Minuetum
#1
Minuetum - Haunted Spirit (2010)

[Obrazek: R-3019975-1369058044-8381.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Sky Minuet (Instrumental) 01:06
2. The Dark Half 4:08 04:08
3. The Tribe Is Calling 04:31
4. Follow Us 04:21
5. Key to Glory 04:18
6. Hero Divine 04:52
7. Time To Fly 03:34
8. Ghost King 04:54
9. Into The Night 04:24
10. Eternal Twilight 10:04

Rok wydania: 2010
Gatunek: Melodic Power Metal
Kraj: Grecja

Skład zespołu:
Dimitris Zacharopoulos - śpiew
Jason Mercury - gitara
Ignacio Lopez - bas
Nick Parotidis - perkusja
Dimitris Melidis - instrumenty klawiszowe
Bob Katsionis - gitara (gościnnie)

Ten zespół pochodzi z Grecji i rozpoczynał pod nazwą GLASS SCENERY.
W składzie, oprócz Greków, także Amerykanin Jason Mercury (gitara) i Argentyńczyk Ignacio Lopez (bas) oraz gościnnie Bob Katsionis, tym razem jako gitarzysta. Pokazał się po raz pierwszy w 2007 roku dwoma demo, a w 2009 demo wersją albumu "Eternal Twilight" już pod nazwą MINUETUM, zaczerpniętą z tytułu pierwszego demo. Pierwotnie to demo miało być finalną wersją i wyjść jako pierwszy LP, jednak niedostatki produkcyjne spowodowały, że materiał powędrował do Finlandii do studio pana Timo Tolkki celem kompletnego remasteringu. Po dokonaniu niezbędnych poprawek i zmian album został ostatecznie wydany przez niemiecką 7hard w lipcu 2010.

Zespół zapowiadał się interesująco, z atakami zmasowanych klawiszy, neoklasycznymi ozdobnikami i... Bobem Katsionisem jako gościem honorowym.
Niestety.
Chaos, napieprzająca bez ładu i składu perkusja, fajne, ale całkowicie niepasujące do całości klawisze. Wokal odrzucający w każdym aspekcie, do tego słabiusieńkie chórki, gdzie zupełnie niepotrzebnie udzielił się Bob Katsionis. Kilka solówek, jakie zagrał na tym LP, nie ratuje go w żadnym stopniu. Inne jego partie gitarowe bardzo przeciętne.
Jest sporo dobrych pomysłów na melodie jak w "The Dark Half" czy "The Tribe Is Calling", ale są też wręcz kompromitujące melodyjki z "Key to Glory", gdzie to wyszło jak HELLOWEEN po dawce chloroformu, za małej niestety, aby ich uśpić konkretnie na jakiś czas. Do tego dużo melodic power metalowej sałaty w rodzaju "Hero Divine", czy zupełnie asłuchalnego "Time To Fly". W "Ghost King" obowiązkowe "take my hand" w połączeniu z beczeniem wokalisty Zacharopoulosa już nawet nie jest komiczne. I znów nerw, bo część instrumentalna bardzo dobra. Do tego zupełnie nieudolne podjazdy pod epicki power metal w wielu miejscach. "Into The Night" zdumiewa nieporadnością i drażni zmarnowanymi motywami. Jeszcze i "hej hej" do tego tu mamy. Ech. Jak to na takich płytach na koniec kolos "Eternal Twilight". 10 minut drogi przez mękę, niestety. Taka pieśń zmęczonych krasnali. I krasnalek, bo jest duet wokalny. Coś się muzycznie dzieje w tym utworze dzięki gitarzyście, który na tym albumie próbuje coś czasem uporządkować i wierzę, że pan Bob Katsionis miał dobre intencje i chęci.

Jako producent się nie sprawdził. Sama sprawa wydania tej płyty, perypetie z tym materiałem, zmiana tracklisty, wydanie nie tego co pierwotnie miało być, do tego ten fatalny w ostatecznym rozrachunku mix w Finnvox zrobiony przez Timo Tolkki, to jedno wielkie nieporozumienie. Brzmienie jest fatalne, przede wszystkim jednak głośność poszczególnych instrumentów jest ustawiona bez żadnego pomyślunku, zmienna i muzycy co rusz się wzajemnie zagłuszają. Jakaś niebywała chęć indywidualnego zaistnienia, zamiast współpracy w zespole cechuje tej album.
Jedna z gorszych propozycji melodyjnego metalu z Grecji z ostatnich lat i karykaturalny obraz gatunku, mówiąc oględnie.


Ocena: 4/10

2.07.2010
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości