Viral
#2
Viral - The Merchant (2025)

[Obrazek: 1361658.jpg?4215]

Tracklista:
1. Shake Your Shackles 03:46      
2. Lilith 04:15      
3. The Sage 04:05      
4. Bow to Me 04:05      
5. Maverick 05:07      
6. Enigma 03:06      
7. Sands of Madness 04:44      
8. Oceans 09:55 

Rok wydania: 2025
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Albin Forsell - śpiew
Larri Malinen - gitara
Marcus Borggren - gitara
Christian Ståhl - bas
Linus Melchiorsen - perkusja


W końcu, po czterech latach pojawia się VIRAL z zestawem nowych kompozycji, a album został wydany nakładem własnym w sierpniu 2025 roku.

VIRAL niczym tutaj nie zaskakuje, to nadal hołd dla lat 80., klasycznego, tradycyjnego metalu, chociaż tym razem więcej jest tutaj IRON MAIDEN w inspiracjach, co słychać już w Lilith czy bardziej nostalgicznym The Sage. Jest również agresywniej i wyłapać można więcej prób kontrastu pomiędzy partiami ostrzejszymi a łagodniejszymi i bardziej tradycyjnymi.
Klasycznie i szwedzko rozpoczynają ten LP Shake Your Shackles, zabójczo chwytliwym, z wybornie grającą sekcją rytmiczną, gdzie Christian Ståhl gra jeszcze lepiej niż na debiucie, a Linus Melchiorsen za perkusją zabija jeszcze bardziej swoją siłą. Świetny otwieracz, buntowniczy i bałaganiarski niczym pierwsze dwa LP RUNNING WILD, utrzymane w duchu NWOBHM.
Można również odnieść wrażenie, że kompozycje, mimo że zagrane szybko i sprawne, są wyładowane pomysłami, podobnie jak te w AIR RAID i morderczy Shake Your Shackles pokazuje to idealnie swoimi skrzętnie wykonanymi i dopasowanymi gitarowymi ornamentacjami, które są absolutnie mistrzowskie na tym albumie. Płynnie przechodzą z dumnego, nostalgicznego heavy metalu do szwedzkiego speed czy nawet wyspiarskiego, surowego thrash metalu, jak w środkowej części Lilith.
BLACK SABBATH atakuje w bardzo ciężkim, dusznym, lepkim i odhumanizowanym Maverick i jak na ten LP, ta kompozycja wydaje się zbyt masywna i mroczna, szczególnie, kiedy wracają do stylistyki AIR RAID i ENFORCER w Enigma. Lepiej to zbalansowali w Sands of Madness.
Bardzo ambitnie podeszli do tematu epickiego i rozbudowanego heavy metalu w Oceans, gdzie gościnnie zaśpiewał Christer Göransson. Wyszło to rewelacyjnie, od wokalnego duetu, który miażdży, po klasyczny, tęskny klimat, którego IRON MAIDEN jakoś od lat nie potrafi odtworzyć oraz grę gitarzystów, która na tym albumie jest wyborna.

Za brzmienie ponownie odpowiada Niels Nielsen i zadbał o to, aby było klasycznie, ale nie archaicznie. Klasyczne, niezbyt ostre gitary i pulsujący bas bez problemu przebijający się przez plany gitarowe. Współpraca muzyków na tym LP, tak jak poprzednio, jest godna uznania, tak jak forma wokalna Albina Forsella, który miażdży swoim ochrypłym głosem. Mistrz po raz drugi!
Wykonanie nie budzi zastrzeżeń, a kompozycje są bardziej rozbudowane i zróżnicowane, nie tak bezpośrednie, jak na debiucie. Czasami może zbyt skomplikowane dla własnego dobra, nadal jednak jest to muzyka chwytliwa i dla VIRAL rozpoznawalna, która ma więcej głębi.
Klasyczny atak heavy metalu po raz drugi!


Ocena: 9.8/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Viral - przez Memorius - 08.01.2021, 19:05:56
RE: Viral - przez SteelHammer - 20.08.2025, 15:18:03

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości