Dołączył: 30.11.2016
Liczba postów:6
Grę zacząłem dopiero dzisiaj, ale już sam początek wywiera na mnie spore wrażenie, chociażby takie drobiazgi jak umieszczenie tych szkieletów jako sług w wieży xardasa jest już ciekawym urozmaiceniem, podkreśleniem jego władzy. Mam nadzieję, że te 100 czy 150 godzin mnie nie zawiedzie.
Dołączył: 27.04.2016
Liczba postów:747
(30.11.2016, 22:04:12)Ravson napisał(a): 100 czy 150 godzin
Czeka cię znacznie więcej jeśli nie będziesz leciał jak oszalały. A myślę, że nie będziesz, skoro zwracasz uwagę na smaczki już na początku. Będzie ich cała masa -zapewniam.
Dołączył: 15.11.2016
Liczba postów:62
Ja mam na liczniku 90h a dopiero II rozdział a nie mam połowy rzeczy porobionych w GD...Jarkendar za mną.
Dołączył: 13.08.2016
Liczba postów:129
@barkon
Szybko Ci się udało uwinąć z rozgrywką, gratuluje ukończenie Przeznaczenia!
Co do rozgrywki to taki jest już Gothic, że po R2 postać staje się silna i coraz lepiej radzi sobie z przeciwnikami. W mojej ocenie to i tak w porównaniu z trudnością do G2NK czy paru innych modyfikacji do Gothica to twórcy przyłożyli się solidnie do balansu rozgrywki, ale wiadomo jednym zawsze będzie za łatwo a innym za trudno - wszystkim nie dogodzisz
Dołączył: 04.02.2016
Liczba postów:11.250
Nasunęła mi się taka dygresja.
Czasem patrzę, co robią na forum nowi użytkownicy.
Ano z mozołem czytają tematy typu "Czarne Jastrzębie" lub podobne.
Zapewne poziom trudności zadań przekracza ich możliwości intelektualne i przez prowadzenia za rączkę nie są w stanie wyjść poza łóżko w hotelu Hanny.
To chyba wina szkoły i odmóżdżającego systemu podawania informacji, jaki się kształtuje w obecnych czasach.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
Dołączył: 15.11.2016
Liczba postów:62
(03.12.2016, 12:30:53)Memorius napisał(a): Zapewne poziom trudności zadań przekracza ich możliwości intelektualne i przez prowadzenia za rączkę nie są w stanie wyjść poza łóżko w hotelu Hanny.
Bynajmniej w moim wypadku. Jednak w wielu miejscach Przeznaczenie zmienia się w symulator chodzenia, i zdarza mi się szukać PODPOWIEDZI ( a nie np idź do kanałów tam na lewo za szczurami w kufrze masz łuk dla Bospera). O ile pytanie np o szczotkę dla Zofijii czy przyjaciela dla wychowanka Irwina może byc przejawem lenistwa) o tyle na brata Pepe wpadłem przypadkiem, bo zakładałem że mógł zostać porwany przez bandytów jak Patrick, Monty i inni. To samo ze śledztwem za Lanem i Szelestem. Udali się na Przełęcz, a paladyni stoją jak kołki, żadnej opcji dialogowej. Aby to potwierdzić czy cokolwiek.
Z doświadczenia wiele questów odkładam, bo ich rozwiązanie przychodzi łatwo z eksploracją. Nadal np nie wiem jak się dostać do Świątyni Śniącego mimo iż rozmawiałem z Ur-Shakiem, Netbekiem. Zakładam, że odpowiedź na pytanie przyjdzie w IV rozdziale.
Dołączył: 05.02.2016
Liczba postów:218
(03.12.2016, 15:25:40)Narcyz napisał(a): Zakładam, że odpowiedź na pytanie przyjdzie w IV rozdziale.
I tu niestety się mylisz, albowiem dokładna eksploracja i czytanie dialogów to podstawa tej modyfikacji. Zadanie mówiło o dwóch przedmiotach potrzebnych, aby dostać się do świątyni i oba można znaleźć w rozdziale drugim. Odkładanie tego na rozdział czwarty może popsuć ci szyki w chęci zdobycia czegoś legendarnego.
Ogólnie zalecam wszystkim próbę wykonania zadań w rozdziale, w którym się je dostało, póki NPC nie powie nam, że zajmie się czymś później, bo to znak, że możliwy będzie kolejny rozdział. Sprawdzajcie wszystkie miejsca, nawet takie, które wydają się być bez znaczenia.
Dołączył: 04.02.2016
Liczba postów:2.973
(03.12.2016, 15:25:40)Narcyz napisał(a): Nadal np nie wiem jak się dostać do Świątyni Śniącego mimo iż rozmawiałem z Ur-Shakiem, Netbekiem.
A próbowałeś w ogóle tam wejść?!
„Primus in orbe deos fecit timor..."
Dołączył: 15.11.2016
Liczba postów:62
Niechcący sprowokowałem Off-top
Mam III rozdział, więc spokojnie. Mam odpowiednią miksturę, a Ulu-Mulu podejrzewam gdzie może być.
Aby nie było całkowicie nie-na-temat to napiszę, że mam 117h gry a jestem w III rozdziale, Bennet na wolności, większość pobocznych questów zrobiona, wątek Łowców Nieumarłych kieruje mnie do GD. Zanim naprawię Oko Innosa, minie jeszcze trochę czasu. Bardzo mi się podoba przynależność do Myśliwych.
Dołączył: 13.08.2016
Liczba postów:129
Właśnie ukończyłem zadanie "Wielka Wyprawa na Orków" i muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawe i zajmujące zadanie które jest wieloetapowe i rozłożone na dwa rozdziały, w samej bitwie nie miałem zbyt wielkiego udziału (może z 10 orków powaliłem) bo sprzymierzone siły radziły sobie z wrogiem. Bardzo podobały mi się przygotowania do całej wyprawy i to, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem
Dodatkowo wielki szacun za to, że twórcy dodali po bitwie kwestie do poczytania osobom biorącym udział w bitwie, niby mała rzecz ale mnie bardzo ucieszyła!
A samo to, że po takim wydarzeniu dochodzą kolejne zadania w mojej gildii i to, że dostajemy pancerz lepszy od tego z magicznej rudy to już w ogóle jest fajnie
Na koniec dodam, że Przeznaczenie to chyba jedyna modyfikacja (w którą grałem przynajmniej) w której możemy zlikwidować oblężenie zamku i fabularnie jest to zauważalne przez otaczający nasz świat. A teraz cóż biorę się za pozostałe zadania poboczne i gildijne i trza złożyć wizytę ostatniemu smokowi w GD
Dołączył: 04.02.2016
Liczba postów:2.973
(03.12.2016, 18:57:57)Lord Hagen napisał(a): Właśnie ukończyłem zadanie "Wielka Wyprawa na Orków" i muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawe i zajmujące zadanie które jest wieloetapowe i rozłożone na dwa rozdziały, w samej bitwie nie miałem zbyt wielkiego udziału (może z 10 orków powaliłem) bo sprzymierzone siły radziły sobie z wrogiem. Bardzo podobały mi się przygotowania do całej wyprawy i to, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem
Do ostatnich chwil przed premierą ten epizod poprawialiśmy...
„Primus in orbe deos fecit timor..."
Dołączył: 27.05.2016
Liczba postów:1.026
A ja jestem ciekaw, czy ktoś próbował wyczyścić tereny wokół zamku przed Wielką Wyprawą? Ot tak, aby więcej expa sobie wbić. Bo w czystym NK kilka zwojów z deszczem ognia załatwiało sprawę, a tutaj orkowie są już na ten czar o wiele odporniejsi. No i rzucanie zaklęcia utrudniają kusznicy... Nie mówiąc już o tym, że tych orków jest teraz chyba ze 3x więcej
Dołączył: 16.08.2016
Liczba postów:780
Ulewa i jazda. Nic trudnego.
Dołączył: 04.02.2016
Liczba postów:11.250
Wyczyszczenie tego przed Bitwą jest nawet poniekąd zalecane. Straty wśród Paladynów są mniejsze, a przecież każdy z nich coś do powiedzenia po bitwie (Paladynowi).
Bez obaw , do bitwy jest odrębny respawn.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
Dołączył: 13.08.2016
Liczba postów:129
@Klimek
Co do pierścienia złowrogich przedstawicieli rasy orków to pozbywanie się ich jest nawet wskazane w R 2 lub 3 (tu chyba różnicy nie ma) oraz w R4 przed wykonaniem zadania o którym pisałem w poście #902 Jeżeli nie lubisz posługiwać się zwojami to zawsze zostaje dobry łuk/kusza tudzież może jedna z legendarnych zbroi?
Co więcej jeżeli odpowiednio zagadamy z pewną postacią (można ją łatwo spotkać przy wchodzeniu/schodzeniu po taranie do zamku) przy poszukiwaniu jednego z Npc-ów który pragnął udowodnić jakim to jest "kozakiem" przed resztą znajomków z tegoż zamku, ale o tym już forumowicze pisali w dziale "Bonusy i Drogocenne przedmioty" i tam odsyłam.
Osobiście udało mi się zapewnić bezpieczny powrót całemu składowi paladynów i myśliwych biorących udział w bitwie, a czy kwestie jakie zwycięzcy ocaleli wypowiadają różnią się w zależności od gildii myśliwy/paladyn to może kiedyś sprawdzę osobiści.
P.S. Trochę razi mnie brak udziału oddziału z którym wojowaliśmy w zadaniu "Orkowie na nabrzeżu" no chyba, że jakoś ich nie zauważyłem
Hm... zbroja też się przyda ale chodziło mi o broń rzecz jasna tam wyżej:-D
|