21.05.2018, 14:44:04
Wyobraź sobie, że stwierdzenie że jakiś tam Michał przejął dowodzenia brzmi głupio, po to ten dodatek "tajemniczy".
KLASZTOR - wrażenia
|
21.05.2018, 14:44:04
Wyobraź sobie, że stwierdzenie że jakiś tam Michał przejął dowodzenia brzmi głupio, po to ten dodatek "tajemniczy".
21.05.2018, 15:36:23
A czy my piszemy, że jakiś tajemniczy Simon wrzucił coś na YT? Tak jak nie każdy zna Michała, tak nie każdy kojarzy tu Simona. Myślę, że posługiwanie się nickami jest OK.
(21.05.2018, 06:28:24)Jaskot napisał(a): Memorius napisał(a): Oczywiście, przy udziale Jaskota również!
„Primus in orbe deos fecit timor..."
21.05.2018, 17:28:02
Jeszcze pozwoliłem sobie tak na luzie sprawdzić niektóre rzeczy i znalazłem kilka drobnych, nie mających wpływu na rozgrywkę błędów:
a) broń Kostur: opis - wymagana mana 100 powinno być wymagana siła 100 b) broń z przedmiotów codziennego użytku - zasięgi; nie wiem jak się je ustala, ale empirycznie wyszło mi, że: Patelnia – zasięg 60 kontra Kosa - zasięg 50………. patelnia ma na pewno mniejszy zasięg niż kosa Pochodnia – brak zasięgu w opisie Laska pasterska – zasięg 70 kontra Żelazny pręt – zasięg 70……….. nie są takie same Już nie konfrontowałem ze sobą innych kombinacji.
Trzeci zen, nie pamiętam dokładnej nazwy przeciwnika -a'la mag w zielonej szacie
21.05.2018, 20:00:37
Wszystkie uwagi, opinie i recenzje są oczywiście bardzo cenne. Ale czy wszyscy skupili się nad przesłaniem całej modyfikacji. A może mają swoje przemyślenia na ten temat, tylko ich nie napisali.
Chociażby ostatni zen. Czy taki właśnie dobór przeciwników nie zastanawia? Czy to byli w ogóle przeciwnicy? Ale może ja za daleko sięgam. Miło będzie przeczytać może kiedyś, że gracz spędził nie tylko fajnie czas przy kompie, ale dostał też spory materiał do rozmyślań...
„Primus in orbe deos fecit timor..."
21.05.2018, 21:01:38
Ja, jako, że i tak mam wyrzuty sumienia, że za dużo napisałem spoilerując niepotrzebnie niektóre rzeczy, to tylko powiem - możecie być pewni, że nie tylko z Klasztoru, ale i całej Sagi coś we mnie zostało. Jakby tak nie było, to i mnie nie byłoby tutaj. Może jak więcej bywalców forum przejdzie moda to wtedy rozwinę swoje przemyślenia nad Klasztorem. Na razie wystarczy, że w podsumowaniu wspomniałem Zacariaha.
21.05.2018, 21:09:14
(21.05.2018, 21:01:38)Erwin napisał(a): Na razie wystarczy, że w podsumowaniu wspomniałem Zacariaha.Cieszę się, że uderzyłem w czułe struny!
„Primus in orbe deos fecit timor..."
22.05.2018, 09:54:26
Cytat:Patelnia – zasięg 60 kontra Kosa - zasięg 50………. patelnia ma na pewno mniejszy zasięg niż kosa Na pewno? Bo ja tak nie uważam. Kosa , która jesy użyta w grze to tzw"Mała kosa"z lore Gothic. Ten typ kosy istniał i istnieje naprawdę i służył (a zapewne nadal służy) do podkaszania i zbioru między innymi roślin okopowych, głównie obcinania bezwartościowej części zielonej, nadkorzeniowej. Zapewniam ,że ma krótszy zasięg niż odpowiednio trzymana patelnia. Faktycznie skupiacie się nad co najmniej mało godnymi dyskusji rzeczami, a jakoś nikt do tej pory nie zastanowił się nad tym, dlaczego nie ma exp w ostatnim zenie za przeciwników. Zresztą wiedziałęm ,że ostatni zen zostanie po części odebrany jak jakiś tam zenek do wybijanki jak w Wozwraszczeniu. Moja idea była tam nieco inna i miało być tylko 20 przeciwników, każdy w innym pancerzu i z expem zero. Gdyby tak zostało to zrobione, to być może odbiór pewnych spraw byłby inny. W kwestii szat, ze brzydkie itd. "Talkie wybrałem i takie mi się podobają" cytując- parafrazując Sentariona, który w ogóle z dzieciarnią w podobne dyskusje nie wchodzi. Pod tym względem Sentarion ma u mnie bardzo dużego plusa. Wracając jeszcze do recenzji Simona. No cóż, napisałem w życiu ponad 1000 recenzji i zawsze zanim to zrobiłem, to przyjrzałem się o kim mam zamiar pisać, jesli chodzi o twórców. Akurat Michał w teamie DT jest dłużej, niż wielu zawodników tego i nie tylko tego forum ma srajfonki. Zrobił wraz z Prorokiem i ze mną cały układ skryptowy Epilogu, był generalnym wykonawcą Korzeni Zła jeśli chodzi o składanie skryptów oraz dokonał wszystkich poprawek w samym zenie Dolina Przodków. Nie jest to więc ani Michał tajemniczy, ani jakiś tam. Na obecny moment jest to zapewne jeden z najbardziej pomysłowych, fachowych i zaangażowanych modderów na polskiej scenie. Jest wart tyle, ile waży w brylantach. Jego odejście na emeryturę to niepowetowana strata dla całego polskiego moddingu. Druga sprawa , to powiązanie w recenzji działalności DT i MIT. Skoro gra została wydana pod zupełnie nowym szyldem, to znaczy, że zrobione to zostało celowo. Dlaczego? To chyba jasne i tłumaczenia nie wymaga, no chyba że czytają to dzieci. Ponadto - jak już przy MIT o DT to chyba warto unikać takich ciężkich wpadek, jak prezentacja na filmiku planszy Epilog jako ostatniej. Czyżby autor recenzji nie znał chronologii Sagi Przeznaczenie? Mam nadzieję,że to tylko godna pożałowania pomyłka w czasie montażu. Co jeszcze? No cóż autorowi niewątpliwie może grozić wjazd na chatę, po tym jak ktoś poważnie weźmie do serca expercką uwagę, że rozwijanie many w Klasztorze jest niepotrzebne.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
22.05.2018, 10:12:03
22.05.2018, 10:25:30
Dokładnie mój drogi Jaskotusie
22.05.2018, 10:32:28
Jaki jest faktyczny zasięg Póltoraka do Rębiczerepa w Przeznaczeniu?
Jakoś nie pamiętam dyskusji na ten temat w odnośnym temacie bronie. Ponadto - dosyć żałosne jest roztrząsanie użycia kosy czy patelni w "Klasztorze", skoro to tylko jakieś tam użyteczne gadżety na mały fragment gry. No chyba ,że gracze nie umieją się posługiwać magią i gra zwojami przerasta ich możliwości. A może tak coś o magii? O nowym działaniu niektórych znanych już wcześniej zaklęć w nowej formie? Bo jak na razie to jest to dyskusja z rodzaju "Survival na wysypisku śmieci'. Jeszcze jedno - kosa zadaje obrażenia EDGE a patelnia BLUNT. Nie będę tu zgrywał fachowca od powiązania zasięgu z typem obrażeń z animacją użycia i silnikiem, ale mając do czynienia z G2 od chwili premiery uważam,że coś jest na rzeczy.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
22.05.2018, 11:52:52
Jako, że w Klasztorze jest sporo nowinek, choćby broń z przedmiotów codziennego użytku, zmieniona roślinność, grzyby, magia, to sobie w jakimś tam stopniu to potestowałem. Przejrzałem nie tylko broń, ale i resztę - tylko napisałem na początek o swoich spostrzeżeniach "zasięgowych" na temat broni, bo nie chciałem niczego spoilerować, ale skoro było to "żałosne", a "gra zwojami przerasta ich możliwości" to może niech kto inny kto chce przy okazji "oberwać" coś napisze.
22.05.2018, 11:57:43
Erwin, nie przesłaniajmy po prostu tej gry patelnią.
Jeśli będziemy patrzeć przez jej pryzmat, to bez sensu było tworzyć tu fabułę. Napisałeś, że analizowałeś - to ile razy wymodliłeś coś przy ołtarzu Najwyższego?
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
Pisałem, że to drobna uwaga o tej patelni.
Najwyższego nie testowałem do oporu, bo tylko dwa razy i zawsze czymś tam sypnął, ale m.in naciąłem się na leczeniu ludzkim mięsem, o Ulewie to pisałem, grzybki -ochrona przed magią, brak w zwojach kamiennego golema, a ognisty nie był już odporny na broń sieczną, dziabanie motyką........ edit Nie miałem menzurek i nie mogłem w pełni skorzystać z wyuczenia się alchemii. Cała kasa poszła na mikstury i zwoje,a dla Najwyższego nic nie zostało. Do tego i tak musiałem wiele rzeczy sprzedać żeby wyjść na zero i się przygotować. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|