Iternia
#1
Iternia  - Between Good and Evil  (2020)

[Obrazek: a1587424415_16.jpg]

tracklista:
1.Intro 01:18
2.Escaping 05:07
3.Warriors of Metal 03:59
4.First Time 03:49
5.Between Good and Evil 07:15
6.Legend of Love 05:12
7.Dragon Eyes 05:43
8.Killing the Dream 04:23
9.Iternia 08:09

rok wydania: 2020
gatunek: melodic power metal
kraj: Puerto Rico

skład zespołu:
Edgar Lopez - śpiew
Juan Carlos Garcia - gitara
Ricardo Ojeda - gitara basowa
Christopher Pagan - perkusja
oraz
Jaime - śpiew "Legend of Love"
Jay Nazario - instrumenty klawiszowe


"Between Good and Evil" to wydany nakładem własnym w październiku 2020 debiut utworzonego jeszcze w roku 2011 zespołu z San Juan, z frontmanem Edgarem Lopezem znanym z AURA AZUL.

Jest znakomity wokalista i jest znakomity power metal utrzymany w europejskiej stylistyce i najbliżej tu do sceny skandynawskiej. Melodie są najważniejsze a tym w wybornym wydaniu grupa sypie jak z rękawa i killery następują jedne po drugim. Mocne ostre gitary i bujający w heroicznych klimatach motyw przewodni Escaping są fantastyczne ! Monumentalne dostojne partie klawiszowe uzupełniają większość kompozycji, no i doskonały jak zwykle Edgar Lopez nadający całości męskiego heavy/power kolorytu. Klasa najlepszego melodic power ujawnia się w nieco sentymentalnym Warriors of Metal i tu czuć stylistykę europejskiego grania ze wskazaniem na Finlandię i STRATOVARIUS w klawiszowych aranżacjach, dopasowanych po prostu idealnie. Takie zresztą pojawiają się i już na wstępie First Time gdzie z kolei słychać te dynamiczne akcenty typowe dla debiutu SONATA ARCTICA współgrające z łagodną, pełną gracji melodią.
Centralnym punktem albumu jest rozbudowany utwór tytułowy Between Good and Evil z wyrazistymi partiami klawiszowymi i o niepokojącym klimacie, gdzie ten nastrój budowany jest stopniowo i konsekwentnie, można nawet powiedzieć, że w teatralny i nieco progresywny sposób. Pojawiają się ornamentacje neoklasyczne, a rozwiązania zbliżone do progresywnych to zarówno coś z ADAGIO jak z najlepszych wzorów stylu amerykańskiego. Dzieje się dużo, bo i pianino ma tu sporo do powiedzenia i nagle następuje też speed power gitarowa eksplozja. A gitara Juana Carlosa Garcia brzmi pięknie na całej płycie, wirtuozersko miejscami po prostu! Jak heroicznie i bardziej classic metalowo prezentuje się dumny i po prostu przeszywający epickością Legend of Love, gdzie Edgar stworzył fantastyczny duet mieszany z wokalistką Jaime. Jednak i w tej kompozycji nie brak odniesień do melodic power w poetyckiej odmianie i ta wolna, romantyczna część jest wspaniała. Ogólnie - hit nad hity! Szalone Wesołe Miasteczko i clown w Dragon Eyes przeraża na początku, ale dobrze że potem zmierza to w kierunku rytmicznego i rycerskiego power metalu, choć może po raz pierwszy zabrakło tu od razu podbijającej serce melodii i jeśli dobrze posłuchać, to i po raz pierwszy słychać power niemiecki i najbliżej tu średnio wczesnego EDGUY. Tak w pełni i do końca mnie to nie przekonuje... Za to Killing the Dream, który także ma sporo z twórczości EDGUY jest więcej niż tylko bardzo dobry, a refren należy do sceny niemieckiej, niezaprzeczalnie. Najlepsza jest jednak melodia zwrotek. A na koniec fantastyczny długi i potoczysty Iternia. Wokale Edgara w tym utworze są godne złotego metalu. Jest zadzior cllasic metalu, jest twarda postawa wśród spokojnie rozgrywanych riffów w lżejszej manierze heavy/power. Odnoszę wrażenie, że kompozycja ta została zaaranżowana specjalnie w taki sposób by pokazać co potrafi Edgar Lopez, ale przecież i patetyczna część instrumentalna o charakterze symfonicznym jest tu wspaniała.

Album został w całości wyprodukowany w Puerto Rico i nie potrzeba było renomowanego studio typu Finnvox, by stworzyć sound wyśmienity, z głębokimi soczystymi tonami gitary, ładnie wpasowanym tłem klawiszowym i grzmiącą sekcją rytmiczną.
Wyborny, wybitny album z power metalem inspirowanym sceną fińską z obszarów S- SA, i zdecydowanie pokazujący, że w tej stylistyce nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa.
Ekstraklasa !


ocena: 9,7/10

new 4.10.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości