecydowanie bardziej po swojemu.
SKELETOON nie traktuje wszystkiego zbyt poważnie, także i tym razem, snując tu opowieść przygodową z piratami w roli głównej, a trzeba przyznać, że Piraci, którzy się tu gościnnie pojawili jako wokaliści to najniebezpieczniejsi piraci na włoskich morzach i oceanach...
SKELETOON nie rozgrywa tego jak ALESTORM i tawernowych folk metalowych przyśpiewek przy beczce rumu tu nie usłyszymy. Usłyszymy za to melodyjny power metal w starej tradycji HELLOWEEN i GAMMA RAY, przy czym na pewno nie jako kliszę wymienionych zespołów. No, może trochę i FREEDOM CALL w tym jest, ale na szczęście tylko trochę.
Beczki rumu nie ma, ale bawią się wszyscy świetnie.
Intro/Hell-O z udziałem gitarzysty TRICK OR TREAT Guido Benedetti pokazuje, jak wybornie śpiewa Fooler w wysokich partiach i jak ta ekipa znakomicie sobie radzi w starych klimatach "Keeper..." grając bezpretensjonalnie i na luzie. Potem Hoist Our Colors ze świetnymi symfonicznymi klawiszami, ale trudno, żeby nie były świetne, zresztą na całej płycie, bo gra przecież na tym instrumencie Alessio Lucatti z VISION DIVINE. W tej kompozycji Foolera wspiera Capt. Jack Sparrow, czyli Ivan Castelli z LIONSOUL i bardzo dobry to duet w dostojnie zagranym w średnim tempie melodic heavy metalu. Dużo podniosłych solówek, dużo udanego zespołowego grania i skomplikowanych powiązań wokalnych z chórkami.
The Truffle Shuffle Army: Bizardly Bizarre jest naprawdę porywający w stylistyce hansenowskiej i do tego jako Chunk śpiewa tu Alessandro Conti (TRICK OR TREAT i od 2019 TWILIGHT FORCE). Jak widać, można jeszcze w takim najbardziej encyklopedycznym stylu zrobić znakomity numer. Bardzo przyjemny jest klasyczny dla Włoch spokojny balladowy song To Leave a Land, gdzie tym razem Lucatti ubarwił wszystko pianinem. A potem elegancka power metalowa galopada w They Never Say Die z chwytliwym prostym refrenem i doprawdy znakomicie śpiewa Mr. Tomi Fooler w rockowym stylu. Last Cahce to taki bezpretensjonalny melodic metal o radiowym zabarwieniu, gdzie jako Jake Fratelli zaśpiewał fenomenalnie Michele Luppi z SECRET SPHERE (ex VISION DIVINE), solo zagrał Simone Mularoni, który oczywiście nie tylko tym się zajmował przy okazji tego albumu.
W pełnej brawurowej power metalowej energii kompozycji I Have the Key jako Chester Copperpot w duecie z Foolerem Adolfo Morviducci z DOMINE i tu trzeba też pochwalić pełną lekkości i finezji partię instrumentalną - świetne gitary i perkusja!
O, The Chain Master to prawdziwy, nieskomplikowany melodic power metalowy killer. Tu drugim wokalistą jest wyborny Hiszpan David Arredondo z TAKEN tu jako Sloth. We dwóch z Foolerem w wysokich partiach refrenów robią tu niesamowite rzeczy, a do tego mamy wyśmienite solo.
Finałowy When Legends Turn Real to popis całego zespołu, Simone Mularoni jako gitarzysty solowego, no i przede wszystkim One Eyed Willy, czyli Marco Basile z DGM. Ten utwór jest nieco bardziej progresywny i teatralny od pozostałych, ma też nieco niepokojący klimat, ale zakończenie zasadniczej części albumu jest bardzo dobre.
Są tu jeszcze dwa covery i z pewnością ten zespół trzeba pochwalić za ich bardzo staranne przygotowanie. Farewell AVANTASIA został zrobiony z dbałością o zachowanie cech oryginału, a partie żeńskie zaśpiewała tu wokalistka szwajcarskiego modern metalowego RAGE OF LIGHT Melissa Bonny, grupy w roku 2019 debiutującej. Natomiast w metalowo potraktowanym coverze Cindy Lauper pojawił się Giacomo Voli z RHAPSODY OF FIRE.
Nic oryginalnego i nic odkrywczego, ale słucha się tego bardzo dobrze. Doskonałe zgranie zespołu, Mr. Tomi Fooler to wyborny frontman, goście pokazali najwyższą klasę i zaangażowanie, a Simone Mularoni stworzył perfekcyjny sound dla tej muzyki.
Z całą pewnością jest to najlepsza płyta tego zespołu, niezbyt może znanego, ale to pokazuje, jaką potęgą jest w obecnej chwili włoska scena metalowa.
ocena: 8,5/10
new 7.11.2019
Enry Sydoz - perkusja
oraz
Alessio Lucatti - instrumenty klawiszowe, pianino
Guido Benedetti - gitara ("Intro/Hell-O", "Last Chance")
Melissa Bonny - śpiew ("Farewell")
Giacomo Voli - śpiew ("Goonies R Good Enough")
a także:
Piraci
Jest to trzecia płyta ekipy Tomi Foolera, która powstała w roku 2011 z przekształcenia pewnego cover bandu HELLOWEEN i z dwóch pierwszych albumów kojarzona raczej jako brat TRICK OR TREAT z wysokiej klasy wokalistą.
Płyta została wydana przez Scarlet Records w marcu i chyba po raz pierwszy ta grupa zabrzmiała zdecydowanie bardziej po swojemu.
SKELETOON nie traktuje wszystkiego zbyt poważnie, także i tym razem, snując tu opowieść przygodową z piratami w roli głównej, a trzeba przyznać, że Piraci, którzy się tu gościnnie pojawili jako wokaliści to najniebezpieczniejsi piraci na włoskich morzach i oceanach...
SKELETOON nie rozgrywa tego jak ALESTORM i tawernowych folk metalowych przyśpiewek przy beczce rumu tu nie usłyszymy. Usłyszymy za to melodyjny power metal w starej tradycji HELLOWEEN i GAMMA RAY, przy czym na pewno nie jako kliszę wymienionych zespołów. No, może trochę i FREEDOM CALL w tym jest, ale na szczęście tylko trochę.
Beczki rumu nie ma, ale bawią się wszyscy świetnie.
Intro/Hell-O z udziałem gitarzysty TRICK OR TREAT Guido Benedetti pokazuje, jak wybornie śpiewa Fooler w wysokich partiach i jak ta ekipa znakomicie sobie radzi w starych klimatach "Keeper..." grając bezpretensjonalnie i na luzie. Potem Hoist Our Colors ze świetnymi symfonicznymi klawiszami, ale trudno, żeby nie były świetne, zresztą na całej płycie, bo gra przecież na tym instrumencie Alessio Lucatti z VISION DIVINE. W tej kompozycji Foolera wspiera Capt. Jack Sparrow, czyli Ivan Castelli z LIONSOUL i bardzo dobry to duet w dostojnie zagranym w średnim tempie melodic heavy metalu. Dużo podniosłych solówek, dużo udanego zespołowego grania i skomplikowanych powiązań wokalnych z chórkami.
The Truffle Shuffle Army: Bizardly Bizarre jest naprawdę porywający w stylistyce hansenowskiej i do tego jako Chunk śpiewa tu Alessandro Conti (TRICK OR TREAT i od 2019 TWILIGHT FORCE). Jak widać, można jeszcze w takim najbardziej encyklopedycznym stylu zrobić znakomity numer. Bardzo przyjemny jest klasyczny dla Włoch spokojny balladowy song To Leave a Land, gdzie tym razem Lucatti ubarwił wszystko pianinem. A potem elegancka power metalowa galopada w They Never Say Die z chwytliwym prostym refrenem i doprawdy znakomicie śpiewa Mr. Tomi Fooler w rockowym stylu. Last Cahce to taki bezpretensjonalny melodic metal o radiowym zabarwieniu, gdzie jako Jake Fratelli zaśpiewał fenomenalnie Michele Luppi z SECRET SPHERE (ex VISION DIVINE), solo zagrał Simone Mularoni, który oczywiście nie tylko tym się zajmował przy okazji tego albumu.
W pełnej brawurowej power metalowej energii kompozycji I Have the Key jako Chester Copperpot w duecie z Foolerem Adolfo Morviducci z DOMINE i tu trzeba też pochwalić pełną lekkości i finezji partię instrumentalną - świetne gitary i perkusja!
O, The Chain Master to prawdziwy, nieskomplikowany melodic power metalowy killer. Tu drugim wokalistą jest wyborny Hiszpan David Arredondo z TAKEN tu jako Sloth. We dwóch z Foolerem w wysokich partiach refrenów robią tu niesamowite rzeczy, a do tego mamy wyśmienite solo.
Finałowy When Legends Turn Real to popis całego zespołu, Simone Mularoni jako gitarzysty solowego, no i przede wszystkim One Eyed Willy, czyli Marco Basile z DGM. Ten utwór jest nieco bardziej progresywny i teatralny od pozostałych, ma też nieco niepokojący klimat, ale zakończenie zasadniczej części albumu jest bardzo dobre.
Są tu jeszcze dwa covery i z pewnością ten zespół trzeba pochwalić za ich bardzo staranne przygotowanie. Farewell AVANTASIA został zrobiony z dbałością o zachowanie cech oryginału, a partie żeńskie zaśpiewała tu wokalistka szwajcarskiego modern metalowego RAGE OF LIGHT Melissa Bonny, grupy w roku 2019 debiutującej. Natomiast w metalowo potraktowanym coverze Cindy Lauper pojawił się Giacomo Voli z RHAPSODY OF FIRE.
Nic oryginalnego i nic odkrywczego, ale słucha się tego bardzo dobrze. Doskonałe zgranie zespołu, Mr. Tomi Fooler to wyborny frontman, goście pokazali najwyższą klasę i zaangażowanie, a Simone Mularoni stworzył perfekcyjny sound dla tej muzyki.
Z całą pewnością jest to najlepsza płyta tego zespołu, niezbyt może znanego, ale to pokazuje, jaką potęgą jest w obecnej chwili włoska scena metalowa.
ocena: 8,5/10
new 7.11.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"