The Spectre Beneath
#1
The Spectre Beneath - The Downfall of Judith King (2019)

[Obrazek: a1457599330_16.jpg]

tracklista:
1.There Are Cameras in the Dolls 06:07
2.Teach Yourself Guitar (Step 2) 04:22
3.As the Crows Peck at Your Bones 06:22
4.The Downfall of Judith King 08:49
5.Mrs Lovett's Pies 05:00
6.Fragmented 05:04
7.The Birth of Judith King 01:02
8.The Plotting of Judith King 06:28
9.The Abduction of Olivia Soams 06:19
10.The Questioning of Olivia Soams 10:11

rok wydania: 2019
gatunek: progressive power metal
kraj: Wielka Brytania

skład zespołu:
L. Lockser - śpiew
Pete "Paz" Worrall - gitara, gitara basowa, pianino
Consta Taylor - perkusja

Tu nie chodzi o to, że ja nie przepadam za zespołami power metalowymi, z paniami za mikrofonem. Mnie ten odłam metalowej sceny po prostu nie interesuje. Nie interesuje mnie dlatego, że te panie albo tylko po prostu tylko ładnie wyglądają, albo  udają facetów, albo też ten "power metal" to po prostu dociążony gitarowo hard rock lub pop rock, przeznaczony dla dzieciaków skaczących pod sceną, dla których muzyka jako metalowa ma znaczenie drugorzędne.
Płyt wychodzi mnóstwo i jeśli się chce być w miarę na bieżąco, to z poznawania pewnych rzeczy, szczególnie mocno undergroundowych trzeba po prostu zrezygnować. Nazwisko Pete Worrall nic mi do dnia dzisiejszego nie mówiło, trudno bowiem znać wszystkich brytyjskich gitarzystów, szczególnie tych spoza klasycznej power metalowej sceny.
Niebawem, jeszcze zapewne w listopadzie, przewidywana jest premiera drugiej płyty jego zespołu THE SPECTRE BENEATH, a ekipa ta debiutowała albumem "The Downfall of Judith King", wydanym nakładem własnym w sierpniu 2019 roku.

Progresywny power metal bywa różny. Albo zrozumiały tylko dla jego twórców i garstki wybranych, którzy udają ze im się to podoba, bo tak wypada, albo po prostu nudny w powielaniu utartych wzorów czy z braku wyrazistych melodii.
Czasem jednak...
Tak tu mamy przykład, że może być inaczej. Ten album zawiera muzykę, jakiej chyba jeszcze nie było, metalową muzykę na miarę XXI wieku. To koncept, i w takim klimacie, jaki prezentuje okładka, w dokładnie takim. Poetyka sennego koszmaru, czarno białego filmu dokumentalnego kręconego na Wichrowych Wzgórzach, albo gdzieś poza granicami rzeczywistości. L. Lockser, która tu wcieliła się w rolę Judith King jest niesamowita, jest magiczna i perfekcyjna w każdej sekundzie, gdy się pojawia w tej opowieści. Jest perfekcyjna w dramatyczności przekazu, jest zniewalająca w tych momentach zadumy i melancholii. Po prostu roztacza Magiczną Aurę. Śpiewając - hipnotyzuje.
Pete "Paz" Worrall to Guira Hero nowej generacji. Nowej cyber generacji modernistycznej. Jest po prostu obdarzony fenomenalną techniką i ogromną inwencją. Miażdży, dewastuje jak tajfun, gra z niewyobrażalną energią, a sola jakie tu prezentuje to Kosmos. To niespotykana potęga. Powiem tak. Wystarczy posłuchać otwierającego ten album niesamowitego There Are Cameras in the Doll już jest się w to wszystko wciągniętym bez reszty. Także opcji melodii. Te są wspaniałe, tak w kompozycjach szybkich jak i tych wolniejszych, klimatycznych budujących tu nastrój, niezwykły nastrój... Absolutnie cudowne refreny! Opowiadanie o tym co się tu dzieje nie ma sensu, bo tego trzeba posłuchać samego, dać się wciągnąć w tę niezwykłą muzyczna opowieść. Wciąga bez reszty, wciąga w tytułowym, poetyckim absolutnie doskonałym w każdej sekundzie The Downfall of Judith King, głęboko porusza we Fragmented, zachwyca w pełnym delikatności The Plotting of Judith King (co za mrok!, jaka rozpacz!), wywołuje burzę refleksji w monumentalnym stanowiącym finał The Questioning of Olivia Soams.

Doskonałe partie sekcji rytmicznej i dynamiczny styl gry perkusisty budzi podziw i szacunek.
Dodatkowym atutem jest produkcja. Nowoczesna w brzmieniu gitary i ogólnym mixie, ze specyficznym ustawieniem jakby lekko cofniętej perkusji i ekspozycją L. Lockser śpiewającą jakby ponad gitarową ścianą. Sound fantastycznie dopieszczony w partiach delikatnych i onirycznych. Dbałość o szczegóły i niuanse jest tu godna szacunku.

Niesamowita, perfekcyjna, absolutnie doskonała płyta pod każdym możliwym względem.
Niebywałe muzyczne przeżycie!


ocena: 10/10

new 15.11.2020
 
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
The Spectre Beneath - przez Memorius - 15.11.2020, 11:17:03
RE: The Spectre Beneath - przez Memorius - 15.11.2020, 16:34:36
RE: The Spectre Beneath - przez SteelHammer - 17.07.2023, 22:27:32

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości