06.02.2020, 18:17:21
Divine Weep - Tears of the Ages (2015)
tracklista:
1.Fading Glow 04:34
2.The Mentor 04:25
3.Day of Revenge 05:13
4.Last Breath 05:10
5.Petrified Souls 03:54
6.Imperious Blade 04:19
7.Never Ending Path 03:34
7.Never Ending Path 03:34
8.Tears of the Ages 05:11
9.Age of the Immortal 08:28
10.Łzy wieków 05:10
rok wydania: 2015
gatunek: power metal
kraj: Polska
skład zespołu:
Igor Tarasewicz - śpiew
Bartłomiej Kosacki - gitara
Dariusz Moroz - gitara
Janusz Grabowski - gitara basowa
Dariusz Karpiesiuk - perkusja
Nie zagłębiając się w szczegóły i powody, DIVINE WEEP z Białegostoku nagrał swój debiut "Age of the Immortal" ponownie, z nowym wokalistą Igorem Tarasewiczem i uzupełnionym, zmienionym zestawem utworów i wydał go ponownie w roku 2015 pod tytułem "Tears of the Ages".
Początkowo nakładem własnym, a potem wszedł na światowe salony za sprawą wydania znanej wytwórni Stormspell Records z USA w roku 2016. Znanej, ale czasem z bardzo nietrafionych propozycji... Nie tym razem jednak.
Power metal, zwłaszcza taki cięższy i ostrzejszy, nie jest mocną stroną polskiego metalu i zazwyczaj dobrze, że te "produkcje" nie trafiają poza obszar rodziny i przyjaciół z dzielnicy. Z DIVINE WEEP powinniśmy być natomiast dumni. Ta ekipa unika toporności germańskiego grania, bezsensownej brutalności ekip amerykańskich i wnosi coś własnego do power metalu, który jednym może się kojarzyć ze szlachetniejszym graniem z USA, a innym ze sceną na przykład szwedzką, pomijając naturalnie bardzo dobry, narodowy akcent w postaci bonusowego Łzy wieków.
Przede wszystkim jest to jedna z nielicznych w Polsce ekip, która potrafi grać power metal. Gitarzyści obdarzeni są świetnym wyczuciem gatunku i doskonale ze sobą współpracują. Sola są ciekawe, zróżnicowane, pozostają w muzycznym obrębie kompozycji, dopełniają je. Sekcja rytmiczna to bezwzględny bas i twardy perkusista, który wie czego chce, i co najważniejsze zna swoje miejsce, nie starając się stać się centralną postacią tego wszystkiego. DIVINE WEEP gra z ogromną pewnością siebie, technicznie, momentami nawet finezyjnie i nie maskuje niczego brutalnym nawalaniem, ani nie stosuje zbędnych udziwnień, by słuchacze DREAM THEATER uśmiechali się ze zrozumieniem.
Bez świetnych melodii nie ma dobrego power metalu, a tych jest tu zdecydowana większość. Ekipa balansuje pomiędzy graniem heroicznym, a bardziej mrocznym, klimatycznym i czasem te dwa style się łączą. Bardzo to równy materiał, równy na wysokim poziomie, jednolity w formie, pozbawiony bezsensownego eklektyzmu, a równocześnie każda z tych kompozycji zawiera jakieś specjalne smaczki i każda jest atrakcyjna w inny sposób. Dumny dramatyzm Petrified Souls to klasa światowa, kapitalnie brzmi epicki Imperious Blade czy też Tears of the Ages. Wspaniałe, monumentalne zwieńczenie tego utworu. Zniszczenie! Album bez słabych punktów i bez wypełniaczy obniżających jego wartość. I jeśli takie killery jak fenomenalny, ociekający epickością metalowy potwór jak Age of the Immortal jest tu skromnie oznaczony jako bonus...
Ile tu wnosi Igor Tarasewicz? Bardzo dużo. Doskonały wokalista o dużej skali i sporym zasięgu, który potrafi krzyknąć ekstatycznie, zaśpiewać bardziej romantycznie i co najważniejsze, pięknie góruje nad mocną ścianą gitarową. Niestety, nie ma już go w obecnym składzie ekipy ze stolicy Podlasia.
Jeśli chodzi o produkcję i brzmienie, to w przypadku naszych rodzimych płyt to zazwyczaj zawsze coś jest nie tak. A to perkusja za cicho, a to bas mało słyszalny, a to gitary brzmią marnie. Tu nie można mieć żadnych uwag. Wyborny, soczysty sound w typie "sharp & clear" i każdego instrumentu słucha się tu z ogromną przyjemnością, we własnym, starannie wymodelowanym planie. Przepiękny sound, przepiękny.
Rzadko piszę coś o polskim power metalu, bo tak w zasadzie nie ma o czym. Tym razem można by było napisać nawet dużo więcej, ale chyba lepiej posłuchać.
Szczerze polecam fanom korzennego, rasowego power metalu.
ocena: 9,2/10
new 6.02.2020
Szczerze polecam fanom korzennego, rasowego power metalu.
ocena: 9,2/10
new 6.02.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"