Disdain
#1
Disdain - Leave This World (2010)

[Obrazek: R-4181231-1490379983-2193.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Leave this World 04:17 
2. Rising 05:05
3. You and I 03:51
4. Memories 05:24
5. Scarred 04:36
6. The Black Hour 04:19
7. Narrow Minded 05:23
8. Nine Lives Spent 03:51
9. Leaping Cat 04:52
10. Revelation 06:16

Rok wydania: 2010
Gatunek: Modern Melodic Heavy Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Christian Börjesson - śpiew
Johnny Johansson - gitara
Gunnar Härd - gitara
Fredrik Ljung - bas
Johan Dirfors - perkusja
Fredrik Johansson - instrumenty klawiszowe

Jest to debiut kolejnego zespołu z Goteborga, grającego melodyjny modern heavy metal o lekko progresywnym zacięciu. Nie jest to grupa zupełnie znikąd, działają już wiele lat, ale teraz dopiero dostali szansę pokazać się szerzej. Jako ciekawostkę można podać, że przez krótki czas występowała w tym zespole Anette Blyckert, aktualna wokalistka NIGHTWISH.
Grupa zmian osobowych przechodziła wiele, a debiut jest częściowo plonem lat wcześniejszych, choć materiał jest dosyć spójny. Album wydany został przez Scarlet Records w marcu 2010.

Jest to płyta trudna w odbiorze, bo wszystkiego jednocześnie jakby za mało i jakby zanadto. Bardzo wyrównana i momentami zaskakująca, w innych miejscach drażniąca.
Modern końcówka płyty bardzo dobra. Jest pomysł i wykonanie jak należy. Gorzej, gdy są fragmenty, gdzie zespół sięga po classic heavy. No i te klawisze momentami brzmieniowo nie do przyjęcia. Casio się kłania. To by było do zaakceptowania w sytuacji, gdyby gitara nie była potężna, a tak dysonans jest chwilami za duży. Jest to na pewno jakiś zabieg celowy i zamierzony, niemniej w efekcie nader często brzmi to nawet komicznie, a takich założeń na pewno nie było. Najbardziej to słychać w kompozycji tytułowej i "The Black Hour".
Plusów jest jednak sporo. "Nine Lives Spent" jest doskonałym przykładem, jak można łączyć gothenburg/melodic death metal z heavy i power metalem, "Leaping Cat", jak zrobić numer nośny, bardzo nośny i przy tym oparty na niejednym patencie. Jest tu i power metal w tradycyjnym szwedzkim stylu, i łagodniejsze, rockowe granie. Lepiej ogólnie wypadają w numerach szybszych, bo gdy tempo spada, jak w "Memories", to tracą na atrakcyjności, chociaż i tej kompozycji trudno odmówić chociażby starannie dopracowanej aranżacji. Za to bardzo dobrze wypada nieco melancholijny i refleksyjny "Revelation", gdzie wokal jest bardzo umiejętnie wspierany przez płynne zagrywki gitarzysty.

Bardzo dobre są gitarowe zagrywki na tym LP, pełne treści i finezyjne, a, co najważniejsze, interesująco wbudowane w całość, nawet gdy grają w danym momencie bardzo "masywnie". Wokalnie Börjesson bez zarzutu. Głos czysty i świeży, sprawdzający się zarówno w agresywniejszych fragmentach, jak i w tych, nasyconych hard rockowym, przebojowym stylem jak w "You and I". Sekcja rytmiczna dynamiczna, może tylko perkusja mogła by mieć więcej mocy.
Debiut udany i może otworzy drogę tej grupie do dalszej kariery i wypłynięcia na szersze wody.
Potencjał jest.


Ocena: 7.8/10

15.03.2010
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości