13.10.2017, 08:06:42
A na mnie właśnie wpłynął nagły atak dwóch takich osobników w Dolinie Przodków, gdy słaby jak leszcz Bezi sobie tam spacerował i zbierał roślinki a tu nagle ni stąd ni stamtąd naskakują na nas dwa takie szczekające paskudztwa.
