(29.04.2018, 15:12:57)Jaskot napisał(a): [ -> ]wszystko przygotowane jest tak, że nie wymaga to nie wiadomo jak skomplikowanych procesów myślowych, czy abstrakcyjnych, nielogicznych rozwiązań
Moje filozoficzne przemyślenia co do tego
Mózg ma to do siebie, że posiada niezmierzoną głębię myślową. Dla jednych jest coś abstrakcyjne, dla drugich normalne.
Problem z logiką jest taki, że każdy ją ma i dla każdego jest inna, przez co każdy ma rację, ale nie każdy z każdym się zgadza, bo mogą mieć inne racje, ale nie sprawia to, że ktoś racji nie ma.
Mając zagadkę z odpowiedzią, każdy powie, że "to logiczne i nie trza główkować", jest tak zapewne kiedy posiadasz odpowiedzieć, bo wtedy rzeczywiście główkować nie musisz, wiec trudno wyobrazić sobie, że dla innych będzie to inne, podobnie jest z odmiennością kulturową, ciężko jest sobie wyobrazić kogoś, kto śniegu nie widział. Ci którzy poznają zatracają myśli o niepoznaniu, dzięki czemu poznanie jest nam bliższe i łatwiejsze w utrzymaniu w pamięci, dlatego po zrozumieniu jest takie piękne uczucie
"No tak! Przecież to jest takie łatwe, jak mogłem tego nie wiedzieć!"
Prawda jest taka, że nie możesz przewidzieć tego, że możesz nie wiedzieć o czymś co wiesz i również człowiek nie potrafi wyobrazić sobie, że czegoś nie wiedziałby, kiedy już wie.
Ogólne ocenianie komplikacji procesów myślowych jest wysoce nietrafione, bo nie możemy myśleć co, jak i kiedy inni myślą, zazwyczaj myślą inaczej niż myślimy my, na tym polega unikalność ludzi, bo każdy myśli inaczej (pomijając oczywiście fakt manipulacji świadomej i nieświadomej).
Swoją już drogą, problem z niektórymi pytaniami do zagadek, czy to w internecie, czy gdzie indziej, jest taki, że do samego pytania można zadać kilkanaście pytań, bo nie są to zadania logiczne.
Skrótowe przedstawianie sytuacji doprowadza, że za mało jest ścisłości myślowej, abyśmy mogli nazwać to logiką, zatem bardziej nazwałbym je sensownymi niżeli logicznymi.
Oczywiście możemy nad nimi logicznie pomyśleć, ale efekt końcowy jest taki, że do pytania mamy wiele pytań i nie oznacza to, że myślimy nielogicznie.
Wręcz przeciwnie - jest to odruch procesu myślowego w celu uściślenia pytania (
co nie oznacza od razu, że pytanie jest nieprawidłowe), aby mogło być logiczne, gorzej jest jak nie potrafimy zadać stosownych pytań do owego pytania. Można (choć nie do końca) porównać to do puzzli, jak możemy złożyć całość nie mając wszystkich części? Zatem to po prostu jedna z wielu barier do uzyskania potrzebnej treści.