29.10.2020, 16:30:11
Tragedian - Dreamscape (2008)
tracklista:
1.Tartarus 01:26
2.The Eternal Fight 04:04
3.Turn Back Time 04:25
4.Immortality 03:36
5.Dreamscape 03:38
6.Broken Dream 04:39
7.New Promise Land 03:33
8.Napoleon 03:53
9.Trials of Fire 05:19
10.Conquerors 03:52
11.Conquerors (orchestral version) 07:28
rok wydania: 2008
gatunek: power metal
kraj: Niemcy
skład zespołu:
Timo Behrens - śpiew
Gabriel Palermo - gitara, gitara basowa
Lennart Medebach - perkusja
Ingo Salzmann - instrumenty klawiszowe
TRAGEDIAN to zespół stworzony przez amerykańskiego gitarzystę o włoskich korzeniach Gabriela Palermo w ... Niemczech.
Palermo był wcześniej jednym ze współzałożycieli STORMWARRIOR i zagrał na basie jako Hammerlord na EP "Spikes and Leather" w 2001, jednak w 2002 zdecydował się na stworzenie TRAGEDIAN. Kariera zespołu rozwijała się bardzo wolno i dopiero we wrześniu 2008, zasadniczo nakładem własnym (dystrybutor - Music For Mail) grupa przedstawiła swój pierwszy album "Dreamscape".
TRAGEDIAN gra tu melodyjny power fantasy metal, stanowiący mix typowego stylu niemieckiego podbarwionego speed graniem i stylu włoskiego flower power, z wykorzystaniem planu klawiszowego, po części o para symfonicznym charakterze. Te kompozycje trudno uznać i za oryginalne i za jakoś szczególnie przykuwające melodiami i dwa pierwsze utwory - The Eternal Fight i Turn Back Time to typowe gatunkowe średniaki, gdzie w drugim większą uwagę przykuwa tylko klawiszowe solo Marcusa Teske z RED CIRCUIT. Zwraca także uwagę fatalny wokal Timo Behrensa, po prostu fatalny i amatorski, psujący ogólne wrażenie nie tylko w tych kompozycjach, ale i w większości innych.
Muzycznie lepiej prezentuje się szybki i realnie rycerski Immortality, tyle że refren jest tu bardzo trywialny i zwrotek słucha się zdecydowanie lepiej. Ogónym problem na tym albumie poza zazwyczaj nieciekawymi melodiami (Dreamscape) jest brak zachowania równowagi pomiędzy dynamicznymi, typowo niemieckimi zagrywkami gitarowymi z arsenału BRAINSTORM, a partiami klawiszowymi prowadzonymi często w planie równoległym w stylu włoskim. Jakoś się to zazwyczaj nie zazębia i uzupełnia jak należy tylko w wyjątkowych przypadkach. Próby bardziej epickiego grania w nieco wolniejszych tempach to miernej jakości Trials of Fire z ciężką gitarą imitującą tworzenie mrocznego klimatu. Dopiero na koniec zagrali nieco lepszy, po prostu dobry klasyczny niemiecki power metal heroiczny w Conquerors , dosyć toporny topornością GRAVE DIGGER.
Bardzo słaby jest romantyczny, semi balladowy Broken Dream, a do tego lider zagrał tu fatalne, fałszywie pobrzmiewające solo. Równie zupełnie nieudany jest bardziej radiowo nastawiony New Promise Land o cechach vintage power rocka. Czasem gubią się kompletnie, jak w przypominającym chwilami nieudany pastisz RUNNING WILD Napoleon. Po prostu absolutnie amatorskie granie, a melodia beznadziejna.
Mix i mastering to dzieło Uwe Lulisa (w tym czasie w REBELLION) i jest to zrobione dobrze, przy czym Lulis zrobił co mógł, by plany klawiszowe jakoś czytelnie i czasem mu się to udało, a najlepiej w orchestral version Conquerors i ta zasadniczo bonusowa kompozycja jest najlepsza na płycie. Orkiestracje są autorstwa Malte Rathke, który zresztą wykonał je także do utworów z płyty REBELLION "Arise" z roku 2009. Może gdyby ta muzyka była taka całościowo jak ta wersja, to album można by zaliczyć do udanych.
Niestety tak nie jest. Jest album nieciekawy i w znacznej mierze nieprzemyślany kompozycyjnie. Palermo nie zrezygnował jednak z dalszej działalności TRAGEDIAN, tworząc jednak niebawem zupełnie nowy skład.
ocena: 5,1/10
new 29.10.2020
Bardzo słaby jest romantyczny, semi balladowy Broken Dream, a do tego lider zagrał tu fatalne, fałszywie pobrzmiewające solo. Równie zupełnie nieudany jest bardziej radiowo nastawiony New Promise Land o cechach vintage power rocka. Czasem gubią się kompletnie, jak w przypominającym chwilami nieudany pastisz RUNNING WILD Napoleon. Po prostu absolutnie amatorskie granie, a melodia beznadziejna.
Mix i mastering to dzieło Uwe Lulisa (w tym czasie w REBELLION) i jest to zrobione dobrze, przy czym Lulis zrobił co mógł, by plany klawiszowe jakoś czytelnie i czasem mu się to udało, a najlepiej w orchestral version Conquerors i ta zasadniczo bonusowa kompozycja jest najlepsza na płycie. Orkiestracje są autorstwa Malte Rathke, który zresztą wykonał je także do utworów z płyty REBELLION "Arise" z roku 2009. Może gdyby ta muzyka była taka całościowo jak ta wersja, to album można by zaliczyć do udanych.
Niestety tak nie jest. Jest album nieciekawy i w znacznej mierze nieprzemyślany kompozycyjnie. Palermo nie zrezygnował jednak z dalszej działalności TRAGEDIAN, tworząc jednak niebawem zupełnie nowy skład.
ocena: 5,1/10
new 29.10.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"