Vanish
#2
Vanish - The Insanity Abstract (2017)

[Obrazek: 672144.jpg?0453]

tracklista:
1.The Insanity Abstract 02:00
2.The Pale King 03:50
3.Follow 03:35
4.Make-Believe (Slipstream Part 1) 05:17
5.Lilith Cries 06:37
6.Frame by Frame (Slipstream Part 2) 04:46
7.Unforgivable Blackness 05:16
8.We Become What We Are 06:00
9.Disbelief (Slipstream Part 3) 04:57
10.That Way Madness Lies 04:17
11.Somewhere Along the Line 04:06
12.When the Mind Bursts 10:07

rok wydania: 2017
gatunek: progressive power metal
kraj: Niemcy

skład zespołu:
Bastian Rose - śpiew, instrumenty klawiszowe, pianino
Philipp Schönle - gitara
Thomas Rösch - gitara
Daniele Dei Giudici - gitara basowa
Ralf Nopper - perkusja

W roku 2017 VANISH nakładem niemieckiej wytwórni Fastball Music we wrześniu wydał kolejną płytę.

No, ciekawie się to rozpoczyna po tytułowym intro, bardzo ciekawie... Melodyjny, zdecydowany zagrany The Pale King to świetny numer, gdzie atakujące po niemiecku gitary grają motywy progresywne w stylu szwedzkim, takim gdzieś w klimatach HARMONY, a Rose śpiewa po prostu wybornie. Od razu słychać, że pozostaje nadal najsilniejszym punktem zespołu, realnie decydując o jego artystycznej wartości. Odważnie, pewnie budują progresywne konstrukcje riffowe w posępnych, nastrojowych Follow z pięknymi uroczystymi i niemal hymnowymi refrenami. Całość tej godzinnej płyty zbudowana jest na rozmieszczonym w różnych jej fragmentach tryptyku Slipstream. Pierwszą częścią jest Make-Believe, melancholijny utwór w średnim tempie z dawką elektroniki i tu trochę wracają do stylu ANGEL DUST, zresztą także nieco chłodniejszy i poetycki w łagodnym refrenie Frame by Frame do ANGEL DUST mocno nawiązuje. Największe wrażenie robi część trzecia Disbelief, gdzie takie z lekka brutalne partie gitarowe nagle stają się romantycznie heroiczne, mnóstwo wybornie przedstawionego przez Rose dramatyzmu w stylu szwedzkim. Piękny, spokojny podniosły refren godny ANUBIS GATE, jeśli szukać porównań najbliższych. Lilith Cries z kolei to doprawdy taka perełka melodyjnego progresywnego grania z odrobiną elektroniki i cudownej urody refrenem, a sam klimat to melancholia i epickość w jednym. Wspaniałe! Są ostrzejsi, surowsi w Unforgivable Blackness, lecz i tu łagodzą tę chłodną stal rozległym, melodyjnym refrenem, do którego przechodzą w sposób nadzwyczaj płynny i naturalny. Ładny, długi wstęp ambientowy z wykorzystaniem pianina jest preludium do balladowego songu We Become What We Are, miłego dla ucha, ale pozostawiającego pewien niedosyt. Gdyby bardziej to oprzeć o ten kapitalny, hymnowy dumny motyw wgniatającego w ziemię siłą przekazu refrenu. Niesamowity... No cóż, to jest jednak zespół o progresywnych inklinacjach i buduje te kompozycyjne w taki właśnie zróżnicowany, progresywny sposób. Najszybszy na tym albumie umiarkowanych temp jest pulsujący mrocznym niepokojem That Way Madness Lies. Ożywia, ubarwia całość tej płyty bez wątpienia. Somewhere Along the Line z kolei jest jak większość utworów melancholijnie klimatyczny, refleksyjny i nostalgiczny, i jest jeszcze jedną ozdobą tej płyty, z potężna melodią od razu zapadającą na stałe w pamięć. Monumentalnie i majestatycznie!
Dziesięć minut progressive power w jednej kompozycji to zawsze wyzwanie i w When the Mind Bursts grupa wychodzi obronną ręką, przede wszystkim dzięki znakomitemu, nastrojowemu refrenowi, ale i gitarowe zagrywki w części instrumentalnej, oparte po części na thrashowej estetyce są ekscytujące. Jest także smutna partia pianina i piękny, poruszający fragment epicki o rozmachu i aranżacji symfonicznej.

Bardzo to dojrzała muzyka, przystępnie progresywna, dopracowana w szczegółach i do tego ten mastering jest też fantastyczny. Moc brzmienia gitar, perkusja cudowna w blachach, potężny bas i wzorcowe ustawienie wokalu. Grupa zrobiła w ciągu tych trzech lat wielki postęp i choć pozostaje jednak raczej mało znana, to ten album jest pozycją obowiązkową dla fanów melodyjnego, nastrojowego progressive power. Warto poznać, warto posłuchać.


ocena: 9,5/10

new 17.03.2023
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Vanish - przez Memorius - 15.03.2023, 18:46:22
RE: Vanish - przez Memorius - 17.03.2023, 17:07:33
RE: Vanish - przez Memorius - 31.03.2023, 17:50:03

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości