16.06.2018, 18:59:26
At Vance - Heart Of Steel (2000)
Tracklista:
1. Prelude 00:58
2. Soldier of Time 05:04
3. The Brave and the Strong 04:52
4. Heart of Steel 03:21
5. S.O.S. (ABBA cover) 03:26
6. King of Your Dreams 04:56
7. Princess of the Night 06:24
8. Goodbye 05:08
9. Why Do You Cry? 05:25
10. Don't You Believe A Stranger 03:33
11. Chopin - Etude No. 4 02:16
Rok wydania: 2000
Gatunek: neoclassical power metal
Kraj: Niemcy
Skład zespołu:
Oliver Hartmann - śpiew
Olaf Lenk - gitara
Reinald König - gitara
Uli Müller - instrumenty klawiszowe
Jochen Schnur - bas
Jürgen Lucas - perkusja
Reinald König - gitara
Ocena: 10/10
4.10.2008
Tracklista:
1. Prelude 00:58
2. Soldier of Time 05:04
3. The Brave and the Strong 04:52
4. Heart of Steel 03:21
5. S.O.S. (ABBA cover) 03:26
6. King of Your Dreams 04:56
7. Princess of the Night 06:24
8. Goodbye 05:08
9. Why Do You Cry? 05:25
10. Don't You Believe A Stranger 03:33
11. Chopin - Etude No. 4 02:16
Rok wydania: 2000
Gatunek: neoclassical power metal
Kraj: Niemcy
Skład zespołu:
Oliver Hartmann - śpiew
Olaf Lenk - gitara
Reinald König - gitara
Uli Müller - instrumenty klawiszowe
Jochen Schnur - bas
Jürgen Lucas - perkusja
Reinald König - gitara
Można powiedzieć, że ta płyta to swoiste apogeum możliwości grupy i wraz z "Dragonchaser" taka dwutomowa epopeja muzyczna AT VANCE. Płytę ponownie wydała Shark Records, w maju 2000.
Kompozycje własne na tym albumie to dzieło w zasadzie tylko Lenka i stanowią rozwinięcie idei z debiutu - stworzenie muzyki atrakcyjnej melodycznie i opartej o wzory klasyczne, a jednocześnie cieplejszej i łatwiejszej w odbiorze niż typowo neoklasyczne, zimne produkty skandynawskie. To przenikanie stylów jest na tym LP bardzo widoczne. "Soldier of Time" mimo neoklasycznego szkieletu to w gruncie rzeczy rycerski power metal, a ostre riffy z "The Brave and the Strong" sąsiadują z refrenem w stylu melodic metal w pewnym stopniu nawet na zasadzie kontrastu. Zespół nie odżegnuje się jednak od korzeni tkwiących w Skandynawii i wykorzystuje je w genialnym, podniosłym "Heart of Steel" z bardzo silnymi nawiązaniami do wczesnego, epickiego neoclassical Yngwie Malmsteena. Grupa nie boi się też wejść na śliskie i kręte ścieżki melodic metalu i druga część albumu w znacznej mierze jest właśnie w tym gatunku. AT VANCE unika banału i sztampy, zręcznie manewrując w "King of Your Dreams". Tu dosyć prosta, chwytliwa melodia spięta jest neoklasyczną klamrą i ozdobiona kapitalnym, ale niestety krótkim solem gitarowym Lenka. Kulminacją albumu jest "Princess of the Night", niezwykle wysmakowana i elegancka ballada czy może raczej spokojniejszy utwór z popisem wokalnym Hartmanna i w niezapomniany sposób wykonaną frazą "you'll be my princess of the night". "Goodbye", melodyjny i rozegrany z dużą dbałością o szczegóły neoklasyczny numer jest przedsmakiem emocji, jakie dostarcza "Why Do You Cry?" z refrenem, który bez wątpienia zasługuje na kryształowy puchar i miejsce w trójce najwspanialszych refrenów AT VANCE. Hartmann ma w tym utworze dużo miejsca i swobody, co wykorzystuje w godny uwagi sposób. Zwarty, szybki, melodyjny "Don't You Believe A Stranger" na zakończenie części zasadniczej pasuje znakomicie.
Także i tym razem mamy cover kolejnego wielkiego przeboju ABBA, a album zamyka metalowa interpretacja dzieła Fryderyka Chopina.
Także i tym razem mamy cover kolejnego wielkiego przeboju ABBA, a album zamyka metalowa interpretacja dzieła Fryderyka Chopina.
Płyta ma dobre brzmienie, mocniejsze i masywniejsze niż na debiucie. Słychać dobrą robotę drugiego gitarzysty (poprzednio basisty) Koniga. Sam Lenk w wybornej dyspozycji, czaruje grą od typowo heavy i power metalowej do neoklasycznej, sprawdzając się w każdej z tych konwencji.
Tak zgranych i rozumiejących się bez słowa zespołów w Niemczech wiele nie ma i nie było. Jeśli już na siłę szukać dziury w całym, to najwyżej perkusista Lucas może trochę zbyt oszczędny w niektórych momentach.
Wielka płyta wielkiego zespołu.
Tak zgranych i rozumiejących się bez słowa zespołów w Niemczech wiele nie ma i nie było. Jeśli już na siłę szukać dziury w całym, to najwyżej perkusista Lucas może trochę zbyt oszczędny w niektórych momentach.
Wielka płyta wielkiego zespołu.
Ocena: 10/10
4.10.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"