Czas na raporcik z dziś
Na liczniku juz około 7 godzin, poziom bohatera 8, zadań wykonanych 4.
Kontynuowałem dziś dalszą eksploatację Jarkendaru. Po wpakowaniu kilku punktów w siłę oraz kupieniu lepszej broni, rozpocząłem masową eksterminacje okolicznych potworków. Wyczyściłem większość kanionu, jaskinie i spory obszar bagna. Apropo bagna to nie spodziewałem się, że będzie na nim aż tak tłoczno. Praktycznie wszystkie jaskinie jakoś zagospodarowane, a starych i nowych postaci nie brakuje. Do zbadania została mi tylko dolina i centralna część mapy gdzie oryginalnie znajdowali się magowie wody. Wydaje mi się jednak, że może być to niebezpieczna wyprawa, więc chciałbym się jeszcze trochę wzmocnić.
Ciesze się, że wprowadziliście motyw "przypominania sobie" poszczególnych umiejętności z dialogów. Nie trzeba już wydawać masy punktów na język budowniczych i zdolności łowieckie co sprawia, że możemy się bardziej skupić na atrybutach potrzebnych do walki, dzięki czemu postać szybciej przybiera na sile. Cała rozgrywka jest przez to bardziej dynamiczna.
Czuję, że cała grę będę walczył o każdą sztukę złota... Handlarze mają na sprzedaż wyjątkowo dużo drogich mikstur, a korzystnych interesów z których pozyskuje się najwięcej złota, mam odblokowanych niewiele. Możliwe, że w przyszłości się to zmieni, ale jeśli nie to obawiam się co do przyszłości mojej sakiewki.
Zastanawia mnie, czy npc'e mają rutyny zależne od dni tygodnia? Bo dosłownie za każdym razem jak wchodzę do takiego np. Obozu Krucjaty to zawsze wszyscy robią coś innego, niż za poprzedniej wizyty.
Jeśli tak to wspaniała robota, oddaje to takie poczucie, że ci ludzie faktycznie nie wiedzą co ze sobą zrobić, więc chodzą bez celu tam i z powrotem po plaży.
Jestem chyba na najwcześniejszym etapie rozgrywki ze wszystkich, ale staram się grać w miarę wolno i przeszukiwać wszystko dokładnie coby niczego nie pominąć, także mam nadzieję, że się opłaci.
Tymczasem czas spać, a jutro kolejne zadania do wykonania