At Vance
#1
At Vance - No Escape (1999)

[Obrazek: R-3179335-1345101257-5017.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Flying High 05:14
2. No Escape 03:16
3. No Speak 01:42
4. Die in Your Arms 05:30
5. All for One, One for All 04:28
6. Money, Money, Money (ABBA cover) 03:07
7. Four Seasons - Summer 03:18
8. Lost in Your Love 04:33
9. Power & Glory 05:26
10. Seven Seas 06:14

Rok wydania: 1999
Gatunek: neoclassical power metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Oliver Hartmann - śpiew
Olaf Lenk - gitara
Uli Mueller - instrumenty klawiszowe
Rainald Koenig - bas
Spoony - perkusja

Jest to pierwszy album zespołu Lenka, który poprzednio występował pod nazwą CENTERS i grał melodyjną odmianę metalu o cechach progresywnych, a trochę też w tym było AOR. Lenk postanowił zmienić nie tylko nazwę, ale i formułę muzyczną, przechodząc do przeżywającej okres rozkwitu muzyki nasyconej duchem neoklasycznym. AT VANCE stał się pierwszym zespołem w Niemczech, który odniósł sukces, prezentując ten właśnie styl. Grupa zadebiutowała w lutym 1999 w barwach wytwórni Shark Records.

"Flying High", zbudowany w oparciu o najbardziej akademickie wzorce skandynawskiego neoclassical power metalu, ujawnia tak naprawdę po raz pierwszy klasę Lenka jako gitarzysty, co od niechcenia potwierdza w instrumentalnym "No Speak". Hartmann z kolei ujawnia swój potencjał w "No Escape", przy czym warto zauważyć, że utwór ten ma dużo wspólnego z nagraniami Malmsteena z pierwszej połowy lat 90tych. "Die in Your Arms" oraz niezbyt udany "Lost in Your Love" to jakby jeszcze echa poprzednich dokonań Lenka, co potwierdza, że ten LP mam charakter przejściowy. Interesujące, że ten akurat utwór jest autorstwa Hartmanna, a nie Lenka. "All For One, One for All " jest z kolei niejako wyznacznikiem stylu z trzech płyt następnych. Lekko marudząc... dziwię się, jak tak wspaniały riff i melodię w zwrotkach można zepsuć tak banalnym refrenem jak w "Power & Glory". Na szczęście takich rzeczy potem już praktycznie nie było. Ciekawą, choć nieco zarzuconą drogą był tu "Seven Seas", majestatyczny w riffach, wyborny w wykonaniu utwór w tradycji RAINBOW/DIO, z progresywnymi przejściami do neoclassical power.
Hołd klasycznym korzeniom swojej muzyki zespół oddał w swojej wersji "Four Seasons - Summer" (Cztery Pory Roku Vivaldiego). Lenk wyraził również swoja fascynację zespołem ABBA, prezentując na płycie rockową wersję ich słynnego przeboju. Inne utwory tej grupy były potem prezentowane na kolejnych albumach.

Jeśli coś skrytykować, to perkusję. Słabo ją słychać, gdzieś tam puka w tle. Spoony się stara a efekt raczej mizerny... Ponadto słychać ograniczenia wynikające z jednej gitary. Mix tu nic nie daje. Zapewne Lenk to rozumiał i przejęcie drugiej gitary przez Koniga i zatrudnienie innego basisty było krokiem niezmiernie istotnym.
Płyta stała się pierwszym ważnym krokiem do popularyzacji gatunku w Niemczech i w Europie, zespół zdobył też uznanie w Japonii. Godny polecenia album, zarówno ze względu na mistrzowskie wykonanie, jak i bardzo atrakcyjny i różnorodny repertuar.


Ocena: 9/10

4.10.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
At Vance - przez Memorius - 16.06.2018, 18:58:27
RE: At Vance - przez Memorius - 16.06.2018, 18:59:26
RE: At Vance - przez Memorius - 16.06.2018, 19:00:17
RE: At Vance - przez Memorius - 16.06.2018, 19:01:59
RE: At Vance - przez Memorius - 16.06.2018, 19:02:49
RE: At Vance - przez Memorius - 16.06.2018, 19:03:54
RE: At Vance - przez Memorius - 16.06.2018, 19:04:54
RE: At Vance - przez Memorius - 16.06.2018, 19:05:55
RE: At Vance - przez Memorius - 03.06.2019, 21:46:57

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości