Falconer
#7
Falconer - From A Dying Ember (2020)

[Obrazek: R-15554759-1593533627-4116.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Kings and Queens 04:40
2. Desert Dreams 03:58
3. Redeem and Repent 04:21
4. Bland sump och dy 03:13
5. Fool's Crusade 05:25
6. Garnets and a Gilded Rose 02:32
7. In Regal Attire 03:53
8. Rejoice the Adorned 03:41
9. Testify 04:18
10.Thrust the Dagger Deep 03:39
11.Rapture 06:37

Rok wydania: 2020
Gatunek: Melodic Heavy/Power/Folk Metal
Kraj: Szwecja

Skład:
Mathias Blad - śpiew
Stefan Weinerhall - gitara
Jimmy Hedlund - gitara
Magnus Linhardt - gitara basowa
Karsten Larsson - perkusja

Dawno nie pisałem recenzji w takim smutnym nastroju.
FALCONER ogłosił, że kończy swoją działalność i wydany przez Metal Blade 26 czerwca "From A Dying Ember" to pożegnalny album zespołu...

Mathias Blad, Król Bardów, na kryształowym tronie, zdystansowany, poetycki i urzekający jak zwykle niesamowitym, wyśrubowanym na wyżyny wokalnego przekazu głosem nie do podrobienia przez nikogo na świecie. Stefan Weinerhall grający te falconerowe riffy z elegancją, gracją i precyzją, wyborne zagrywki wszystkich członków zespołu i można nawet wybaczyć, że Kings and Queens to numer trochę bez magii i bardziej standardowy fantasy melodic power w melodii.
Kto jednak zagra taką instrumentalną miniaturę jak Garnets and a Gilded Rose, która jest najpierw tak delikatna, a potem kruszy zamkowe mury? FALCONER gra na tym albumie to, za co uwielbiają go miliony, gra Desert Dreams z tą niemożliwą do podrobienia motoryką. Jak pięknie brzmi w tej klasycznej dla FALCONER aranżacji dumny Redeem and Repent z fragmentami, gdzie Blad śpiewa tylko przy akompaniamencie gitary akustycznej. I speed power solo najwyższej próby!
Jeden raz Blad śpiewa po szwedzku w uroczym songu minstrela Bland sump och dy, wybornie stylizowanym na muzykę średniowieczną. Po szwedzku, bo zespól żegna się także z publicznością własnego kraju. Blade, pianino i łagodność, i w końcu falconerowy power metal w pełnym epickiej mocy miarowym Fool's Crusade. To ten teatralny FALCONER, ten FALCONER, który nieraz robił na pewnych albumach piorunujące wrażenie. No i te popisy wokalne Blada. Czarodziej! A jak urokliwie czaruje w baśniowym Rejoice the Adorned i tu nawet gitary nie są potrzebne. Niesamowity Król Bardów Mathias Blad. Wspaniałe są utwory In Regal Attire i Testify. To majestat i monument FALCONER w graniu dynamicznego, a zarazem jakże zwiewnego power metalu o cechach epickich. A zaraz po Testify przedstawiają Thrust the Dagger Deep, fenomenalny numer w tej chłodniejszej melodyjnej konwencji FALCONER i są hammondy, i jest ten klimat FALCONER posępnego, i bardziej mrocznego, i Blad z gracją śpiewający te refreny, przy których ciarki chodzą po plecach. I wreszcie na koniec ten średniowieczny teatr w powolnie prowadzonym Rapture. Dramatyzm narasta powoli, narasta w brzmieniu gitar i gęstości perkusji, a gitara  solowa dopowiada to, czego nie wyśpiewał Blad.  Wspaniały song!

Andy LaRocque stworzył tym razem sound rozpoznawalny dla FALCONER, ale chyba odrobinę delikatniejszy, jeśli chodzi o brzmienie gitar niż zwykle. To, co poetyckie, jest tu jeszcze bardziej poetyckie i wzrusza jeszcze bardziej.

Skończyła się pewna epoka. Skończyło się pewne Zjawisko i pewna Niepowtarzalność. Sokolnik wypuścił Sokoła po raz ostatni do dumnego lotu w przestworzach, lotu wywołującego po raz kolejny wzruszenie.
Niewiele było w historii metalu zespołów, które żegnały się z taką klasą.



ocena: 9,5/10

new 27.06.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 13:59:44
RE: Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 14:00:24
RE: Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 14:01:12
RE: Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 14:02:01
RE: Falconer - przez Memorius - 20.06.2018, 14:03:20
RE: Falconer - przez Memorius - 22.10.2018, 18:20:27
RE: Falconer - przez Memorius - 27.06.2020, 13:16:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości