Saracen
#2
Saracen - Vox In Excelso (2006)

[Obrazek: R-4402565-1543871391-9865.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Lament 03:42
2. Meet Me At Midnight 04:39
3. Exile 06:29
4. The Order 06:01
5. Militum Christi 04:46
6. Mary 09:50
7. Vive Diew Saint Amour 04:49
8. The Power & The Glory 04:36
9. Chain Reaction 07:37
10. Vox In Excelso 03:59
11. Where Was Their God? 07:00
12. Priory Of Zion 09:09

Rok wydania: 2006
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wielka Brytania

Skład:
Steve Bettney - Śpiew
Rob Bendelow - Gitara
richard Bendelow - Bass
Jamie Little - Perkusja
Paul Bradder - Instrumenty klawiszowe

Jak wiadomo, wiele zespołów z okresu NWOBHM w XXI wieku powróciło, nie zawsze z graniem w stylu lat 80tych. Pewną swoją tradycję zachował jednak SARACEN, zespół bardzo szanowany za swoją odmienność muzyczną, jaką zachował nawet w czasach eksplozji NWOBHM. Wąskie grono zagorzałych fanów ich przesyconej historią, mistyką i religią muzyki nie wystarczyło, aby zespół osiągnął większy sukces. Jednak pojawił się znów w roku 2006 albumem "Vox In Excelso" wydanym przez Escape Music z premierowym materiałem i w nowym składzie.

Płyta ma charakter konceptu, poświęconego tajemniczej historii średniowiecznego zakonu Templariuszy. Muzykom udało się oddać zarówno klimat tamtej epoki, jak i w tekstach uwypuklić dramatyczne losy tej potężnej organizacji.
W kompozycji 'Meet Me At Midnight' pokazują, że ani stare patenty NWOBHM, ani klasyczne metalowe refreny, elegancja i podniosłość, a jednocześnie siła nie są im obce. Wspaniały numer na początek. Podobnie wyróżnia się 'The Order'. Rzecz jasna zespół nie bazuje jedynie na rytmicznych, dynamicznych kompozycjach i znaczna część albumu to spokojne, wypełnione klawiszowymi pasażami i wokalami na tle gitary akustycznej kompozycje, bardziej rockowe niż metalowe. Warto jednak poczekać na 'Mary' - wspaniały prawie 10 minutowy religijno-epicki numer w muzycznej tradycji brytyjskiej WHITESNAKE / BLACK SABBATH z zapadającym w pamięć refrenem i znakomitym riffem głównym. Takie małe arcydzieło. Na pewno wyróżnia się także wysmakowany 'The Power & The Glory', nie do końca jednak starczyło pomysłów jak w niezbyt atrakcyjnym 'Chain Reaction'. Album zawiera także bardzo ciekawy utwór 'Priory Of Zion' na koniec - z udanymi partiami klawiszy i epicką melodią.

Płyta jest produktem wycyzelowanym i dokładnie przemyślanym. Nie jest tworem młodziaków w przetartych dżinsach i adresowana jest także bardziej do dojrzałej publiczności. Na pewno jest nie to typowa płyta rockowa, bo metalowe brzmienie gitar i mocny w gruncie rzeczy wokal to czynniki przemawiające za umieszczenie tego albumu w kręgu tradycyjnego heavy metalu z elementami progresywnymi.
Wykonanie jest bez zarzutu, a produkcja mimo skromnego budżetu wyborna.


Ocena: 8/10

29.09.2011
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Saracen - przez Memorius - 25.06.2018, 13:02:16
RE: Saracen - przez Memorius - 25.06.2018, 13:02:57
RE: Saracen - przez Memorius - 25.06.2018, 13:03:48
RE: Saracen - przez Memorius - 21.07.2023, 18:27:10

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości