19.05.2021, 17:13:26
Diary Of Secrets - Diary Of Secrets (2013)
tracklista:
1.Chapter 1 01:03
2.Stone Heart Bleeding 04:49
3.I Am Living Fire 04:39
4.End of Days (Falling Skies) 03:29
5.Thy Devilish Guardian 05:41
6.The Archangel 05:24
7.Outlaw 03:57
8.J&H 04:56
9.Immortal 04:41
10.Another Age Is Yet to Come 04:28
11.You Can't Hide 04:29
rok wydania: 2013
gatunek: heavy metal/power metal
kraj: Grecja
skład zespołu:
Bill Ladopoulos - śpiew
Teo Ross - gitara
Tom ''Hellfinger'' D - gitara
Efstratios Karagiannidis - gitara basowa
Chris Kiatas - perkusja
Thessaloniki to miejsce powstania DIARY OF SECRETS, grupy stanowiącej mieszankę młodości z rutyną, bo na pewno do muzyków doświadczonych należy tu perkusista Chris Kiatas, znany z PANDEMONIUM. Zespół szybko jak na warunki greckie uzyskał kontakt płytowy z wytwórnią Sleaszy Rider Records i jego debiutancki album ukazał się w grudniu 2013 roku.
Styl muzyczny DIARY OF SECRETS oscyluje pomiędzy classic heavy i power metalem i kompozycje zawierają zazwyczaj elementy obu podgatunków, nie uzyskując zdecydowanej przewagi.
Poniekąd podobnie do WARDRUM power metal jest zgrabnie markowany w faktycznie tradycyjnej metalowej konwencji, i ten tradycyjny metal uwypukla się w refrenach. Napominają one te refreny lat 80tych, nasycone atrakcyjnym i dynamicznym rockiem i zasadniczo dużo jest tu podejścia niemieckiego. Takie dominuje w chwytliwym Stone Heart Bleeding, czy też nieco surowszym Thy Devilish Guardian. Mocne gitary, momentami zdecydowanie ryczące, pełna zaangażowania gra sekcji rytmicznej i spory atut to Bill, o głosie idealnie oddającym to, co zespół gra - melodyjny, nieco drapieżny metal. Także metal romantyczny i trochę mroczny w wolniejszym I Am Living Fire, z kapitalnym refrenem w najlepszej tradycji classic heavy z Niemiec. Brawo za ten refren! Brawo także za zagrany w umiarkowanym tempie End of Days (Falling Skies) przypominającym nieco nagrania DARK AT DAWN. Tak, jest w ich muzyce trochę takich dark akcentów. To także przebija w bogatym w gitarowe ozdobniki rycerskim i dumnie galopującym Outlaw i na pewno w dosyć wolnym, rytmicznym J&H, który mocno przypomina numery DRAK AT DAWN z grupy przesyconych poetycką, ale szorstko podaną atmosferą. Tu ładna, ale zdecydowanie za krótka partia solowa basu. Jedyny utwór o twardej jasno wyrażonej estetyce heavy/power to Immortal, taki sobie, powszedni na początku, ale gdy przychodzi do refrenu, to jest on po prostu porywający. Takich refrenów brakowało często MARAUDER, by ich utwory były w pełni atrakcyjne. Kapitalny po prostu wraz z gang chórkami! A potem kolejny killerski motyw przewodni w Another Age Is Yet to Come i znów coś z DARK AT DAWN oraz napędzany przez chuligańskie chórki refren o szybszym tempie niż to, w którym prowadzone są zwrotki. Wpływy dark/gothic metalu słychać w wybornie zaaranżowanym gniewnym songu You Can't Hide z odległym delikatnym planem klawiszowym i pełną malowaną emocjami atmosferą. I znowu coś z DARK AT DAWN, coś ze stylistyki wokalnej Thorstena Kohlrauscha.
Co jeszcze zwraca uwagę, to bardzo dobre sola i dialogi gitarzystów i to w prawie każdej kompozycji, a udaje się zaciekawić i zachwycić za każdym razem. Świetnie się tu rozumieją, a najbardziej to słychać w przepięknym romantycznym i wzruszającym instrumentalnym The Archangel. Gitary z taką czułością opowiadają tę historię, że nie potrzeba słów...
Bliżej, znacznie bliżej Niemiec niż Grecji, ale gdy mają coś z DARK AT DAWN, to przywodzą na myśl najlepsze lata tego słynnego i wpływowego zespołu. Może nawet i w samym brzmieniu całości, dosyć surowym, ale szlachetnym zarazem.
Po roku 2014 i wydaniu jeszcze EP "Back to the Start" o grupie ucichło i jej status jest obecnie niejasny. Billa, Teo i Chrisa zastąpili inni muzycy. Teo Ross w roku 2019 dołączył do power metalowego DVINER, a Efstratios Karagiannidis pojawił się w 2021 w składzie WARDRUM na nowym LP "Maverick".
ocena: 8,6/10
new 19.05.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"