18.06.2020, 12:58:26
Estate - Fantasia (2014)
tracklista:
1.Intro 01:06
2.Hero 03:54
3.Tarantella 05:49
4.Silent Dream 04:26
5.World Without You 04:55
6.You Are Not Alone 05:55
7.Absolutely True! 04:39
8.Holy Land (Fantasia) 03:49
9.The War 05:11
10.The Night of Asura 04:52
11.I'd Rather Die 05:58
rok wydania: 2014
gatunek: power metal/melodic heavy metal
kraj: Rosja
skład zespołu:
Aleksandr Chumakow - śpiew (guest)
Dmitrij "Mauser" Jefimow - instrumenty klawiszowe
Alieksiej Sieliezniow - gitara
Wadim Lalajian - gitara basowa
Nikołaj Pikhurow - perkusja
Krasnodar może i nie jest rosyjską stolicą metalu, ale ESTATE "Mausera" czyli Dmitrija Jefimowa to grupa daleko wykraczająca poza umiarkowanie interesującą rosyjską scenę power metalową. Zespół, założony w roku 2012 własnymi środkami przygotował album "Fantasia", który w grudniu 2014 został wydany przez znaną duńską wytwórnię Mighty Music. Na tym LP zaśpiewał gościnnie jeden z najbardziej interesujących rosyjskich wokalistów metalowych, Aleksandr Chumakow, zresztą także z Krasnodaru, w owym czasie frontman progressive metalowej ekipy OVERWIND.
Warto było ten album wydać, bo to bardzo wysokiej klasy power metal, power metal europejski, z klawiszami i nieustannym czarowaniem słuchacza melodiami mocno zapadającymi i w pamięć, zwiewnymi refrenami, i potoczystymi zwrotkami. Taki hit pojawia się już na początku i Hero zdecydowanie rozbudza apetyty. Zaskakują w bardziej rycersko - folkowym i jednocześnie nowocześnie w opcji epickiej zaaranżowanym Tarantella, gdzie "Mauser" tworzy dodatkowo interesujący plan klawiszowo - symfoniczny. Taki spokój i pewność siebie bije z tego zespołu, gdy grają nieco wolniej i to słychać w niezwykle chwytliwym i lekko drapieżnym w wokalu Silent Dream. Delikatniej, rockowo i radiowo poczynają sobie w lekkim songu World Without You, nowocześnie i rock metalowo jest w bardziej złożonym i przecież tak urokliwym w refrenach You Are Not Alone. Te nowoczesne trendy mają świetną metalową oprawę, choć w sumie wyrasta to z muzyki niekonieczne wyrastającej z metalu. To słychać w rozbudowanej części instrumentalnej. Tak, grają swoje, nie boją się łączyć style i gatunki i na pewno najbardziej słychać to w Absolutely True!, choć akurat chyba może tutaj lekko przesadzili z tym luzem. Za to gustowny Holy Land (Fantasia) to taki doskonały przykład na lekkie i przesycone rockiem potraktowanie tego, co na przykład BLIND GUARDIAN rozgrywał ze śmiertelną powagą... Ogólnie, to jest w ESTATE coś z nieco późniejszego EDGUY. Jest także coś z głównego nurtu lekko epickiego fantasy flower power w The War, tyle że bez galopad i nadętych partii klawiszowych (chociaż w pewnym momencie można tu wychwycić cytat z super klasyki muzycznej). Ładnie umieją opowiadać w spokojnym, a zarazem klimatycznym i dramatycznym The Night of Asura, z pięknym wokalem o teatralnym zacięciu, no a I'd Rather Die to chyba kwintesencja stylu zespołu i jest w tej niezwykle wciągającej kompozycji i nowoczesna symfonika, i rozmach, i autentyczna rockowa chwytliwość, i ta sympatyczna nieokreśloność gatunkowa, która czyni z ESTATE zespół swoisty.
Godne szacunku, pełne elegancji i luzu wykonanie i wyborne umiejętności wszystkich członków zespołu. Do tego po prostu rewelacyjna produkcja, a wszystko zrealizowane w Krasnodarze, własnym sumptem i przez samą ekipę ESTATE. Fantastyczny, pełen niuansów i przestrzeni sound, z pietyzmem ustawionym brzmieniem wszystkich instrumentów.
Swoisty, rozpoznawalny zespół, który nikogo nie naśladuje i nie kopiuje. Grają swoje, grają świetnie, a "Mauser" to osobowość muzyczna dużego formatu.
ocena: 8,6/10
new 18.06.2020
new 18.06.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"