14.11.2023, 18:26:37
Illumishade - ECLYPTIC: Wake of Shadows (2020)
Tracklista:
1. Passage Through The Clouds 02:04
2.The Calling Winds 02:10
3.Tales Of Time (ft. Chrigel Glanzmann) 03:13
4.The Farewell Arcades 02:28
5.Crystal Silence 03:10
6.What Have I Become 05:20
7.Rise 04:47
8.Into The Maelstrom 02:18
9.Muse Of Unknown Forces 04:21
10.Golden Lands 02:55
11.Beyond The Obsidian Veil 02:20
12.World’s End 05:15
13.Glowing Tides 0:42
Rok wydania: 2020
Gatunek: Progressive/Modern Gothic Metal
Kraj: Szwajcaria
Skład zepsołu:
Fabienne Erni - śpiew, pianino
Jonas Wolf - gitara
Yannick Urbanczik - bas
Marc Friedrich - perkusja
Mirjam Schnedl - orkiestracje
Tracklista:
1. Passage Through The Clouds 02:04
2.The Calling Winds 02:10
3.Tales Of Time (ft. Chrigel Glanzmann) 03:13
4.The Farewell Arcades 02:28
5.Crystal Silence 03:10
6.What Have I Become 05:20
7.Rise 04:47
8.Into The Maelstrom 02:18
9.Muse Of Unknown Forces 04:21
10.Golden Lands 02:55
11.Beyond The Obsidian Veil 02:20
12.World’s End 05:15
13.Glowing Tides 0:42
Rok wydania: 2020
Gatunek: Progressive/Modern Gothic Metal
Kraj: Szwajcaria
Skład zepsołu:
Fabienne Erni - śpiew, pianino
Jonas Wolf - gitara
Yannick Urbanczik - bas
Marc Friedrich - perkusja
Mirjam Schnedl - orkiestracje
ILLUMISHADE założone zostało w 2019 roku z inicjatywy Fabienne Erni z ELUVEITIE, z którego dołączył Jonas Wolf oraz Mirjam Schnedl, która na albumie z 2019 roku odpowiadała za orkiestracje. Z bardziej znanych muzyków jest jeszcze perkusista Marc Friedrich ze szwajcarskiego ATOMIC SYMPHONY.
W takim składzie nagrany został debiut wydany nakładem własnym 15 maja 2020 roku.
Stylistycznie jest to bliskie WITHIN TEMPTATION z lat 2007-2011, ASYLUM PYRE i AMARANTHE, ze znakomitymi planami symfonicznymi i udanymi partiami syntezatorów. Bardzo ważne są tutaj melodie, które są znakomite. Wstęp Passage Through The Clouds zapowiada LP progressive metalowy i taki jest dwuminutowy, kroczący The Calling Winds w swoich aranżacjach i pierwsze, na co zwraca się tutaj uwagę to rewelacyjna forma Fabienne Erni, która śpiewa cudownie i świetnie przebija się przez ostrą gitarę i mocną sekcję rytmiczną. W stylu starego AMARANTHE znakomicie czarują w Tales of Time z rockowym feelingiem i rozbujanym, melodyjnym, prostym refrenie.
Po kolejnym przerywniku, jakim jest The Farewell Arcades jest modern w stylu AMARANTHE i WITHIN TEMPTATION Crystal Silence z łatwo wpadającym w ucho refrenem i przyzwoitym solem gitarowym.
Ballada What Have I Become jest dewastująca emocjonalnie w stylu ASYLUM PYRE i zespół znakomicie wykorzystał tutaj pięć minut. Tęskny klimat, tworzony przez delikatną gitarę i orkiestracje oraz rozczulający głos Fabienne Erni. Cudowny, rockowy feeling, perfekcja krainy łagodności. Rise to kolejna ballada i zagrana równie znakomicie, ze znacznie mocniej zaznaczonymi orkiestracjami. Po jeszcze jednym, niepotrzebnym przerywniku Into The Maelstrom jest modern metalowy Muse Of Unknown Forces, który wypada przeciętnie, głównie przez swoją sztampowość i jednoplanowość. Golden Lands to ballada równie znakomita jak te, które można usłyszeć w ASYLUM PYRE. Zdecydowanie zbyt wiele na tym albumie jest niewiele wnoszących przerywników i kolejnymi są Beyond the Obsidian Veil oraz kończący Glowing Tides i takie przerwy obniżają wartość tej płyty.
World’s End to utwór bardzo ambitny i to świetne podsumowanie zawartości albumu. Mocna, miażdżąca perkusja, ostra gitara i pierwszoplanowy, znakomity śpiew Fabienne Erni z bardzo ciepłym, lekkim refrenem.
Mix wykonał Argentyńczyk Claudio Rodriguez, a mastering dobrze znany z albumów ELUVEITIE Dan Sauter i zrobili sound typowo modern, selektywny i mocny w sterylnej perkusji. Dobrany idealnie do materiału.
Może większość przerywników niewiele wnosi, ale kompozycje, w których jest Fabienne Erni są rewelacyjne i dopracowane i to one znacznie podnoszą ocenę tego LP.
Mam nadzieję, że jeśli będzie następny album, to będzie tam mniej przerywników jak Farewell Arcades i Beyond the Obisidan Veil, a więcej hitów jak What Have I Become i World's End.
Ocena: 7.5/10
SteelHammer
Może większość przerywników niewiele wnosi, ale kompozycje, w których jest Fabienne Erni są rewelacyjne i dopracowane i to one znacznie podnoszą ocenę tego LP.
Mam nadzieję, że jeśli będzie następny album, to będzie tam mniej przerywników jak Farewell Arcades i Beyond the Obisidan Veil, a więcej hitów jak What Have I Become i World's End.
Ocena: 7.5/10
SteelHammer