Visions of Atlantis
#4
Visions of Atlantis - Delta (2011)

[Obrazek: MS5qcGVn.jpeg]

Tracklista:
1. Black River Delta 04:34     
2. Memento 06:38       
3. New Dawn 02:59     
4. Where Daylight Fails 04:11     
5. Conquest of Others 05:37     
6. Twist of Fate 04:31     
7. Elegy of Existence 03:36     
8. Reflection 04:16
9. Sonar 01:27     
10. Gravitate Towards Fatality 05:55

Rok wydania: 2011
Gatunek: Symphonic Melodic Metal
Kraj: Austria

Skład:
Maxi Nil - śpiew
Mario Plank - śpiew
Werner Fiedler - gitara
Mario Lochert - bas
Thomas Caser - perkusja
Martin Harb - instrumenty klawiszowe

Wolfgang Koch niedługo po wydaniu Trinity odszedł z zespołu, a na jego miejsce powrócił Werner Fiedler. Zaczęły się roszady składowe, do grupy dołączył Mario Lochert z EMERGENCY GATE i przez grupę przewinęło się kilka wokalistek, co odbiło się na premierze kolejnego albumu grupy.
Ostatecznie wokalistką została wtedy nieznana Maxi Nil i to z nią został nagrany album Delta, wydany przez Napalm Records 23 lutego 2011 roku.

VISIONS OF ATLANTIS odżyło, nadal w stylu EDENBRIDGE i podpierając się NIGHTWISH, jest to zagrane ze znacznie większym zaangażowaniem i energią niż płyty poprzednie. Black River Delta to dobry pokaz jak bardzo zespół się zmienił, jak aktywnym gitarzystą stał się tutaj Fiedler, wspomagając się zagrywkami neoklasycznymi, a wtóruje mu przy tym Holly, który stara się ograniczać do drugiego planu.
Został również położony większy nacisk na orkiestracje, które zrealizowane zostały solidnie, choć nie są to aranżacje wieloplanowe jak wielu grup symfonicznych i jest to tło przewidywalne, wypełniające przestrzeń. Najbardziej istotną częścią kompozycji są w Memento oraz Conquest of Others, gdzie próbują implementować elementy SIRENIA i TRISTANIA z bardziej mrocznym, ostrzejszym odcieniem.
Maxi Nil to był wspaniały wybór i poza paroma mało zauważalnymi wpadkami śpiewa bardzo dobrze, głos pełen ciepła i pasji, bez sztuczności czy siłowania się. No i jest Mario Plank.
Plank zaśpiewał tutaj najlepiej ze wszystkich albumów, ale w tego typu muzyce jest niestety mało interesujący i bardziej by pasował do power thrashu, groove albo metalcore. Są momenty, kiedy brzmi bardzo sztucznie, to słychać w Memento, słychać w Conquest of Others, niemal każdej kompozycji poza delikatnym Twist of Fate. To jest głos zwyczajnie za ciężki do Elegy of Existence.
Jest też delikatna strona EDENBRIDGE w Reflection i szkoda, że rozwija się to tak długo i rozwinięcie nie jest z takim rozmachem, jakiego by się oczekiwało po takiej kompozycji.
Gravitate Towards Fatality to typowe dla płyt z kręgów NIGHTWISH zakończenie. Dobre zakończenie dobrego albumu.

To był jeden z dwóch albumów, za którego sound w lutym 2011 roku odpowiadał Jan Vacik - drugim, wydanym zaledwie 2 dni później był SERENITY. Brzmienie idealnie wyważone, z charakterystycznym umiejscowieniem orkiestracji na planie dalszym, ale nadal wyraźnym zaznaczeniem i selektywnością instrumentów.
Jak zwykle mistrzowska robota.
Oryginalności w VISIONS OF ATLANTIS nie ma co się doszukiwać, bo i nie taki był cel. Miała być muzyka dla tłumów i przyjazna słuchaczowi takich grup jak NIGHTWISH i EDENBRIDGE, a może nawet i próbująca zainteresować SERENITY.
To dobry album, stosunkowo równy i bez przebłysków. I bez eksperymentów, co po "Cast Away" można uznać za sukces.


Ocena: 7.3/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Visions of Atlantis - przez SteelHammer - 13.08.2020, 19:31:00
RE: Visions of Atlantis - przez SteelHammer - 25.08.2020, 16:16:02
RE: Visions of Atlantis - przez SteelHammer - 20.03.2022, 16:29:41
RE: Visions of Atlantis - przez SteelHammer - 21.03.2022, 16:36:55
RE: Visions of Atlantis - przez SteelHammer - 24.03.2022, 16:48:20
RE: Visions of Atlantis - przez SteelHammer - 16.04.2022, 14:28:49
RE: Visions of Atlantis - przez SteelHammer - 05.05.2022, 16:34:37
RE: Visions of Atlantis - przez SteelHammer - 06.05.2022, 13:40:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości