16.03.2017, 13:31:54
Tyle, że w obecnej formie, grając za pierwszym razem można naprawdę wpaść w pułapkę bez żadnej winy ze strony gracza. Ja kupiłem ładnie rzepkę od Lobarta, potem wyklikałem kilka opcji dialogowych z Kiranorem i stwierdziłem, że dalej porozmawiam z nim w mieście na spokojnie, gdzie zresztą zaczął się od razu kierować i trzeba byłoby go kilka razy uporczywie zaczepiać. Następnie los zaprowadził mnie do koszar, gdzie zgodnie z nagradzaną jak widać przez grę sumiennością, wyklikałem wszystkie opcje u Andre, zamykając sobie drogę do kilku zadań dla Myśliwych i skazując się na uboższą wersję jednego z ciekawszych w grze zadań. No tak to nie może wyglądać.