Alien Force
#1
Alien Force - Hell and High Water (1985)

[Obrazek: R-4292549-1552788979-1923.jpeg.jpg]

tracklista:
1.To You 04:24
2.Get it Out 04:33
3.Ripper 05:33
4.Nervous 04:30
5.Fly Away 05:34
6.Stranger 05:46
7.Night of Glory 04:34
8.Hell and High Water 05:34
9.Time is Out 05:02

rok wydania: 1985
gatunek: heavy metal
kraj: Dania

skład zespołu:
Peter Svale Andersen - śpiew
Henrik Rasmussen - gitara
Michael Østerfeldt (Frank East) - gitara basowa
Michael Rasmussen - perkusja


ALIEN FORCE z Kopenhagi rozpoczynał jako ZEYKING w roku 1982, ale po nieszczęśliwym wypadku, który zniszczył cały nakład ich pierwszego singla, grupa zdecydowała się w 1984 na zmianę nazwy. Już jako ALIEN FORCE w 1985 zdołali wydać swój pierwszy LP nakładem małej duńskiej wytwórni Telaeg.

Zespół opierał się na doświadczeniu muzycznym perkusisty Michael Rasmussena, bardzo dobrej grze jego brata, gitarzysty Henrika oraz na dobrym wokalu Petera Svale Andersena, o sporych możliwościach, które ujawniał zwłaszcza w bardziej melodyjnych refrenach. Grupa bazowała zasadniczo na doświadczeniach SAXON i JUDAS PRIEST z lat 70, łącząc style obu grup w nieskomplikowanych na ogół kompozycjach, gdzie czasem także słychać i lekki wpływ amerykańskich ekip grających melodyjny heavy metal, ale nie glam.
Ta płyta rozpoczyna się bardzo dobrym, dynamicznym jak riffowo rozpędzony SAXON To You, ze świetnie zaśpiewanym, nośnym refrenem. I jeszcze lepszy refren można usłyszeć w Get it Out, gdzie SAXON i JUDAS PRIEST spotykają się bardzo blisko. Nośna, atrakcyjne granie z zadziornymi, pełnymi rockowego feelingu wokalami Andersena. Ripper to już niestety taka ospała wersja wolniejszych numerów JUDAS PRIEST z lat 70 tych i co prawda się to ożywia w drugiej części, ale nie na tyle, by zachwycić. Przeciętnie się także prezentuje rytmiczny, ale pozbawiony atrakcyjnej melodii Nervous. Znacznie delikatniejsi są w songu o melancholijnym charakterze Fly Away i tu jest i porcja zadumy i wzruszeń i ładne rockowe solo gitarowe. W Stranger jest nastrój bardziej heroiczny i posępny, a budowany jest chłodnym riffowaniem, jakie stosował SAXON, gdy chciał stworzyć nieco bardziej mroczny klimat. Podobny chwyt zastosowano w Night of Glory, jednak tutaj nie wyszło to tak dobrze i w konsekwencji otrzymujemy umiarkowane rycerski utwór z umiarkowanie interesującym refrenem i najbardziej zajmująca jest partia instrumentalna. Tytułowy Hell and High Water jest muzycznie poniekąd odmienny, bo czerpie inspiracje ze stylistyki amerykańskiego arena rock/metalu z prostą wyrazistą melodią i zdecydowanym dążeniem do ekspozycji refrenu i ekspresją wykonania w manierze VAN HALEN. Bardzo zgrabnie to wyszło! Trochę gorzej prezentuje się ostatni Time is Out i tu mamy przeciętny heavy metal, też taki bardziej amerykański, ale jakoś bez wiary i realnej energii zostało to odegrane.

Grupa nie grała tu może nic oryginalnego, ale grała dobrze. Zyskała określone grono fanów, na pewno w Danii, choć przegrywała z lokalną konkurencją ze Szwecji. Kontynuowała działalność, ale wobec słabości wytwórni Telaeg drugi album wydała pod szyldem własnym i z własnych środków.


ocena: 7,2/10

new 8.10.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Alien Force - przez Memorius - 08.10.2021, 11:51:34
RE: Alien Force - przez Memorius - 10.10.2021, 18:35:05
RE: Alien Force - przez Memorius - 19.10.2021, 12:30:44

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości