21.09.2017, 15:56:59
Zaszło nieporozumienie.
Mając klucz próbowałem otworzyć drzwi od strony Pacho i od strony Fiska, nie pasował do żadnych z nich. Potem oddając klucz pewnej osobie wspomniał, że pewnie już ograbiłem i stąd moje zdziwienie. W gwoli ścisłości nie bawię się kodami.
Mając klucz próbowałem otworzyć drzwi od strony Pacho i od strony Fiska, nie pasował do żadnych z nich. Potem oddając klucz pewnej osobie wspomniał, że pewnie już ograbiłem i stąd moje zdziwienie. W gwoli ścisłości nie bawię się kodami.