21.06.2018, 13:55:03
Hexx - No Escape (1984)
Tracklista:
1. Terror 03:52
2. Invader 02:46
3. The Other Side 03:33
4. Look To The Sky 03:03
5. Beware The Darkness 03:38
6. Night Of Pain 03:04
7. No Escape 03:36
8. Live For The Night 03:24
9. Fear No Evil 04:14
Rok wydania: 1984
Gatunek: power metal
Kraj: USA
Skład zespołu:
Dennis Manzo - śpiew
Dan Watson - gitara
Bill Peterson - bas
Dave Schmidt - perkusja
Ocena: 8,5/10
29.08.2009
Tracklista:
1. Terror 03:52
2. Invader 02:46
3. The Other Side 03:33
4. Look To The Sky 03:03
5. Beware The Darkness 03:38
6. Night Of Pain 03:04
7. No Escape 03:36
8. Live For The Night 03:24
9. Fear No Evil 04:14
Rok wydania: 1984
Gatunek: power metal
Kraj: USA
Skład zespołu:
Dennis Manzo - śpiew
Dan Watson - gitara
Bill Peterson - bas
Dave Schmidt - perkusja
HEXX narodził się w power/thrashowym Zagłębiu Kalifornijskim w pierwszych latach 80tych początkowo jako PARADOX do 1983 roku i już w roku następnym wydał swój pierwszy album "No Escape" dla wytwórni Shrapnel Records.
Zaprezentował na tej płycie dziewięć niedługich kompozycji z gatunku power metal z pewnymi wpływami thrashu w dosyć szybkich tempach i z ostrą gitarą Watsona. Mocnym punktem zespołu był tu wokalista Dennis Manzo o młodym, czystym głosie niezwykle dźwięcznym w wyższych partiach, w których pojawiał się często i robił za każdym razem doskonałe wrażenie.
W przeciwieństwie do grup pokroju AGENT STEEL, zespół stawiał na lekko niepokojący klimat i pewien dramatyzm, jaki słychać w większości kompozycji z kulminacją w kapitalnym "The Other Side". Pewne rozwiązania można nawet uznać za progresywne w power metalu i grupa miała dar do nieuchwytnego łamania temp w bardzo zgrabny sposób jak w "Terror" czy dumnym rycerskim "Live For The Night".
Szybkie i zwarte kawałki w rodzaju "Invader" czy morderczego "Night Of Pain" są bardzo energiczne i w formie bardzo klasyczne dla US Power, zresztą i te nieco mniej rozpędzone ("Look To The Sky" oraz "No Escape" choć tu część instrumentalna jest bardzo dynamiczna) to eleganckie w formie numery i tu znakomite wrażenie robi song o cechach balladowych "Beware The Darkness" i pewnej dawce komercji, ale podanej w wysmakowany sposób w lekko melancholijnej formie. Potrafią również wpleść sporo łagodności w ostro brzmiące mimo wszystko gitarowe riffy w "Fear No Evil" ten utwór jednak wydaje się nieco słabszy od pozostałych, choć i tu mamy doskonałe solo gitarowe Dana Watsona, grającego z niezwykłą finezją i power metalową zaciętością w każdym kawałku na tym albumie. Sekcja rytmiczna jest godna formy wokalisty i gitarzysty i warto posłuchać jej inteligentnej bogatej gry.
Album zrealizowany w konwencji ostrej i wszystko jest tu ostre od ustawienia wokalu do perkusji.
Realizacja perfekcyjna.
HEXX jednak był zespołem podążającym za modą i trendami. Z grupy odszedł Manzo w momencie, gdy mogła stać się ona czołówką melodyjnego ostrego US Power Metalu i skład uzupełniony o nowego wokalistę Dana Bryanta i drugiego gitarzystę rozpoczął eksplorację cięższych power/thrashowych rejonów na swojej kolejnej, zapewne najbardziej znanej płycie "Under the Spell" wydanej w roku 1986.
Zaprezentował na tej płycie dziewięć niedługich kompozycji z gatunku power metal z pewnymi wpływami thrashu w dosyć szybkich tempach i z ostrą gitarą Watsona. Mocnym punktem zespołu był tu wokalista Dennis Manzo o młodym, czystym głosie niezwykle dźwięcznym w wyższych partiach, w których pojawiał się często i robił za każdym razem doskonałe wrażenie.
W przeciwieństwie do grup pokroju AGENT STEEL, zespół stawiał na lekko niepokojący klimat i pewien dramatyzm, jaki słychać w większości kompozycji z kulminacją w kapitalnym "The Other Side". Pewne rozwiązania można nawet uznać za progresywne w power metalu i grupa miała dar do nieuchwytnego łamania temp w bardzo zgrabny sposób jak w "Terror" czy dumnym rycerskim "Live For The Night".
Szybkie i zwarte kawałki w rodzaju "Invader" czy morderczego "Night Of Pain" są bardzo energiczne i w formie bardzo klasyczne dla US Power, zresztą i te nieco mniej rozpędzone ("Look To The Sky" oraz "No Escape" choć tu część instrumentalna jest bardzo dynamiczna) to eleganckie w formie numery i tu znakomite wrażenie robi song o cechach balladowych "Beware The Darkness" i pewnej dawce komercji, ale podanej w wysmakowany sposób w lekko melancholijnej formie. Potrafią również wpleść sporo łagodności w ostro brzmiące mimo wszystko gitarowe riffy w "Fear No Evil" ten utwór jednak wydaje się nieco słabszy od pozostałych, choć i tu mamy doskonałe solo gitarowe Dana Watsona, grającego z niezwykłą finezją i power metalową zaciętością w każdym kawałku na tym albumie. Sekcja rytmiczna jest godna formy wokalisty i gitarzysty i warto posłuchać jej inteligentnej bogatej gry.
Album zrealizowany w konwencji ostrej i wszystko jest tu ostre od ustawienia wokalu do perkusji.
Realizacja perfekcyjna.
HEXX jednak był zespołem podążającym za modą i trendami. Z grupy odszedł Manzo w momencie, gdy mogła stać się ona czołówką melodyjnego ostrego US Power Metalu i skład uzupełniony o nowego wokalistę Dana Bryanta i drugiego gitarzystę rozpoczął eksplorację cięższych power/thrashowych rejonów na swojej kolejnej, zapewne najbardziej znanej płycie "Under the Spell" wydanej w roku 1986.
Ocena: 8,5/10
29.08.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"