12.11.2021, 13:13:13
Dark Heart - Dark Heart (2021)
Tracklista:
1. Darkest Eyes 04:51
2. Cast to Stone 05:42
3. Edge of Dreams 04:59
4. Degrees of Separation 04:56
5. Wings of the Night 06:45
6. House of Usurper 06:28
7. Break the Chains 04:54
8. Time to Fly 04:27
9. K.O.T.D. 05:13
10.Night Won't Let Me Go 03:33
Rok wydania: 2021
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania
Skład zespołu:
Alan Clark - śpiew, gitara
Nick Catterick - gitara
Josh Williams - bas
Pete Newdeck - perkusja
Jak wiele innych grup epoki NWOBHM, powrócił także w roku 2017 DARK HEART. Reaktywowany z inicjatywy gitarzysty Alana Clarka, który przejął też obowiązki wokalisty, przygotował materiał na nową płytę, wydaną w listopadzie przez Sleaszy Rider Records. W składzie znalazł się współpracujący z liderem od roku 2017 gitarzysta Nick Catterick oraz dwaj muzycy sesyjni, przy czym Pete Newdeck jest dobrze znany fanom melodic metalu z EDEN'S CURSE.
DARK HEART przedstawia muzykę typową dla ekip z nurtu NWOBHM, które przypomniały o sobie po latach, czyli z NWOBHM mającą niewiele wspólnego. Proponują klasyczny heavy metal w brytyjskiej tradycji, gdzie jest dużo masywnego riffowania, pewne hard rockowe inklinacje, nieco epickości i ogólna przewidywalność tego, co za chwilę nastąpi w kolejnym utworze. Plusem jest bardzo dobry śpiew Clarka oraz współpraca obu gitarzystów, owocująca parokrotnie bardzo udanymi wspólnymi szarżami i solówkami, a także to, że grupa nie stacza się (jak to ma miejsce w wielu grupach brytyjskich dawniej grających NWOBHM) na pozycje nudnego i banalnego heavy metalu o jasno wyrażonej rockowej orientacji na granie w pubach i tego true grania trochę tu jest. Sztampowość dominuje i to już w tytułowym openerze Darkest Eyes i to już wszystko w UK już było nie raz, podobnie jak w przypadku Edge of Dreams, czy dosyć tuzinkowego radiowego melodic heavy Time to Fly. Melodia w Degrees of Separation jest może mało wyrazista, ale ataki gitarowe to dynamit i to ryczy w najlepszym amerykańskim stylu (!). Tę gitarową moc natarcia z pewnych fragmentów można było bardziej wyeksponować i wykorzystać lepiej, ale to i tak udana kompozycja.
No, ale przecież nostalgiczny i heroiczny Cast to Stone z kapitalnym gitarowym wstępem jest znakomity i przypomina lata chwały BLACK SABBATH Martin Era i takiego grania w brytyjskim wykonaniu się zawsze słucha z dużą przyjemnością. Mocno akcentowany basem balladowy song Wings of the Night jest mocny i dumny i robi wrażenie kompozycji, w którą zespół włożył bardzo dużo serca i emocji, a emocje tak wyrażane w heavy metalu z UK ostatnio są raczej rzadkie. Wyborny wokal, rozdzierające solo, pełne rockowego feelingu, po prostu klasa! Tradycja classic heavy w pełnej krasie. Bardzo dobrze prezentuje się także posępny, ciężki i kroczący, który także przypomina BLACK SABBATH z Martinem w tej epickiej narracji, chociażby z "Tyr". A wydawać by się mogło, że się takiej muzyki już w wykonaniu ekip brytyjskich nie usłyszy. Energia jest, siła przekazu jest, nawet jeśli może melodia niespecjalnie oryginalna, jak w Break the Chains. Solidny numer, podobnie jak K.O.T.D., gdzie w oprawie mocnych riffów udało się opowiedzieć ciekawie historię muzycznie melancholijną i nastrojową. I na koniec Night Won't Let Me Go, taki typowy rytmiczny wymiatacz z ryczącymi sympatycznie gitarami i rockiem w tle, bezpretensjonalny, schodzący delikatnie w kierunku hard'n'heavy, jaki grają z takim powodzeniem szczególnie Szwajcarzy.
Pete Newdeck wiedział jak to wyprodukować. Dosyć ciężko, dosyć ostro, selektywnie to wszystko brzmi, bez tego szarego efektu rozmycia, jaki często się słyszy w classic heavy z Wielkiej Brytanii. Tu grupa plasuje się w obszarach ostatnich albumów CHARIOT, MILLENIUM czy SPARTA. Staranne wykonanie, sporo znakomitych momentów, klika hitów w opcji heroicznego grania. Bardzo dobra propozycja z obszaru tradycyjnego heavy metalu z UK, jedna z ciekawszych w ostatnim okresie od przedstawicieli dawnego NWOBHM.
ocena: 8/10
new 12.11.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"