24.06.2018, 22:48:46
Process of Guilt - Erosion (2009)
Tracklista:
1. Dust (The Circle Part I) (10:57)
2. Waves (The Circle Part II) (08:01)
3. Corrosion The Circle Part III) (09:11)
4. Lava (The Circle Part IV) (08:50)
5. Abandon (The Circle Part V) (13:36)
6. The Circle (Erosion Part I) (05:22)
Rok wydania: 2009
Gatunek: doom/death metal
Kraj: Portugalia
Skład zespołu:
Hugo Santos - śpiew i gitara
Nuno David - gitara
Custódio Rato - gitara basowa
Gonçalo Correia - perkusja
Ocena: 8/10
Tracklista:
1. Dust (The Circle Part I) (10:57)
2. Waves (The Circle Part II) (08:01)
3. Corrosion The Circle Part III) (09:11)
4. Lava (The Circle Part IV) (08:50)
5. Abandon (The Circle Part V) (13:36)
6. The Circle (Erosion Part I) (05:22)
Rok wydania: 2009
Gatunek: doom/death metal
Kraj: Portugalia
Skład zespołu:
Hugo Santos - śpiew i gitara
Nuno David - gitara
Custódio Rato - gitara basowa
Gonçalo Correia - perkusja
Najlepszy portugalski zespół z kategorii doom death wystawił cierpliwość fanów na długą próbę i od kapitalnego debiutu "Renounce" minęły trzy lata.
Myślę, że czas ten nie został zmarnowany.
Walec przetacza się już od samego początku w liczącym ponad dziesięć minut "The Circle Part I". Utwór pięknie rozwija się od połowy, nabierając tempa, ale pozostając nadal minimalistycznym i surowym. "Part II" jest bliższy muzycznie nagraniom z debiutu, czuć paradajsowego ducha i słychać te zagrywki gitarowe, które były esencją pierwszej płyty. "Part III", melodyjny, ale i brutalny kolejny walec znów z bardzo dobrym rozwinięciem. Tu jednak czegoś jakby zabrakło i ten utwór nieco się dłuży, ale za to "Part IV" czyli "Lava" jest po prostu demolujący i dorównuje nagraniom z debiutu. Dostojny, klimatyczny, z kroczącym riffem głównym i ozdobnikami gitarowymi. Ciężkie growle, grobowy klimat - tu mamy ten mocarny Process of Guilt! "Part V" ma bardzo delikatny długi wstęp, co dodatkowo nasila efekt gdy wkracza ciężar gitary. Ten numer jednak ogólnie nieco rozczarowuje, jako nadmiernie rozciągnięty i minimalizm jednak posunięty został trochę za daleko.Końcowa, akustyczna część rozładowuje mocno zagęszczoną atmosferę, ale końcówka znów potężna. Jednak brak tu naprawdę dobrej melodii. "The Circle (Erosion Part I)" to już jakby wstęp do tego czym zapewne zespół uraczy słuchacza na kolejnej płycie.....
Bardzo dobre brzmienie całości. Gitara przytłacza, sekcja rytmiczna mimo stosunkowo oszczędnej gry nieraz celowo wysunięta, szczególnie bas, który stanowi podstawę większości początków kolejnych numerów.
Co tu można powiedzieć...Process of Guilt nagrał album w stylu jakiego należało oczekiwać, ciężki, mroczny doom/death metal, tym razem jednak zabrakło tego klimatu, jaki stawiał debiut w rzędzie albumów wybitnych. Słychać, że wiedzą co chcą grać, jest jednak bardzo surowo i mało tych smaczków tworzących otoczkę pierwszego LP.
Tam mieliśmy muzykę zjawiskową, tu tylko bardzo dobrą.
Myślę, że czas ten nie został zmarnowany.
Walec przetacza się już od samego początku w liczącym ponad dziesięć minut "The Circle Part I". Utwór pięknie rozwija się od połowy, nabierając tempa, ale pozostając nadal minimalistycznym i surowym. "Part II" jest bliższy muzycznie nagraniom z debiutu, czuć paradajsowego ducha i słychać te zagrywki gitarowe, które były esencją pierwszej płyty. "Part III", melodyjny, ale i brutalny kolejny walec znów z bardzo dobrym rozwinięciem. Tu jednak czegoś jakby zabrakło i ten utwór nieco się dłuży, ale za to "Part IV" czyli "Lava" jest po prostu demolujący i dorównuje nagraniom z debiutu. Dostojny, klimatyczny, z kroczącym riffem głównym i ozdobnikami gitarowymi. Ciężkie growle, grobowy klimat - tu mamy ten mocarny Process of Guilt! "Part V" ma bardzo delikatny długi wstęp, co dodatkowo nasila efekt gdy wkracza ciężar gitary. Ten numer jednak ogólnie nieco rozczarowuje, jako nadmiernie rozciągnięty i minimalizm jednak posunięty został trochę za daleko.Końcowa, akustyczna część rozładowuje mocno zagęszczoną atmosferę, ale końcówka znów potężna. Jednak brak tu naprawdę dobrej melodii. "The Circle (Erosion Part I)" to już jakby wstęp do tego czym zapewne zespół uraczy słuchacza na kolejnej płycie.....
Bardzo dobre brzmienie całości. Gitara przytłacza, sekcja rytmiczna mimo stosunkowo oszczędnej gry nieraz celowo wysunięta, szczególnie bas, który stanowi podstawę większości początków kolejnych numerów.
Co tu można powiedzieć...Process of Guilt nagrał album w stylu jakiego należało oczekiwać, ciężki, mroczny doom/death metal, tym razem jednak zabrakło tego klimatu, jaki stawiał debiut w rzędzie albumów wybitnych. Słychać, że wiedzą co chcą grać, jest jednak bardzo surowo i mało tych smaczków tworzących otoczkę pierwszego LP.
Tam mieliśmy muzykę zjawiskową, tu tylko bardzo dobrą.
Ocena: 8/10
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"