Wisdom Call
#1
Wisdom Call - Wisdom Call (2001)

[Obrazek: 14778.jpg?4502]

tracklista:
1.Power from the Sky 03:40
2.The Lost Generation 03:44
3.I Believe 05:02
4.Never Satisfied 04:44
5.Wings of Tomorrow (Europe cover) 03:41
6.Through Fire 04:59
7.One Way Out 03:22
8.Hold On to the Truth 03:02
9.15 Years 06:45
10.Time 07:32

rok wydania: 2001
gatunek: power metal
kraj: Szwecja

skład zespołu:
Christian Liljegren - śpiew
Fredrik Åberg - gitara
Stefan Olsson - gitara
Andreas Olsson - gitara basowa
Andreas Johansson - perkusja
Per Hallman - perkusja

NARNIA dopiero zdobywał sławę, gdy Christian Liljegren w roku 1999 powołał do życia drugi power metalowy zespół WISDOM CALL, w którym jako gitarzysta pojawił się jako
Stefan Olsson były członek gothenburg metalowego GODGORY Stefan Grundel. W 2001 znaczenie NARNIA było już tak duże, że grupa bez problemu zdołała uzyskać kontrakt z Massacre Records na wydanie s/t debiutu.

Tak na dobrą sprawę trudno powiedzieć, dlaczego Rivel zdecydował się liderować dwóm grupom grającym christian power metal. Kompozycje z tej płyty zasadniczo stanowią uproszczone aranżacyjnie kompozycje charakterystyczne dla NARNIA, do tego wokalna forma Christiana Liljegrena jest co najwyżej poprawna. Własnej muzyki WISDOM CALL nie ma też zbyt wiele, bo płytę dopełnia cover EUROPE oraz dwa utwory zespołu rockowego MODEST ATTRACTION, w której występował Liljegren od lat 90tych (15 Years i Time).
Niecałe pół godziny tego co nowe, rozczarowuje zaledwie poprawnością kompozytorską i wykonaniem przeciętnym, przy czym czuje się, że muzycy grają zdecydowanie poniżej swoich realnych możliwości. Stefan Olsson jako znaczący punkt zespołu jest zupełnie niewidoczny i wtapia się w ogólnie rzemieślnicze wykonanie całości. Dużo prostych riffów powtarzających się w kółko i nieciekawe refreny to istota szybkiego Power from the Sky, a sola w pojedynkach są zupełnie pozbawione treści. Wolniejsze The Lost Generation i I Believe są po prostu nudne i nawet poza stroną liryczną zupełnie pozbawione charakterystycznego wzniosłego rysu christian metalu szkoły szwedzkiej. Momentami taki przyciężki i toporny heavy metal klasyczny, pozbawiony power metalowej energii. Lepszy od pozostałych jest na pewno dosyć chwytliwy i zadziorny Never Satisfied i gdyby tak grali cały czas. Niestety, takiego solidnego i wartościowego power metalu jest tu bardzo mało. Udana łagodnie zaśpiewana partia wokalna i jedyne warte uwagi solo gitarowe, choć bardzo bardzo prościutkie. Delikatny christian metalowy song Through Fire jest tylko poprawną kopią podobnych utworów prezentowanych przez NARNIA. pewnie najmocniejszym jego punktem jest progresywnie potratowane solo gitarowe. One Way Out jest zupełnie niespójną mieszanka rocka, metalu i form jazzowych, a wykonana przy akompaniamencie pianina łzawa ballada Hold On to the Truth, to pieśń zupełnie pozbawiona cech metalowych, przerysowana i przesłodzona.
Jedynym większym plusem tej płyty jest znakomite brzmienie, autorem którego jest Mistrz Peter In de Betou. Tyle, że ten klarowny i stylowy dla power metalu szwedzkiego sound tylko uwypukla mielizny kompozycyjne.

Album nie przyniósł powodzenia i muzycy poszli własnymi drogami. Poza Rivelem najbardziej udaną karierę z pewnością zaliczył Andreas Olsson, który grał równolegle w szwedzkim STORMWIND, od 2004 był przez lata członkiem amerykańskiej ekipy ROB ROCK, a od 2009 jako Andreas Passmark duńskiego ROYAL HUNT. Andreas Johansson grał nadal w NARNIA, trochę w ROB ROCK i w 2015 spotkał się z basistą WISDOM CALL w ROYAL HUNT.


ocena: 5,3/10

new 19.03.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości