11.07.2016, 23:02:27
Podam liczby. Liczby nie kłamią.
Może to pozwoli zrozumieć istotę problemu. Bo nie jest nią to, że zadanie jest trudne do wykonia, a to, że przy odrobinie pecha jest niezwykle mozolne i czasochłonne.
Ogólnie rzecz biorąc jest 81 wszystkich możliwości jakie może wprowadzić gracz. Dlaczego 81? Są trzy przełączniki i trzeba użyć ich w sumie cztery razy w odpowiedniej kolejności, żeby mechanizm zadziałał. Czyli mamy wariację z powtórzeniami. Zbiór 3-elementowy, z którego wybieramy 4-elementowe wariacje. A to jest 3^4, czyli po wymnożeniu 81.
Przy założeniu, że użycie wybranych dźwigni w złej kolejności, a następnie wczytanie gry zajmuje jakieś 30 sekund (tyle mniej więcej u mnie to trwało, nie mam zbyt mocnego komputera), oraz że ktoś ma mega fatalnego pecha i trafi na odpowiednią kolejność dopiero za ostatnim razem, możemy sobie policzyć ile to będzie trwało. 80 * 30 sekund, to 2400 sekund, czyli 40 minut. 40 minut bezmyślnego przełączania dźwigni. Wspaniała sprawa.
Nie mówiąc już o tym, że najpierw trzeba jeszcze wyczaić to, że trzeba użyć tych dźwigni dokładnie cztery razy, by uzyskać efekt, a ogarnięcie tego też zajmuje chwilę czasu.
Ogólnie rzecz biorąc przy odrobinie szczęścia zajmie nam to wszystko jakieś 3 minuty, a przy nieco mniejszym szczęściu ponad pół godziny.
Może to pozwoli zrozumieć istotę problemu. Bo nie jest nią to, że zadanie jest trudne do wykonia, a to, że przy odrobinie pecha jest niezwykle mozolne i czasochłonne.
Ogólnie rzecz biorąc jest 81 wszystkich możliwości jakie może wprowadzić gracz. Dlaczego 81? Są trzy przełączniki i trzeba użyć ich w sumie cztery razy w odpowiedniej kolejności, żeby mechanizm zadziałał. Czyli mamy wariację z powtórzeniami. Zbiór 3-elementowy, z którego wybieramy 4-elementowe wariacje. A to jest 3^4, czyli po wymnożeniu 81.
Przy założeniu, że użycie wybranych dźwigni w złej kolejności, a następnie wczytanie gry zajmuje jakieś 30 sekund (tyle mniej więcej u mnie to trwało, nie mam zbyt mocnego komputera), oraz że ktoś ma mega fatalnego pecha i trafi na odpowiednią kolejność dopiero za ostatnim razem, możemy sobie policzyć ile to będzie trwało. 80 * 30 sekund, to 2400 sekund, czyli 40 minut. 40 minut bezmyślnego przełączania dźwigni. Wspaniała sprawa.
Nie mówiąc już o tym, że najpierw trzeba jeszcze wyczaić to, że trzeba użyć tych dźwigni dokładnie cztery razy, by uzyskać efekt, a ogarnięcie tego też zajmuje chwilę czasu.
Ogólnie rzecz biorąc przy odrobinie szczęścia zajmie nam to wszystko jakieś 3 minuty, a przy nieco mniejszym szczęściu ponad pół godziny.